Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J 15, 13)

Jest w nim trochę ostentacji, ale wyraża to, co najważniejsze. Jak o słowie "ojczyzna" napisał w znanym wierszu Kasprowicz: "Rzadko na moich wargach...", tak trzeba powiedzieć i o słowie "miłość". Nie nadaje się do częstego i głośnego wymawiania, ale jednak wymawiać je trzeba.

Dlatego trudno je wypowiadać, że jest zbyt ważne i piękne, i dlatego, że w nas, ludziach grzesznych, miłości jest za mało. Jak to trafnie objaśnił św. Paweł: "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4, 7). Sami z siebie mało kochamy. Miłość jest z Boga, a co więcej, Bóg jest Miłością (1 J 4, 7-8). Ale z tych samych powodów słowa "miłość" i "kocham" wymawiać trzeba, choćby chwilami brakło odwagi.

MIŁOŚĆ I ZAKOCHANIE

Spotyka się ostrzeżenie, żeby nie sprowadzać miłości do uczuć. Jest w tym pewna racja, ale z drugiej strony bez emocji człowiek by nie kochał, lecz jedynie funkcjonował. Miłość jest głębokim przeżyciem, polegającym na zwróceniu się ku dobru. Takie przeżycie ma charakter i uczuciowy, i umysłowy, a zarazem zawiera w sobie dążenie do czynnej realizacji. Zresztą w ogóle nie ma pragnień samych w sobie, zawsze towarzyszy im jakieś dążenie. "Nie miłujmy słowem ani językiem, ale czynem i prawdą" (1 J 3,18).

Czują je w sobie także ci, którzy z jakiegoś powodu, jak choroba czy oddalenie, wyrazić miłości na zewnątrz nie mogą. Wtedy takim wyrazem mogą być słowa, plany, a nawet stan wewnętrzny. Dlatego częścią miłości jest modlitwa za kochanych, których poleca się pamięci i opiece Boga.

Ostrzeżenie przed myleniem miłości z uczuciem odnoszone bywa szczególnie do zakochania. Też niezbyt słusznie. Zakochanie otwiera na drugą osobę i skłania do budowania miłości do niej. Miłość ta bywa mocniejsza niż inne, zgodnie z biblijnym zdaniem, że mężczyzna dla żony opuszcza swego ojca i matkę (Rdz 2, 23). Gdybyśmy nie przeżywali gwałtownych uczuć do osób płci odmiennej, bylibyśmy samotnymi wyspami. A tak płciowość zmusza nas poniekąd do zwrócenia się ku innej czy innemu, do myślenia o potrzebach innych, do ofiarowania siebie.

Następnym krokiem będzie miłość do dzieci. Z kolei rezygnacja z miłości do bliskich ma sens, gdy na jej miejsce wejdzie inna służba, równie ważna.

Owszem, zakochanie niesie ze sobą moralne ryzyko. Bywa, że w imię zakochania i własnego szczęścia krzywdzi się ludzi, wobec których już mamy zobowiązania. Nie tylko te formalne i zewnętrzne, lecz przede wszystkim moralne (porzucenie ukochanego czy ukochanej może być ciężkim złem, choć jest legalne, podczas gdy rozpad małżeństwa bywa spowodowany jego nieważnością od początku).

Dalej, zakochani chcą przywłaszczyć sobie drugą osobę, narzucić wybór, zobowiązać na siłę - tymczasem, choć narzeczeństwo i małżeństwo polega na wzajemnym posiadaniu, wymaga obustronnej wolnej decyzji. Dlatego zresztą modlitwy o wzajemność w miłości niezbyt są skuteczne. Bóg nie będzie dla nas łamał czyjejś woli, choć może podsunąć sposobność do decyzji. Przy okazji słowo o cierpieniach miłosnych. Występuje w nich przeważnie składnik urażonej miłości własnej, która rodzi złość. Tego trzeba się wystrzegać, natomiast uzasadnione poczucie krzywdy cierpiętnictwem nie jest. Całkiem naturalny jest też smutek wynikły stąd, że osoba kochana postępuje źle, egoistycznie, rani nas czy kogoś innego.

CO ZNACZY BLIŹNI

Miłość bliźniego bywa przeciwstawiana miłości do najbliższych. Niesłusznie. Świecka przeróbka miłości bliźniego, zwana altruizmem, ma mieć za przedmiot właśnie innego, nawet obcego i anonimowego. Tymczasem bliźni znaczy bliski - i tak samo było po grecku, w języku Ewangelii (plesion), a także po hebrajsku, gdzie bliźni to ktoś swój (red).

Miłość bliźniego nakazywana przez Jezusa i chrześcijaństwo zaczyna się więc od miłości do najbliższych. Nasze możliwości kochania należą się najpierw im. Nowość nauki Jezusa polegała tu na tym, że bliskim jest także (nie "zamiast") każdy człowiek, jakiego spotykamy na swojej drodze, jak w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, który pomógł pobitemu, obcemu z wrogiego kraju. W podobnym kierunku szła też w starożytności grecka filozofia moralna, odkrywająca naturalne pokrewieństwo wszystkich ludzi.

Miłość bliźniego polega więc na codziennej służbie tym, których spotykamy, choćby niedocenianej - a nie na wzruszaniu się, gdy w telewizji pokazują nieszczęścia ludzi z odległych krajów, albo też żądaniu, by władza pomogła jakimś potrzebującym. Owszem, wobec poprawy komunikacji w świecie możemy czasem pomóc i ludziom dalekim. Na przykład przez adopcję na odległość, niewielkim dość kosztem dając utrzymanie i szkołę dziecku z kraju bardzo biednego. Ale i bez tego mamy mnóstwo zadań tuż za płotem.

Jak z tego wynika, miłość realizuje się przede wszystkim w rodzinie. Zarazem rodzina jest szkołą miłości. Czy gdzie indziej dziecko się jej nauczy? Zresztą nie tylko dziecko: gdy się para nacieszy sobą i utwierdzi w miłości, powinna zapragnąć dać ją dzieciom, a następnie szukać sposobów pomocy innym. Dalej, Nowy Testament zaleca chrześcijanom, by byli braćmi i siostrami, gdyż miłość rodzeństwa jawi się jako wzór miłości w ramach jednej wspólnoty. Wychodząc od miłości rodzinnej można i trzeba budować dalej, poszerzając miłość na dalsze kręgi ludzi.

Niestety, obecny kryzys rodziny ma za skutek oduczanie miłości. Dzieci z osłabionych rodzin nie potrafią kochać. Ludzie żyjący w takich rodzinach są duchowo zbyt znękani, by pomagać innym. Sami potrzebują pomocy.

CIERPIENIE I PRZEBACZENIE

Inny przesąd na temat miłości głosi, że jest ona narzędziem do uzyskania szczęścia. Tymczasem miłość nie obędzie się bez trudu i bólu, gdyż w świecie, w nas samych i w kochanych osobach zbyt wiele jest zła. Owszem, miłość jest drogą do szczęścia, i to trwałego, jeśli polega na służeniu innym w trudzie, na dawaniu miłości. Wtedy nikt nam nie odbierze radości z dobra, które czynimy. Natomiast szczęście uzyskane cudzym kosztem nie bywa trwałe. Pan Jezus powiedział, że więcej szczęścia jest w dawaniu, niż w braniu (Dz 20, 35).

A skoro kochamy ludzi z ich ułomnościami, nie ma miłości bez przebaczenia. Kto kocha, ten przebacza, a kto przebacza, ten kocha. Jest to konieczny sprawdzian miłości, prawie synonim. Jak w piosence, nie wystarczy kochać o poranku i w południe, trzeba czasem i w ciemnościach: "kocham, gdy zapada zmrok".

Kto nie kocha, nie daruje drobnych uchybień, wyjdzie z kościoła, gdy usłyszy na kazaniu, że w małżeństwie trzeba przebaczać. A kto kocha, przebaczy największą krzywdę. Co więcej, kto kocha, ten wobec drugiej osoby staje bezbronny, odsłonięty, może go ona do woli ranić. To pomaga zrozumieć krzyż: Chrystus tak ukochał ludzi, że mogli go ukrzyżować, a On im przebaczył. Powiedział jednak, że to dlatego, iż nie wiedzą, co czynią. Obowiązek przebaczania powiązany jest z założeniem, że winny żałuje czy będzie w stanie żałować (Mt 18, 22 i paralelne; por. Łk 17, 3). Ma też na względzie nas samych: przebaczajmy, by nam przebaczono: "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" (Mt 6,12).

Przebaczenie oznacza pewne zrozumienie dla błędów i słabości (Prz 10, 12; 17, 9; Łk 23, 34; Rz 15, 1; 1 Kor 13, 5). Bóg jednak wcale nie przejawia tolerancji dla złej woli, lecz zapowiada karę. Kochający Ojciec w niebie karze swoje dzieci (Prz 3, 12; Hbr 12, 6; por. Ap 3, 19 i inne). Miłość nie oznacza zatem pobłażania. Przeciwnie, kochając dziecko trzeba je czasem ukarać. "Kto kocha swego syna, często ćwiczy go rózgą" - stwierdza z prowokacyjną przesadą Biblia (Syr 30, 1 i kilka miejsc podobnych).

Pomaga to zrozumieć trudny nakaz miłości nieprzyjaciół (Mt 5, 43-48). Jezus każe, by postępować tak jak Bóg, który daje i dobrym, i złym środki do życia. Nie chodzi natomiast o to, by przyzwalać na rozszerzanie się zła. Nie należy więc rozumieć przesadnie sąsiednich słów Jezusa, by się złu nie rewanżować (Mt 5, 39; przekład "nie stawiajcie oporu złemu" jest wyraźnie błędny). "Zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12, 21).

Jak objaśnił św. Augustyn, trzeba kochać ludzi, a nienawidzić błędy; natomiast nie należy nienawidzić ludzi z powodu ich błędów ani tolerować błędy ze względu na ludzi. Kocha ten, kto się troszczy o rzeczywiste dobro innych. Nawrócenie i zbawienie złych może wymagać stanowczych kroków. Natomiast zawsze należy się za nich modlić. Nakaz miłości nieprzyjaciół nie jest więc masochistyczny i jawi się jako wykonalny.

Prowadzi to do wniosku, że nie miłość nieprzyjaciół okazuje się najtrudniejszym punktem chrześcijaństwa. Jest nim raczej wezwanie do męczeństwa z miłości do Boga i ludzi. "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich" (J 15, 13). Jak Jezus, dla którego wszyscy jesteśmy przyjaciółmi.

Michał Wojciechowski

Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 23 stycznia 2011



Wasze komentarze:
 marzena aneta: 26.01.2023, 17:20
 Nie ma większej miłości gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J15,13) dziękuję Boże kocham Cię proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie dziękuję Boże kocham Cię proszę dla mnie o domu kupno dobrą mieszkania sprzedaż urode zdrowie pieniądze dobrego kawalera męża młodego niepalącego pobożnego religijnego uczciwego z którym będę żyć w cielesnej czystości dziękuję modlitwa ma moc nie ma modlitw nie wysłuchanych modlitwa ma moc modlitwa cuda czyni miłość cuda czyni nadzieja cuda czyni pokora cuda czyni sprawiedliwość cuda czyni uczciwość cuda czyni ufność cuda czyni wiara cuda czyni wiara to jest pewność bez dowodu wiara to jest droga którą docieramy do marzeń dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję
 Wioletta : 24.06.2021, 15:15
 Jego kłamstwa wyszły na jaw a ja zostałam oskarżona o szpiegowanie. Nic nie zrobiłam to był tylko przypadek a on mi nie wierzy. Kocham go nad życie i nie umiem żyć bez niego. Jestem sklonna mu wszystko wybaczyć.
 Joanna: 05.02.2020, 14:35
 Panie,blagam ratuj nasza relacje. Bardzo kocham mojego partnera i pragne z nim byc,dac mu milosc,uczciwosc,lojalnosc,dom,rodzine i szczescie. Prosze pomoz nam.Dziekuje.
 Joanna: 24.01.2020, 12:48
 Panie,blagam z calego serca w intencji mnie i mojego partnera o uratowanie,umocnienie naszej relacji.Prosze o wzajemna milosc,dobroc,radosc,wiernosc,lojalnosc i szacunek.Prosze,abysmy sie nigdy nie zranili tylko nawzajem wspierali i szanowali.Bardzo go kocham,pragne jego dobra i pragne widziec go szczesliwym.Panie,blagam wlej w nasze serce Twoja milosc zebysmy zawsze podazali ku dobremu i kochali sie coraz mocniej.Dziekuje za wszystko.
 xx: 08.06.2019, 22:41
 Tu nie chodzi o osądzanie kogoś tylko o POJEDNANIE. Prawdziwe przebaczenie wiąże sie z pojednaniem. Tylko tak można odwrócić zło które komuś sie wyrządziło. Nie ma przebaczenie bez przeproszenia i pojednania z osobą której wyrządziliśmy krzywde.
 ból w sercu: 21.02.2018, 21:10
 Do @/nie żąda się przeprosin by wybaczyć, wybacza się ze szczerości serca , czy perłą ktoś czy wieprzem nie nam ludziom osądzać, bo przed Bogiem wszyscy jesteśmy równi i tylko On ma prawo nas osądzać
 ból w sercu: 21.02.2018, 20:57
 Wiele łez popłynęło wiele złych słów padło, przebaczam tym którzy mnie zranili i proszę o wybaczenie Tych których ja zraniłam. Do końca życia będę nosić w sercu ciężar moich błędów i słabości. Są słowa które ranią i których nie da się zapomnieć. Pozostaje modlitwa i wybaczenie.
 @: 10.02.2018, 22:06
 Przed przebaczeniem komuś ta osoba musi cie najpierw przeprosić i prosić o wybaczenie. W przeciwnym razie jeśli nie ma żalu, skruchy za wyrządzone zło po co przebaczenie? Nie rzucaj pereł przed wieprze...
 Mąż: 28.06.2016, 13:54
 Kochany Panie Boże,wybacz mi, ze nie bylem dobrym mężem dla swojej żony,prosze napraw relacje w moim małżeństwie. Dziękuje Ci Boze bardzo za dary,ktorymi mnie obdarowujesz. Bóg zaplać.


 Było: 14.06.2016, 18:53
 trudne i bolesne,ale przebaczylam- w sercu- odtracenie , pogardę i to kim nazwał,bo już mniej boli.
 +/-: 02.03.2016, 00:01
 Wiem, że zawiniłam ale błagam Boże pomóż mi naprawić błędy. próżność mi zawiązała oczy i szłam po omacku.
 jola: 13.02.2016, 16:52
 A jak to jest z rozowymi okularami
 kt: 09.02.2016, 13:31
 nie, to bzdura, nie wolno wszystkiego przebaczac, to prowadzi do patologii.. zniewolenia i wolnej destrukcji osoby bedacej ofiara
 tzizs: 30.07.2014, 21:59
 Zaufać drugiej osobie, to,, wpuścić,, ją do swego serca .
 NIE;): 22.07.2014, 20:33
  Nie jest sloganem
 hkj: 28.06.2014, 15:19
 To co piszesz jest pustym sloganem, chyba niegdy nie kochałaś, kochałeś. Nie wierz co to jest miłość.
 gosc: 25.06.2014, 01:30
 milosc jest tym co jest najpiekniejsze na tym swiecie
 gosc: 24.06.2014, 16:52
 kto nie zna milosci,nie daje milosci!
 gosc: 24.06.2014, 11:04
 tylko zly czlowiek mogl podstepem wkrasc sie do mojego serca pelnego milosci i ufnosci by zabic w tym sercu to co najpiekniejsze Milosci i Ufnosc ! x
 *: 09.05.2014, 22:59
 milosc prawdziwa zawsze i wszystko wybacza i kocha nadal a jesli ucieklo nie bylo prawdziwe
(1) [2] [3]


Autor

Treść

Nowości

Robert z NewminsterRobert z Newminster

Modlitwa do św. Roberta z NewminsterModlitwa do św. Roberta z Newminster

ks. Emil Kapaunks. Emil Kapaun

Lepiej być żywym tchórzem niż martwym bohateremLepiej być żywym tchórzem niż martwym bohaterem

Nadchodzi Harmagedon (Ap 16,10-16)Nadchodzi Harmagedon (Ap 16,10-16)

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 25-37)Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 25-37)

Najbardziej popularne

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Godzina ŁaskiGodzina Łaski

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2023 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej