Pojawiła się święta Maryja...Maryja, najdoskonalsza z kobiet, jest bohaterką wielu tekstów z okresu patrystycznego. Spośród nich wybrałem fragment Pieśni o nawróceniu Zacheusza, autorstwa mało znanego starożytnego poety Cyryllonasa. Był on syryjskim diakonem lub kapłanem. Żył na przełomie IV i V wieku. Pozostało po nim sześć pieśni, w których mówi między innymi o zachowaniu Maryi od grzechu pierworodnego, o prymacie Piotra, o rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii oraz wzywa w nich do kultu męczenników i do oddawania czci relikwiom.Wyklęty [szatan] przeciw nam miecz przypasał i wskazuje na broń, aby nas przestraszyć, lecz topi się ona niby wosk na ciałach, które nie dadzą skłonić się do grzechu. Rozgniewał się szatan, że zastęp sprawiedliwych przewyższył liczbę jego wojska. I nawet własna trzoda bunt podniosła zbiegłszy do Syna Maryi [...]. Ewa posłuchała złej rady i dopuściła ją do siebie, lecz się pojawiła święta Maryja i przywróciła jej blask pierwotny. Wąż zmieszał potajemnie grzech z krwią śmierci i podał to Ewie. By nie odrzuciła napoju, udał on przyjaźń. Pan nasz zmieszał z krwią swe wino, uczynił je lekarstwem życia i dał do picia. Niewinna [Maryja] skosztowała i pokonała zabójczą sól ziemi. W raju przyczepił się grzech do Ewy, a gdy mu uległa, wyrzucił ją z raju. Nachyliła ucha wężowi i utraciła ogród. Beznogi wąż paraliżował kroki Ewy, lecz Maryja posłużyła matce. Młodsza niosła starszą, by mogła odetchnąć życiem w dawnym miejscu zamieszkania. Umarła Ewa w podeszłym wieku, lecz zrodziła Maryję, stając się znów młodą. Narodziny córki miały naprawić winę pramatki. Ewa ukryła w naszym płodzie zaczyn śmierci i nędzy. Lecz pojawiła się Maryja i zaczyn usunęła, by nie uległo zepsuciu całe stworzenie. Bóg ukrył swe fale w Pannie. Z chwalebnej trysło życie. Strumienie wzniosły się do gór samych, ponad doliny i głębie. Złego pobiła wieść o Synu, przed którym wszyscy padli na twarz. Pytającym objawił On swą naturę, uschły niwy nie mogąc znieść Jego chwały. Bogatych w łasce niosło to lekarstwo, ich ręce złożyły je w żałobie. Zażyły je narody, uzdrowiło ono ranę zadaną przez węża... Drugim fragmentem, który proponuję do przemyślenia, jest modlitwa pochodząca z liturgii koptyj- skiej. Liturgia ta powstała w starożytnej Aleksandrii i dotarła do Egiptu, gdzie jest do dzisiaj używana przez Kościół Koptyjski.
O Dziewico Niepokalana, Matko Boga, łaski pełna, Wybrał: kl. Adam Langhammer SP Fragmenty pochodzą z książki Karmię Was tym, czym sam żyję, Warszawa 1980, t. 3, s. 382-383 oraz t. 4, s. 74. Espe 57
Ostatnia aktualizacja: 09.06.2021
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |