Miłość cierpliwa jestMój mąż oświadczył, że mnie nie kocha i nie potrafi tego zmienić. Zaproponował separację, żebyśmy odpoczęli od siebie. Mój świat się rozpadł, bo jest to mężczyzna, którego bardzo kochałam i kocham. Myślałam, że może pojawiła się jakaś inna kobieta. Lecz nie, sprawdziłam i jestem przekonana, że mój mąż nikogo innego nie ma. Poniżyłam się do tego, żeby wyprosić, aby został ze mną. Mąż obiecał, że na razie będzie razem ze mną i z dziećmi (mamy dwójkę), ale jest wciąż tak jakby odwrócił ode mnie serce. Odmówił wspólnej terapii czy udziału w weekendzie małżeńskim. Jak mogę odzyskać jego miłość?Jeśli nawet istotnie uczucia męża zgasły wobec Pani, ma on obowiązek być wierny przysiędze małżeńskiej. Obiecał, że będzie o Panią dbał (miłość) i że Pani nie opuści. Proponowana przez męża separacja na jakiś czas nie jest dobrym rozwiązaniem. Łatwo się rozejść a trudno się zejść. Odradzam. Nie ma określonego sposobu na odzyskanie miłości męża. Miłość jest czymś wolnym. Są za to środki pomocne i szkodzące odzyskaniu miłości. Szkodzi odzyskaniu miłości: robienie scen, wymówek, szantażowanie i obwinianie. Każda świadoma czy nieświadoma manipulacja odstrasza serce. Nie warto się poniżać i naciskać, bo miłości się nie kupi ani nie wymusi. Nic na siłę. Pani mąż sam musi chcieć coś zmienić. Pani może zmieniać jedynie siebie. Najważniejszym środkiem pomocnym dla odzyskania miłości jest odnowienie szacunku dla siebie samej. Trzeba tak żyć i zachowywać się, aby wzbudzić w mężczyźnie głęboki szacunek. Trzeba zachowywać klasę w każdej okoliczności. Za szacunkiem i podziwem mężczyzny często podąża miłość. Innym środkiem odnawiającym uczucie jest pokochanie duszy mężczyzny. Kiedy kobieta akceptuje całego mężczyznę, a nie tylko to, co jej w mężu odpowiada, zyskuje jego mocne przywiązanie. Miłość przyciąga miłość. Trzecim środkiem pomocnym jest renowacja miłych wspomnień małżeńskich. Rozumiem, co Pani przeżywa. Ogromnie współczuję. Warto do tej sytuacji zaprosić Pana Jezusa, najlepszego Lekarza, który jest Miłością. Proszę się modlić rano i wieczorem oraz oddawać Bogu z góry każdą rozmowę, każde spotkanie z mężem. Skoro zawarliście sakramentalny związek, to Bóg ma siłę, aby odnowić w Was obojgu to, co sobie przysięgaliście, czyli miłość. Dobrze jest na razie zadbać o swoją Mszę św., spowiedź, życie sakramentalne. Kiedy uczestniczy w sakramentach jedno z małżonków, Bóg pomaga też drugiemu. Z czasem może sam mąż zaproponuje wspomniane przez Panią terapię czy weekend małżeński. ks. Marek Kruszewski
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |