Opis:
Aby przygotować nastolatka do samodzielnego, odpowiedzialnego życia w tym zwariowanym świecie, musimy nauczyć go jasno myśleć. Konieczne jest przy tym abyśmy zdawali sobie sprawę z faktu, że rozwój intelektualny dziecka odbywa się etapami, a czynnikiem od którego najbardziej zależy poziom umiejętności rozumowania na każdym z tych etapów, jest stopień zaspokojenia potrzeb emocjonalnych. Im bardziej potrafimy autentycznie bezwarunkowo kochać nasze dziecko, tym lepiej będzie się ono rozwijało intelektualnie. Im bardziej nastolatek będzie się czuł kochany, tym łatwiej mu przyjdzie nauka jasnego i logicznego myślenia. Niestety również im mniej będzie się czuł kochany i ważny, tym słabszy będzie jego umysł.
Aby nastolatek rozwijał się optymalnie musi mieć przede wszystkim poczucie własnej wartości.. Dzięki temu będzie mógł stać się rozsądnym, rozumnym człowiekiem, który będzie potrafił prawidłowo ocenić sytuację - zwłaszcza emocjonalną. Chociaż nastolatki zbliżają się do dorosłości, ich potrzeby emocjonalne od czasów dzieciństwa niewiele się zmieniły. Nadal pragną mieć pewność, że je naprawdę kochamy, że mamy dla nich czas, że zawsze im pomożemy najlepiej, jak potrafimy, bo zależy nam na ich szczęściu. Dopóki będą wiedzieć, jak bardzo są dla nas ważne i jak bardzo pragniemy ich dobra, możemy skutecznie wywierać na nie wpływ, pomagając im osiągnąć niezależność.
Okres dojrzewania to na szczęście przemijająca choroba. My rodzice, musimy umieć wziąć się w garść w tych trudnych latach zasadniczych przemian w życiu naszych dzieci. Jeśli w tym czasie zachowamy spokój i będziemy nad sobą panować, wtedy one wejdą w dorosłość dojrzalsze i pozostaną z nami w dobrych stosunkach. Ta książka mówi o tym jak to wykonać w praktyce.
Recenzje książki:
Jak pokochać buntownika?
Czy walka pokoleń jest konieczna? Wielu rodziców nie widzi w ogóle żadnej walki (i może tu jest problem). Nastolatki natomiast niejednokrotnie czują się niezrozumiani i niekochani. Brak poczucia miłości utrudnia rozkwit człowieka, hamuje rozwój intelektualny, zatrzymuje proces uspołeczniania... Autentyczna i bezwarunkowa miłość dziecka umożliwia mu prawidłowe rozwijanie się intelektualne, a to z kolei ułatwia mu życie we współczesnym zwariowanym świecie.
Książka traktuje o potrzebach młodzieży, o potrzebach emocjonalnych. Jeśli nie dostaną ich w domu, to zaczną szukać ich poza nim (nie muszę chyba pisać, jak to się może skończyć). Nie zaspokojone potrzeby emocjonalne uniemożliwiają funkcjonowanie nastolatkowi w rodzinie, szkole, w grupie rówieśniczej i w społeczeństwie.
Wielka odpowiedzialność spoczywa na rodzicach. Doktor Campbell pokazuje rodzicom, jak łatwo poprawić kontakty z nastolatkami oraz jak rozwijać wzajemne relacje, aby były one satysfakcjonujące i wzbogacające.
Rodziców rzadko podejrzewa się o brak miłości do własnego potomstwa. Niemniej jednak wielu spośród nich nie wie, jak uczucia do swoich dzieci przekazać. Jak manifestować uczucia, by zostały poprawnie odebrane. Trzeba rozpoznać potrzeby nastolatka. Tylko wtedy można dać im to, czego potrzebują - autor, psycholog, przybliża czytelnikowi proces dojrzewania.
Książka zawiera wiele przykładów zachwianych relacji rodzice-dzieci. Niestety, takie zachwiania są coraz częstsze. Każde skrzywienie jednak daje się wyprostować. Książka, mimo że traktuje o rzeczach trudnych, jest w gruncie rzeczy bardzo optymistyczna. Autor jest przepełniony nadzieją i wiarą w możliwość szybkiego poprawiania relacji i rozwiązywania problemów wychowawczych.
Wydawać by się mogło, że książka kierowana jest wyłącznie do rodziców, którzy mają dzieci w wieku dorastania. Nic bardziej błędnego. Książka dobra jest dla każdego rodzica, ale również dla osób, które zamierzają w przyszłości mieć dzieci - lepiej o niektórych rzeczach wiedzieć wcześniej. Łatwiej zapobiegać niż leczyć. Książka - tak mi się wydaję - pomocna może się okazać samym nastolatkom. Poznanie siebie, swojego procesu dojrzewania pozwala unikać wielu błędów.
Nastolatek całym sobą pyta: "czy mnie kochasz?". Rodzic powinien całym sobą odpowiedzieć: kocham!. Same słowa to za mało. Jak to okazywać? Praktyczne wskazania w książce.
Rodzice, kochajcie swoje dzieci. Odwagi!
Maciej Zacharek