Jak walczyć z roztargnieniami podczas modlitwy?Słowo "walczyć" nie jest w tym przypadku najlepsze. Jeżeli ktoś "na siłę" próbuje odrzucać od siebie te myśli, które powodują roztargnienia, to często skutek bywa odwrotny od zamierzonego; tzn. wracają z jeszcze większą natarczywością (tak jak osa, gdy ją próbuje się odpędzić, jeszcze więcej atakuje). Są dwa sposoby przezwyciężania roztargnień. Pierwszy, tradycyjny, polega na tym, by po uświadomieniu sobie bycia myślami "gdzieś indziej", spokojnie, bez lęku, starać się zwrócić swoją uwagę ku Panu Bogu (nieraz być może będzie trzeba tak czynić wiele razy w ciągu danej modlitwy). Drugi sposób warto stosować wtedy, kiedy pierwszy nie przynosi pożądanych efektów. Polega on na tym, że człowiek stara się niejako "wprowadzić" Pana Jezusa w roztargnienie, na którym się przyłapał. Konkretnie: ktoś zauważył, że nie może sobie poradzić na modlitwie z myśleniem o jutrzejszym sprawdzianie, a zatem nie ucieka od tych myśli (bo i tak zaraz powracają), ale zaczyna o tym sprawdzianie (o swoich nadziejach czy obawach, o nauczycielu itp.) rozmawiać z Jezusem Przyjacielem. W ten sposób pokonuje roztargnienie od wewnątrz, tzn. traktuje je jako zaproszenie do takiej właśnie modlitwy.ks. Jacek Hadryś
|
[ Strona główna ] |
Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |