Zło antykoncepcji
Wszelkie świadome i dobrowolne działania prowadzące do uniemożliwienia poczęcia podczas aktu małżeńskiego łamią Boże prawo i są grzechem śmiertelnym. Jest tak dlatego, że akt małżeński najściślej łączy męża i żonę: wtedy małżonkowie stają się jednym ciałem w Chrystusie (por. Mt 19, 6), a ta intymna jedność w miłości uzdalnia ich do zrodzenia nowego życia. Takie jest dwojakie znaczenie aktu małżeńskiego, które ustanowił Bóg. Respektowanie tego podwójnego przeznaczenia aktu małżeńskiego jest normą prawa naturalnego. Bez otwarcia się na rodzicielstwo stosunek małżeński nie jednoczy małżonków w miłości, tylko rozdziela ich, gdyż jest on wówczas aktem egoizmu. Antykoncepcja jest zafałszowaniem wewnętrznej prawdy współżycia seksualnego, które ma być znakiem całkowitego, osobowego oddania się sobie w miłości Chrystusa. W akcie małżeńskim z antykoncepcją dokonuje się tylko zjednoczenie cielesne, zresztą niepełne. Nie ma wówczas wzajemnego oddania i przyjęcia się w wolności i w prawdzie. Jan Paweł II pisze: "Takie zakłócenie wewnętrznego ładu zjednoczenia małżeńskiego, które sięga głęboko w sam porządek osobowy, jest istotnym złem antykoncepcji" (Mężczyzną i niewiastą stworzył ich, s. 122). Jest ono zaprzeczeniem znaczenia oblubieńczego aktu małżeńskiego i sprzeciwia się cnocie czystości małżeńskiej. Jan Paweł II stwierdza, że główną przyczyną stosowania antykoncepcji jest nieodpowiedzialne, hedonistyczne nastawienie do seksualnego współżycia oraz egoistyczna koncepcja wolności odrzucająca prawdę o człowieku, którą objawił nam Chrystus. Najważniejsza staje się zmysłowa przyjemność, zaś nowe ludzkie życie, które Bóg chciałby powołać do istnienia, traktowane jest jako zagrożenie, którego trzeba unikać, a jak się pocznie, to dąży się do jego unicestwienia. Antykoncepcja jest wielkim złem, często nieuświadomionym. Mentalność antykoncepcyjna wynika z nieodpowiedzialnej i hedonistycznej postawy wobec życia płciowego. Małżonkowie powinni być świadomi, że każde ich współżycie seksualne ma być przeżywane jako znak sakramentu małżeństwa, źródło wzajemnego uświęcenia. Dlatego muszą oni być całkowicie do dyspozycji Boga - a zatem nie mogą blokować naturalnych procesów płodności, lecz powinni je rozpoznawać, tak aby mogły one służyć celom odpowiedzialnego rodzicielstwa.
Red. Publikacja za zgodą redakcji Miłujcie się!, nr 4-2009
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2021 Pomoc Duchowa |