Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Dlaczego kocham Kościół katolicki?

Dosyć często w rozmowach słyszymy, także w naszym otoczeniu, słowa krytyki pod adresem Kościoła, duchowieństwa, czy nawet polskiego Papieża. Niekiedy pomawia się duchowieństwo polskie o to, że "chce rządzić krajem - Polską". Ja osobiście nie znam ani jednego duchownego katolickiego Kościoła, który byłby posłem, senatorem, dyrektorem fabryki, kopalni, czy jakiejś dużej instytucji państwowej i jako taki miałby wpływ na pewien sektor gospodarki państwowej, czy na dziedzinę polityczno-społeczną. Dosyć często zwykliśmy powtarzać, na ogół bezmyślnie, cudze opinie lub niesprawdzone slogany, które faktycznie nas kompromitują. Dlatego wydaje się, że zwłaszcza katolicy winni wiedzieć dlaczego kochają lub powinni kochać Kościół katolicki.

Cały okres Starego Testamentu był wielkim przygotowaniem ludzkości na wyjątkowe wydarzenie, jakim było przyjście na świat, w ludzkim ciele, Zbawiciela świata. O Jego rychłe przyjście modlili się głęboko wierzący, zwłaszcza Żydzi Starego Testamentu. Trzeba było wielowiekowego przygotowania mentalności do przyjścia na ziemię Zbawiciela i do założenia nowej społeczności, zwanej Kościołem katolickim. Z Pisma Świętego Nowego Testamentu wiemy, że historyczny, w ciele żyjący Jezus Chrystus gromadzi sobie uczniów. Najpierw było ich 72, spośród których wybrał On później 12. To im wyjaśniał sens, znaczenie Królestwa Niebieskiego. Tłumom tylko w przypowieściach! Uczniowie zawierzyli temu wyjątkowemu Nauczycielowi i poszli za nim. On nie był taki, jak uczeni w piśmie i faryzeusze. Nauczał jako mający władzę. Nie miał względu na osoby, ale bardzo kochał każdego, który się bał Boga i żył sprawiedliwie. Jak każdy nauczyciel, tak i On, wprowadzał swoich uczniów w nowy zakres ich działalności. Upoważnił ich do nauczania ludzi, do chrzczenia ich i do namaszczania chorych. Nie były to jednak żadne funkcje sakramentalne w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Jego uczniów często opanowywała nieufność - gdyż opuścili wszystko, co posiadali. Pełni niepokoju pytają swojego Nauczyciela: "Panie, opuściliśmy wszystko, co za to otrzymamy?" Jako ludzie doświadczeni wiedzieli już, że przeróżni nauczyciele współczesnych mi czasów obiecywali swoim uczniom i słuchaczom wiele. Ale z ich śmiercią przepadła wszelka nadzieja na urzeczywistnienie danych obietnic. Wystarczy tutaj wspomnieć dwóch uczniów, którzy po śmierci Pana Jezusa byli w drodze do Emaus - jak pełni byli zakłopotania.

Jednakże u tego Nauczyciela dokonało się coś nadzwyczajnego. On po swojej śmierci faktycznie zmartwychwstał. Sam zmartwychwstały Jezus Chrystus musiał najpierw swoich uczniów przekonać, że On naprawdę żyje. Przekonał ich, ponieważ po zmartwychwstaniu z nimi jadł i pił. On uwierzytelnił przez fakt zmartwychwstania, prawdziwość swojego nauczania. Przez 40 dni intensywnie poucza swoich uczniów o sensie i wartości ludzkiego życia, poucza ich o królestwie Bożym i mówi o szczegółach swojej nowej wspólnoty, która pochodzi z zaświatów: "(...) moje królestwo nie jest z tego świata" (J 18,36). W pozaziemskiej rzeczywistości, w zaświatach są 2/ 3 Jezusowej wspólnoty: w niebie i w czyśćcu. Tylko 1/3 Jego wspólnoty jest na tym świecie i w stałym zjednoczeniu ze Zmartwychwstałym - rozwija ona swą działalność w nam znanych formach, a więc także w dziedzinie materialnej, widzialnej czyli empirycznej. Taka jest niezmienialna rzeczywistość, która ma także zaskakujące konsekwencje. Ponieważ Kościół pochodzi od zmartwychwstałego Pana, nie można go porównywać z żadną instytucją czy społecznością założoną przez ludzi. Nie powstała ona także na skutek pewnych historycznych procesów rozwojowych. W Ewangelii według św. Jana 21,15 znajdujemy potwierdzenie tej tezy. Zmartwychwstały Pan pyta Piotra apostoła: "Szymonie, synu Jana, czy kochasz mnie?" Pyta go po raz drugi: "czy mnie naprawdę kochasz?" Nawet pyta go po raz trzeci: "czy kochasz mnie więcej niż inni?" Dopiero po trzykrotnym zapewnieniu ze strony Piotra: "Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham" powiada do niego: "Paś baranki moje, paś owce moje", a więc tutaj otrzymuje dopiero Piotr władzę pasterską w Kościele, który jest własnością Zbawiciela.

Z cytowanych fragmentów Pisma Świętego wynika wyraźnie, że każdy kto z własnej woli, w głębokiej wierze, przyłączy się do tego Kościoła, wchodzi w bezpośredni związek ze Zmartwychwstałym założycielem tej wspólnoty. Powinniśmy też być świadomi, że On przenika najgłębsze warstwy duchowe każdego człowieka. On zna nas naprawdę. Znane Mu są wszystkie nasze możliwości, nasza wewnętrzna gotowość do ponoszenia ofiar, nasze wewnętrzne motywy działania, a także nasze karykaturalne maski i szyldy reklamowe, które mamy dla naszych bliźnich. On także wie, kto za Nim naprawdę tęskni, kto jest bogobojny i sprawiedliwy, kto na Mszę św. spieszy z rzeczywistych potrzeb swojego serca i z pragnień swojego sumienia, aby Go przyjąć w Komunii św. i uprosić sobie ofiarniejszą postawę wobec bliźnich spotkanych w życiu. Ten bezkonkurencyjny i najbardziej godny zaufania przyjaciel człowieka przynagla nas do udziału we Mszy Św., by nas nie tylko oczyścić z grzechów i słabości, ale uzdolnić do takiej ofiary, która byłaby miła Ojcu Niebieskiemu. Dając nam Siebie w Słowie Bożym i Komunii Św., pragnie zawsze być czytelnie, dostrzegalnie, zauważalnie obecny w naszym stylu życia, a więc w naszych myślach, słowach i czynach. Z głębszą czcią i miłością mamy w każdej Mszy św. spożywać Chleb łączący nas ze zmartwychwstałym Panem, by On mógł i nas uzdolnić do spieszenia z pomocą naszym współbraciom, jak On to uczynił. Niezliczona liczba świętych, błogosławionych i męczenników, którymi szczyci się Kościół jest gwarancją tego, że i nam chce udzielić takiej łaski. Oni zachęcają nas do głębszego zawierzania Bogu.

U samych podstaw założenia Kościoła jest wyjątkowa ofiara Mszy Św., którą Pan Jezus osobiście ze swoimi uczniami antycypował w Wieczerniku i na krzyżu krwawo dopełnił. Ta sama ofiara zadośćuczynienia spełniana jest w każdej Mszy św. Jego Ciało zostało za nas wydane, Jego Krew została za nas przelana na odpuszczenie grzechów naszych. Jest to ofiara nowego i wiecznego przymierza, ofiara naszej więzi i naszej wspólnoty ze zmartwychwstałym Panem. Tutaj, w Wieczerniku otrzymało 11 apostołów i ich następcy, nakaz i upoważnienie odprawiania Mszy św. "na Jego pamiątkę" (Łk 22,16).

W kilka dni po Jego śmierci, w dniu zmartwychwstania, otrzymali Jego uczniowie także tzw. "władzę kluczy". W Ewangelii wg św. Jana 20, 19-23 czytamy, że "wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, przyszedł Jezus, stanął pośród nich, tchnął na nich i powiedział: "Weźmijcie Ducha Świętego. Którym grzechy odpuścicie są im odpuszczone, a którym zatrzymacie są im zatrzymane". Otrzymują więc władzę odpuszczania i zatrzymywania grzechów, ale ze skutkiem w pozaziemskiej rzeczywistości, której On jest Panem. W czasie ostatniego ziemskiego spotkania z apostołami zmartwychwstały Pan rzekł do nich: "Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28, 18-19). "Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony, a kto nie uwierzy będzie potępiony" (Mk 16, 16). "Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem" (Mt 28, 20).

Godna uwagi jest tutaj także sprawa nieomylności Piotra i jego następców w zakresie prawd wiary i moralności, czyli etyki. Do wielkich nieporozumień dochodzą wszyscy, którzy po analizie tego problemu uważają Kościół za społeczność założoną przez człowieka. Ten ziemski - w ciele żyjący człowiek - był, jest i będzie omylny, i będzie popełniał błędy, i my wszyscy tego doświadczyliśmy. Ale ten zmartwychwstały Pan jest jedynym, który z tamtej, pozaziemskiej rzeczywistości do nas przyszedł i tylko On zna strukturę Królestwa Niebieskiego. A zatem tylko On jest kompetentny i uprawniony, by bezbłędnie nauczać o sprawach Królestwa Niebieskiego. Oto Jego słowa: "Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy kto jest z prawdy, słucha mojego głosu" (J 18,37). Krótko przed swoim wniebowstąpieniem powiedział On do swoich uczniów: "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata" (Mt 28,20). On też zabezpiecza i poręcza swojemu Kościołowi pomoc Ducha Świętego (J 14,26; Mt 28,20; Łk 24,49), Ducha Prawdy, który Jego Kościół "doprowadzi do całej prawdy" (J 16,13). A zatem jest i pozostanie Kościół w Piotrze i jego następcach, na stałe związany ze Zmartwychwstaniem i jako taki jest nieomylny w zakresie podawania ludziom prawd wiary i nauczania odnośnie środków, które prowadzą do nierozerwalnej więzi ze Zbawicielem tutaj na ziemi i w Królestwie Niebieskim.

Jest oczywiste, że ta problematyka należy chyba do najistotniejszych, gdyż my jesteśmy tylko jednorazowo na tej ziemi. Ponieważ chodzi o nasze zbawienie, o naszą wieczną szczęśliwość, potrzebujemy nieodzownie: prawdy i pewności. W tym zakresie nikt spośród nas, przynajmniej żaden normalny człowiek, nie może zadowolić się niepewnością lub wątpliwościami. Pan Jezus jednoznacznie powiada: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie" (J 14,6). Dlatego zapewnia On Piotra apostoła: "Ja prosiłem za tobą, aby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci" (Łk 22,31-32).

Trzeba tutaj także wspomnieć o "wierzących inaczej" czyli określić nasz stosunek do innych grup wyznaniowych, z którymi mamy niekiedy wiele kontaktów. Zapewne różnorakie są motywy naszej łączności z osobami innych wyznań i bardzo sobie cenimy to wszystko, czym można się budować i wzajemnie duchowo się obdarowywać. Przy tej okazji trzeba jednak całkowicie jasno powiedzieć, że wiele innych grup wyznaniowych (np. protestanci, jehowici, adwentyści, baptyści itd.) zaprzepaściło to, co jest najistotniejsze w Kościele katolickim - Zmartwychwstałego Pana. Może bardzo pomocne będzie zestawienie większości "inaczej wierzących":

Brak "widzialnego Piotra", który w prawowitych następcach byłby reprezentowanym następcą Zbawiciela i miałby dar nieomylności w sprawach prawd wiary świętej i obyczajowego życia (moralności); Brak im ofiary Mszy Świętej z ukrytym w Eucharystii Zbawicielem, którego Ciało i Krew gwarantują szczęśliwość wieczną osobom wierzącym w Jezusa Chrystusa;

Brak im tzw. "władzy kluczy", mocą której w sakramentalnej spowiedzi wierni otrzymują przebaczenie grzechów. Pamiętajmy tutaj o rozmowie, którą w Wieczerniku prowadzi Pan Jezus z Piotrem, któremu oświadcza: "Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną" (J 13,8).

Reasumując powyższe - można by powiedzieć, że członkowie innych wyznań bardziej podkreślają swój związek z historycznym, a więc w ciele żyjącym Jezusem Chrystusem, podczas gdy Kościół katolicki zarówno swoje założenie, jak i swoją misyjną działalność wiąże ze zmartwychwstałym Panem i bardziej uważa siebie za społeczność pochodzącą z pozaziemskiej rzeczywistości i bardziej ukierunkowaną na Królestwo Niebieskie. Świadomość, że my pielgrzymujemy jednorazowo przez ziemię wraz ze zmartwychwstałym Panem i oczekujemy Tego, który na pewno przyjdzie, by nas wziąć do siebie, winna nam na co dzień towarzyszyć. Obecny w Kościele katolickim zmartwychwstały Pan zostawił w swojej wspólnocie pełnię środków zbawienia. Zatem poza Jezusem Chrystusem i Jego Kościołem nie ma zbawienia. Pragnąc wszystkich uszczęśliwić daje apostołom nakaz: "Idąc na cały świat głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, zbawion będzie, a kto nie uwierzy, będzie potępiony" (Mk 16,15-16).

Ks. KAZIMIERZ MYSZKOWSKI
Pismo Katolickie Pielgrzym
nr 198


Wasze komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy.



Autor

Treść

Nowości

św. Ekspedytśw. Ekspedyt

Modlitwa do św. EkspedytaModlitwa do św. Ekspedyta

Litania do św. EkspedytaLitania do św. Ekspedyta

św. Elfegśw. Elfeg

św. Leon IXśw. Leon IX

Urodziny jeżyka JasiaUrodziny jeżyka Jasia

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej