Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Pawiak - czy pamiętamy?

Pod drzewem pamięci ofiar warszawskiego Pawiaka modlił się 26 lat temu Jan Paweł II: za ofiary niemieckich zbrodniarzy, a także o to, aby nigdy więcej ludzie nie musieli doświadczać takich represji. By nikt nie musiał ginąć, walcząc o wolność i godność człowieka.

Ojciec Święty odwiedził Pawiak w trakcie swojej drugiej pielgrzymki do Polski, w 1983 r. Przypomina o tym biały głaz, wystawiony nieopodal dawnego więzienia w czwartą rocznicę śmierci papieża.

Niestety, dziś miejsce kaźni kilkudziesięciu tysięcy naszych rodaków jest przez nas niemal zapomniane. - Pawiak - mówią pracownicy muzeum - częściej odwiedzają zagraniczni turyści niż Polacy. Z "musu" przychodzą uczniowie ze szkolnymi wycieczkami. - Raz w miesiącu spotykają się tu dawni więźniowie - zaznaczają. Ale my - "zwykli" Polacy, przychodzimy tu stosunkowo rzadko.

Więźniami byli tu duchowni, profesorowie, parlamentarzyści, sportowcy, ludzie kultury, nauki i sztuki oraz inni, głównie warszawiacy, w tym o. Maksymilian Kolbe, ks. Rudolf Marszałek, Aleksander Patkowski, Pola Gojawiczyńska, Zofia Kossak-Szczucka i wielu innych znamienitych przedstawicieli przedwojennej inteligencji. Tu byli brutalnie przesłuchiwani, bici, poniżani, mordowani. Cierpieniem płacili za niezłomną postawę patriotyczną i walce z okupantem.

- Na ok. 100 rys. więźniów, którzy trafili na Pawiak podczas okupacji niemieckiej - 37 tys. zginęło. Pozostałych wywieziono do obozów koncentracyjnych i obozów pracy: Auschwitz-Birkenau, Ravensbruck, Gross-Rosen, Majdanka - tłumaczy historyk Piotr Ferenc. W zestawieniu miejsc kaźni polskich bohaterów Pawiak powinien zajmować miejsce szczególne. - Już pod koniec XIX wieku - zaznacza historyk - był on, obok Cytadeli, najważniejszym carskim więzieniem politycznym w Warszawie. Tu siedział m.in. Romuld Traugutt oraz inni bohaterowie powstania styczniowego.

W czasie II wojny światowej Pawiak był jednym z największych (!) i najokrutniejszych (!!) niemieckich więzień na terenie okupowanej Polski. Od 2 października 1939 r. do 21 sierpnia 1944 r. przez jego mury przeszło ponad 10 proc. ludności Warszawy.

Często trafiali tu ludzie z łapanek. - Gestapowcy - wspomina pani Saturnina, żołnierz Armii Krajowej - zbierali jak popadnie: "jesteś na ulicy, musisz z nami jechać". To były prawdziwe obławy. "Sposób, w jaki przeprowadzano aresztowanie, miał wywołać przerażenie więźnia, zabić w nim wolę oporu, sparaliżować myślenie. Cały ceremoniał zatrzymania miał uczynić z człowieka istotę bezwolną, poddającą się zarówno śledczemu reżimowi, jak i woli gestapowskich referentów. Zatrzymany w miejscu pracy, u znajomych czy rodziny, w trakcie ulicznej łapanki, w lokalu konspiracyjnym czy we własnym domu, był bity, kopany, popychany i ponaglany do pośpiechu" - zaznacza Regina Domańska w "A droga ich wiodła przez Pawiak".

Więźniowie Pawiaka pozbawiani byli wszelkich praw: żadnych modlitw, zarówno dla chrześcijan, jak i wyznawców judaizmu, których było tu niemało (przy więzieniu znajdowała się synagoga, wysadzona w powietrze przez hitlerowców razem z innymi zabudowaniami Pawiaka 21 sierpnia 1944 r.). Był zakaz czytania, kilkunastu ludzi ścieśniano w celi przeznaczonej dla jednej - trzech osób, dzienne porcje żywieniowe ograniczane do jednej kromki chleba - to była codzienność Pawiaka.

W swojej pierwszej encyklice "Redemptor hominis" Jan Paweł II napisał: "Stulecie nasze było jak dotąd stuleciem wielkich niedoli człowieka, wielkich zniszczeń nie tylko materialnych, ale i moralnych, może nade wszystko właśnie moralnych. Na pewno nie łatwo jest porównywać pod tym względem epoki i stulecia, jest to bowiem także funkcja zmieniających się kryteriów historycznych. Niemniej jednak, nie stosując nawet takich porównań, trzeba stwierdzić, że był to jak dotąd wiek, w którym ludzie ludziom ogromnie wiele zgotowali krzywd i cierpień. Czy ten proces został zdecydowanie zahamowany?"

Pytanie to jest wciąż aktualne. Pawiak w sercu stolicy wciąż jest świadectwem.

Muzeum Więzienia Pawiak
ul. Dzielna 24/26 00-162 Warszawa
środy: 9-17, czwartki i soboty: 9-16, piątki: 10-17,
niedziele: 10-16. Wstęp wolny (zwiedzanie dla młodzieży od 14 lat).

Zuzanna Smoleńska

Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 14 czerwca 2009



Wasze komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy.



Autor

Treść

Nowości

św. Marek Ewangelistaśw. Marek Ewangelista

Modlitwa do św. MarkaModlitwa do św. Marka

Litania do św. MarkaLitania do św. Marka

Opus Dei - mistyka codziennościOpus Dei - mistyka codzienności

Król nie ma czym pisaćKról nie ma czym pisać

Choroby reumatyczneChoroby reumatyczne

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej