Mówi mi...J 2, 1-11
Powiedziałaś dziś, aby robić to co powie Twój Syn. Matko ...czy ja to robię? Czy ja, Jego wolę dobrze wykonuję? Mówi mi... Chodź... idę, idę, czasami biegnę, aby nadążyć, czasami... już siadam na drodze, zdejmuję krzyż i zasypiam w jego cieniu, w cieniu przed żarem trosk, cierpień, bólu, smutku. Wstaję... i ruszam dalej, bo mówi mi chodź... Mówi mi... Kochaj... kocham, uczę się kochać siebie, kocham synów, uczę się tego wytrwale dzień po dniu. Matko ...to takie trudne, ile to kosztuje wyrzeczeń, łez. Jak wysoka jest cena tej miłości...Kocham, bo tylko tak mogę żyć. Kochając czynię dobro, pomagam...Miłość to krzyż, to tam dokonała się wspaniała ofiara miłości. Jakże więc mam nie kochać? Matko... proszę naucz mnie miłości, takiej czystej, prostej, cierpliwej.... Mówi mi... Ufaj... Matko ufam, ufam Jemu, ufam człowiekowi. Dziś...człowiek zawiódł... nie okazał mi pomocy, mimo że prosiłam, mimo że mu ufam. Matko, ale to mnie nie zraziło do niego, dalej mu będę ufała, bo jest darem od Boga, nie mogę go odrzucać, ...może miał kiepski dzień, a może ja o zbyt wiele prosiłam? A może to o co prosiłam da mi w innym dniu... a może mnie za bardzo przesłonił ból, i sama krzywdzę innych swą natarczywością... Matko daj mi wielkiej cierpliwości w ufaniu, takiej ciszy zrozumienia innego człowieka. Mówi mi... Wybaczaj... wybaczać...to wielka sztuka. Wybaczyć, ale czy zapomnieć? Czy da się wszystko zapomnieć? Matko...mi Twój Syn wybacza, ilekroć stanę przy kratkach konfesjonału, wybacza mi me upadki, zwątpienia, ucieczki...i mi je zapomina, bo cieszy się że ja wróciłam. Ja też wybaczyłam... ale jeszcze nie mam tej radości z powrotu. Matko czy on wróci? Czy ja zapomnę wszystko co było miedzy nami złe w chwili jego powrotu? Wybaczyć krzywdę... to takie trudne, bo to kiedyś sprawiło ogromny ból, pozostała blizna... Matko, opatrz moje rany, abym mogła łatwiej zapomnieć, to co złe, to co boli...i cieszyć się z powrotu. Mówi mi... Módl się... tak w ciszy w skupieniu najlepiej się słyszy szept nieba... ale moja modlitwa to też me pisanie, bo tu też rozmawiam z Tobą Matko, z Bogiem. To moja szczera rozmowa, odkrywam się w niej cała, to tu poznaję prawdę o sobie, prawdę bolącą. Dobrze Matko, że prawda boli, inaczej bym się z nią rozminęła, a tak dotkliwie daje znać o sobie. Módl się... tylko tak mogę prosić o potrzebne mi łaski, o moc i siłę do życia, tylko w modlitwie me wytchnienie. Matko, proszę obdarz mnie modlitwą, pokorną, cichą, nie na pokaz ...zanieś mą modlitwę pod tron Swego Syna. Mówi mi... Przyjmij i wypełniaj mą wolę... Matko ...idąc, kochając, wybaczając, ufając i modląc się ...wypełniam wolę Twego Syna. Kilka lat temu wzięłam na swe ramiona krzyż, ciężki krzyż, krzyż cierpienia. Wypełniałam te drogę dzień po dniu, zawsze w pokorze, w ciszy... miałam obok siebie Anię, to ona nauczyła mnie nieść ten nasz krzyż w takiej ciszy, bez krzyku, bez przepychania się na drodze... zawsze tak spokojnie... Matko wolą Twego Syna było zabranie Ani do siebie... tę wolę przyjęłam. I choć nie było to łatwe ...rozmowa w noc, przed śmiercią ...gdy musiałam jej pozwolić na odejście. Matka kochająca dziecko, stoi przed tak trudna rozmową. Matko spraw aby takich matek stojących przed taką rozmową było jak najmniej ...albo wcale... Niech kochają swe dzieci, i cieszą się nimi każdego dnia, bo dziecko to dar, dar Boga... Dlaczego go tracimy? Tak mało czasu mi wtedy zostało, aby zapamiętać jej zapach, dotyk, uśmiech, aby swe serce zapełnić miłością. Dziś...stoję przed obliczem swego krzyża...Bądź wola Twoja Panie... Matko... robię wszystko o co mnie prosi Twój Syn... ....cała Jego, cała Twoja...
Amen.
Renata
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |