Modlitwy przed Komunią świętąWszystkie sakramenty Nowego Przymierza wymagają przygotowania od człowieka, który pragnie przyjąć je godnie, ale jedne więcej, drugie mniej. Bo innego rodzaju przygotowania trzeba do przyjęcia sakramentu chrztu, innego - do ostatniego namaszczenia, innego jeszcze przed spowiedzią, bo wymaga szczególnej uwagi i wyznania grzechów. Jeszcze staranniejsze przygotowanie powinno poprzedzać przystąpienie do Najświętszego Sakramentu Ołtarza, gdyż jako największy z sakramentów, wymaga od przyjmującego lepszej dyspozycji...Komunia święta poza Mszą świętąKomunia święta łączy się ściśle z Ofiarą eucharystyczną. Najlepiej przystępować do niej podczas Mszy św. Kiedy jednak przyjmuje się Komunię świętą poza Mszą św. można, przygotowując się do niej, i trwając na dziękczynieniu, korzystać z podanych modlitw."Godność tego sakramentu domaga się należytego przygotowania. Najodpowiedniejszym przygotowaniem do Komunii św. jest czynne uczestnictwo we Mszy św. (...) Po przyjęciu Eucharystii należy również przez pewien czas trwać na modlitwie, aby uwielbić obecnego w nas Pana i dziękować Bogu za Jego Najświętszy Dar. (Synod Krakowski, Eucharystia źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego, 7) Spis modlitw przed Komunią świętą
Modlitwy z liturgii mszalnejPanie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, który z woli Ojca za współdziałaniem Ducha Świętego, przez śmierć swoją dałeś życie światu, wybaw mnie przez to Najświętsze Ciało i Krew Twoją od wszelkich nieprawości moich i od wszelkiego zła. Spraw także, abym zawsze zachowywał Twoje przykazania, i nie dozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie.Niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej, Panie Jezu Chryste, nie ściągnie na mnie wyroku potępienia, lecz dzięki Twemu miłosierdziu niech mnie chroni oraz skutecznie leczy moją duszę i ciało. Modlitwa Tomasza z Akwinu przed Komunią świętąWiekuisty i wszechmocny Boże, przychodzę do Sakramentu Twego jednorodzonego Syna, mego Pana Jezusa Chrystusa, jako chory do lekarza, jako nieczysty do źródła miłosierdzia, jako ślepy do światła jasności wiecznej, jako ubogi do Pana nieba i ziemi, jako nagi - do Króla chwały. Błagam więc, Panie, przez Twą nieskończoną dobroć i miłosierdzie, racz uleczyć mą chorobę, oczyścić mnie z tego brudu, oświecić mą ślepotę, wzbogacić mnie w mym ubóstwie i okryć moją nagość, abym w ten sposób przygotowany mógł przyjąć Chleb aniołów, Króla królów, Pana panów z tak wielkim szacunkiem i bojaźnią, z taką skruchą i prawdziwą miłością, z taką wiarą i czystością, i z taką pokorą, i tak dobrym postanowieniem, jakich wymaga zbawienie mej duszy. Daj, Panie, abym przyjął nie tylko Sakrament, lecz także moc i łaskę z niego płynącą. Najmiłościwszy Ojcze, udziel mi tej łaski, abym zasłużył na oglądanie w życiu przyszłym, bez zasłony, Syna Twego, którego chcę teraz w tym życiu przyjąć utajonego. Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków.
Przygotowanie do Komunii świętejWszechmogący, wieczny Boże, oto zbliżam się do przenajświętszych tajemnic Jednorodzonego Twego Syna, Pana naszego, Jezusa Chrystusa; Zbliżam się do nich jak chory do lekarza życia, jak nieczysty do źródła miłosierdzia, jak ślepy do światła wiecznej jasności, jak ubogi i nędzny do Pana nieba i ziemi.Błagam Cię, byś w nieskończonej szczodrobliwości Twojej łaskawie uleczył moją słabość, obmył moją szpetotę, rozświetlił moje mroki, wzbogacił moje ubóstwo, okrył nagość, abym przyjął Chleb Aniołów, Króla nad królami i Pana nad panami z taką czystością i wiarą, z takim zamiarem i intencją, jak tego wymaga zbawienie mojej duszy. Spraw łaskawie, bym przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu Ciała i Krwi Pańskiej, lecz istotę i całą moc tego sakramentu. Najłaskawszy Boże, daj mi tak przyjąć Ciało Jednorodzonego Syna Twojego, Pana naszego, Jezusa Chrystusa, które wziął z Maryi Dziewicy, abym mógł być wcielony w Jego Ciało mistyczne i zaliczony między Jego członki. Ojcze najmilszy, pozwól mi wiecznie wpatrywać się bez zasłony w oblicze umiłowanego Syna Twojego, którego teraz w czasie ziemskiej wędrówki pragnę przyjąć pod postacią Chleba. Amen. Panie Jezu Chryste, przyjęcie Ciała Twego, które ja niegodny ośmielam się spożyć, niech mi nie wyjdzie na sąd i potępienie, ale z miłościwej dobroci Twojej niech będzie dla mnie ochroną duszy i ciała oraz skutecznym lekarstwem na życie wieczne. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen. Akt wiaryPanie Jezu Chryste, Boże i Zbawicielu mój, wierzę mocno, iż w Przenajświętszym Sakramencie, który mam przyjmować, jest prawdziwe Ciało, Krew, Dusza i Bóstwo Twoje pod postaciami chleba: a wierzę w to, jak i w inne artykuły wiary świętej, bo sam to objawiłeś i do wierzenia podałeś.Kłaniam się Tobie jako najwyższemu Panu mojemu i jako Stwórcę mojego całym sercem wyznaję i czczę. Dziękuję Ci, o Boże mój, za wszystkie dobrodziejstwa Twoje, a osobliwie za ustanowienie tego Najświętszego Sakramentu, za co niech Cię wszyscy Święci i stworzenia Twoje chwalą i błogosławią na wieki. Akt nadzieiMam nadzieję w dobroci i miłosierdziu Twoim, że dawszy mi siebie* samego dasz mi też odpuszczenie wszystkich grzechów moich, łaskę Twoją i wiekuistą chwałę, o którą Cię przez zasługi Twoje, mękę, krew i śmierć Twoją jak najpokorniej upraszam.Akt miłościMiłuję Cię, o Boże mój, z całego, serca i z całej duszy mojej. Żałuję, żem Cię Boga mojego, nieskończoną dobroć, kiedykolwiek obraził. Brzydzę się grzechami moimi. Mam stateczną wolę więcej ich nie popełniać za pomocą łaski Twojej świętej, o którą pokornie proszę.Wyznaję, o Boże mój, niegodność moją, dlatego skruszonym sercem wzdycham do Ciebie, Pana i Boga mojego. Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu. Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament teraz i na wieki wieków. Amen. Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serce moje według Serca swego. Słodkie Serce Jezusa, proszę najgoręcej : spraw, niech Cię kocham, kocham coraz więcej. Słodkie Serce Jezusa, bądź moją miłością - Słodkie Serce Maryi, bądź moim zbawieniem. Najsłodszy Jezu nie bądź mi sędzią, ale Zbawicielem! Panie, nie jestem godzien abyś wszedł do przybytku serca mego, ale rzeknij tylko słowo, a będzie zbawiona dusza moja. Ciało Pana naszego, Jezusa Chrystusa, niechaj strzeże duszy mojej na żywot wieczny. Amen. Modlitwa przed Komunią świętąPanie Jezu Chryste, któryś rzekł Apostołom swoim: pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam, nie patrz na grzechy moje, lecz na wiarę Kościoła Twego. Racz go według swej woli obdarzyć pokojem i zjednoczyć, który żyjesz i królujesz, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.
Panie Jezu Chryste, Synu Boża żywego, któryś z woli Ojca, za sprawą Ducha Św. przez śmierć swoją świat ożywił, wybaw mnie przez to Najświętsze Ciało i Krew swoją od wszelkiego złego: spraw, ażebym zawsze wypełniał przykazania Twoje i nie dopuść, abym kiedykolwiek odłączył się od Ciebie. Który z tymże Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyjesz i królujesz Bóg na wieki wieków. Amen.
Przyjęcie Ciała Twojego, Panie Jezu Chryste, które ja niegodny odważam się pożywać, niechaj mi nie będzie na sąd i potępienie, lecz według Twego miłosierdzia niech mi się stanie obroną i lekarstwem duszy i ciała mego. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen. Spraw, Panie Jezu, by święte Twoje tajemnice zapaliły nas Boską Twą żarliwością, abyśmy przejęci słodyczą najświętszego Serca Twego nauczyli się gardzić rzeczami ziemskimi, a umiłowali niebieskie. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym, Bóg na wieki wieków. Amen. O mój Boże, jedyny mój Zbawicielu, któryś rzekł: "Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy pracujecie i jesteście obciążeni", oto przychodzę do Ciebie, o jedyny mój Lekarzu, przyjdź, przyjdź do mnie i ulecz mnie! Przychodzę do Ciebie, o jedyny mój Pasterzu, przyjdź do mnie, strzeż mnie i prowadź mię! Przychodzę do Ciebie, o jedyne moje Dobro..., przyjdź do mnie i wzbogać mnie! Przychodzę do Ciebie, o jedyny mój Oblubieńcze, przyjdź do mnie, abym mógł połączyć się z Tobą. O Jezu mój, bądź mi Zbawicielem! Amen. Uwielbiam Cię i dzięki składam, mój Zbawicielu i Panie, Jezu Chryste, za wszystkie Twoje dobrodziejstwa, a zwłaszcza za tajemnicę twego świętego Wcielenia, za Twe święte narodzenie, za Twe obrzezanie, za ofiarowanie w świątyni, za ucieczkę do Egiptu, za post i kuszenie, za trudy Twych wędrówek, za głoszenie kazań, za prześladowanie ze strony świata, za ból i cierpienia Twojej tak bardzo ciężkiej męki i za wszystko, co na tym świecie zrobiłeś i wycierpiałeś dla mnie, a jeszcze bardziej za miłość, z jaką to znosiłeś - miłość bez porównania większą od cierpienia. A przede wszystkim dziękuję Ci za to, że raczysz posadzić przy Twym stole tak nędznego i podłego grzesznika i uczynić go uczestnikiem Twego Bóstwa i nieskończonych skarbów wysłużonych Twoją męką. Boże mój i Zbawicielu, czymże Ci odpłacę za ten nowy dowód miłosierdzia, za to, że raczysz zniżyć niebo Twej wielkości i zstąpić do bagna naszej podłości? Kim Ty jesteś, a kim my, ażebyś Ty, Panie wielkiego majestatu, zechciał zstąpić do naszych lepianek? Niebo jest Twoją stolicą, ziemia jest podnóżkiem stóp Twoich (Iz 66,1), a chwała majestatu wszystko napełnia. Jakże więc chcesz, Panie, spoczywać w tak nędznych szopach? Czy to możliwe, mówi Salomon, że Bóg zamieszka z ludźmi na ziemi? Jeśli niebiosa i niebiosa niebios z całym swym ogromem nie wystarczą, aby Cię pomieścić, jakże wystarczy ten maleńki domek, który Ci wybudowałem (l Krl 8,27)? O, cóż to za wielki cud, że Ten, który zasiada na cherubinach (Dn 3,55), i stamtąd spogląda w otchłanie - zstępuje, aby spocząć w tej otchłani i w niej umieścić tron dla swego majestatu. Zbyt małą rzeczą wydało Ci się wysłać aniołów, aby nas strzegli (Ps 90,11), ale Ty sam, Pan aniołów (Hbr 1,6), zechciałeś przyjść do nas, wstąpić do naszych dusz i ciał, i tam własnymi rękami robić wszystko dla przywrócenia nam zdrowia (Mt 18,11). Tam odwiedzasz chorych, dodajesz sil słabym, podnosisz upadłych, pocieszasz smutnych, zachęcasz tych, co stracili ufność, nauczasz nieumiejących, prostujesz drogi wykolejonych, karmisz głodnych i rozpalasz letnich w ogniu Swej miłości. Na koniec Ty sam jesteś Tym, który leczy wszystkie nasze choroby, i to nie czyimiś rękami, ale własnymi, nie innym lekarstwem, jak swoim Ciałem i Krwią. O, dobry Pasterzu! Jak wiernie spełniłeś obietnicę, daną przez Proroka, który mówił: "Ja będę pasł moje owce i dam im spokojny sen, zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę do zagrody, dodam sił słabej, a tłustą i mocną będę ochraniał" (Ez 34,15-16). Ale któż będzie godzien tych łask i tego nadzwyczajnego zjednoczenia? Na ziemi ani w niebie nikt nie ma tak wysokiej godności ani zasług, żeby same z siebie na to wystarczyły. Twoje miłosierdzie. Panie, do tego nas uzdolnią, a Twoja łaska czyni nas godnymi dostąpienia tak wielkiego dobra. A ponieważ bez niej nikt nie jest godny, niechże ona, o mój Boże, towarzyszy mi, łączy mnie z Tobą, sprawi, żebym stal się uczestnikiem tej tajemnicy i wdzięczny za tak nieocenione dobrodziejstwo. Niech Twoja łaska uzupełni moje braki, niech Twoje miłosierdzie wybaczy moje grzechy, niech Twój duch przygotuje mą duszę, Twoje zasługi niech wzbogacą moje ubóstwo, a Twoja cenna Krew niech zmyje wszystkie brudy mego życia, abym mógł godnie przyjąć Sakrament Twego Najświętszego Ciała. Cieszę się, Boże mój, gdy przypomnę sobie ów wielki cud, jaki się stał za sprawą ciała zmarłego proroka Elizeusza: zmartwychwstał inny zmarły, którego zbójcy ukryli w grobie proroka (2 Krl 13,21). Jeśli taką moc miało nieżywe ciało proroka, ileż więcej może żywe Ciało Pana proroków? Nie masz władzy mniejszej niż Twój prorok, Panie, moja dusza nie jest żywsza niż tamto ciało i nie mniejszą moc ma to dotknięcie niż tamto. Dlaczegóż więc nie miałbym doznać takiego samego dobrodziejstwa? Dlaczegóż ciało poczęte w grzechu miałoby sprawiać większy cud niż Ciało poczęte z Ducha Świętego? Dlaczego miałoby być bardziej uczczone ciało sługi niż Ciało Pana? Dlaczego Twoje święte Ciało nie mogłoby wskrzeszać dusz, które do Ciebie przychodzą, skoro tamto ciało wskrzesiło ciało dotykające się go? Ponieważ zaś tamten człowiek, nie starając się o życie, za sprawą świętego ciała otrzymał to, czego nie szukał, niechże spodoba się Twemu nieskończonemu miłosierdziu, abym ja, skoro szukam życia za pośrednictwem godnego uwielbienia Sakramentu, został za jego sprawą wskrzeszony tak, abym nie żył już dla siebie, tylko dla Ciebie. O dobry Jezu, błagam Cię z pokorą, abyś zechciał ze względu na Twą niezmierzoną miłość, która Ci kazała wcielić się, cierpieć i umrzeć za mnie, oczyścić mnie ze wszystkich grzechów i przyozdobić Twymi cnotami i zasługami, a nadto dać łaskę, abym przyjął ten Sakrament z taką pokorą i szacunkiem, z taką bojaźnią i drżeniem, z takim żalem za grzechy i postanowieniem poprawy, i z taką miłością, jakiej godna jest ta wzniosła Tajemnica. Daj mi także czystość intencji, abym przyjął ten Sakrament na chwałę Twego świętego Imienia, jako ratunek na wszystkie moje słabości i potrzeby, abym mógł bronić się przed wrogiem tą bronią, abym wzrastał w życiu duchowym z pomocą tego Pokarmu, abym stał się jednym z Tobą z pomocą tego Sakramentu miłości, abym ofiarował Ci tę Tajemnicę dla zbawienia wszystkich wiernych, żywych i umarłych, żeby wszyscy doznali pomocy za sprawą tego Sakramentu, ustanowionego dla zbawienia wszystkich. Który żyjesz i królujesz. Amen. Modlitwa świętego AmbrożegoDobry Panie, Jezu Chryste, nie polegając wcale na własnych zasługach, lecz ufając Twojemu miłosierdziu i dobroci ze drżeniem i bojaźnią przystępuję do stołu najsłodszej uczty Twojej. Skalałem bowiem serce i ciało licznymi grzechami, nie strzegłem pilnie myśli i języka, - źle używałem zdolności ducha i ciała, których mi użyczyłeś, abym Ci je oddał pomnożone pracą dla Twojej chwały, nadużywałem wiele darów Twoich, mało panowałem nad mymi zachceniami, popełniłem wiele niesprawiedliwości. - O dobry Boże i Panie straszliwego majestatu, ja nędzarz strwożony i uciśniony uciekam się do Ciebie, źródła miłosierdzia, spieszę do Ciebie pragnąc uzdrowienia, chronię się pod Twoją opiekę, a ponieważ nie mogę znieść sprawiedliwości Sędziego, wzdycham do miłosierdzia Zbawiciela. Tobie, Panie, pokazuję moje rany, przed Tobą odkrywam to, co mnie zawstydza... na widok licznych i wielkich grzechów moich ogarnia mnie trwoga, ale ufam miłosierdziu Twemu, które nie ma granic.Wejrzyj więc na mnie oczyma miłosierdzia Swego, Panie Jezu Chryste, Królu wieczny, któryś jest Bogiem i człowiekiem, ukrzyżowanym za człowieka. Wysłuchaj mnie, bo Tobie zaufałem, zmiłuj się nade mną pełnym nędzy i grzechu, bo nigdy nie dopuścisz, aby wyschło źródło Twojego miłosierdzia. Witaj, ofiaro zbawienia, złożona na krzyżu za mnie i za cały rodzaj ludzki. Witaj, szlachetna i kosztowna Krwi wypływająca z ran ukrzyżowanego Zbawcy mojego Jezusa Chrystusa i obmywająca grzechy całego świata. Wspomnij, Panie, na swoje stworzenie, które odkupiłeś Swoją Krwią. Żałuję, że zgrzeszyłem i pragnę się poprawić. Najsłodszy Ojcze, odpuść mi wszystkie nieprawości i grzechy moje, abym oczyszczony na duszy i na ciele mógł godnie przyjąć Najświętszy Sakrament. Spraw, niech to przyjęcie Ciała i Krwi Twojej, które ja niegodny ośmielam się spożyć, przyniesie mi odpuszczenie grzechów i oczyści mnie całkowicie z win, oddali ode mnie zdrożne myśli, odrodzi we mnie dobre uczucia, pomoże mi spełniać dobre uczynki i niech stanie się bezpieczną obroną duszy i ciała przeciw zasadzkom moich nieprzyjaciół Amen. Modlitwa przed Komunią Duchową papieża FranciszkaKładę się u Twych stóp, o mój Jezu, i ofiarowuję Ci moje skruszone serce, uniżone w swojej nicości i Twojej świętej obecności. Adoruję Cię w sakramencie Twej miłości, niewysłowionej Eucharystii. Pragnę przyjąć Ciebie w tym ubogim przybytku, jaki oferuje Ci mój umysł. Czekając na radość z sakramentalnej komunii, pragnę przyjąć Cię w duchu. Przyjdź do mnie, O mój Jezu, kiedy ja, ze swojej strony, przychodzę do Ciebie! Niech Twoja miłość ogarnie moje całe jestestwo w życiu i śmierci. Wierzę w Ciebie, Tobie ufam, Ciebie miłuję. Amen.Papież Franciszek
Dziękczynienie przed Komunią świętąZjednoczenie z Chrystusem ma trwać nie tyko w czasie modlitwy po Komunii, lecz "winno się rozciągać na całe życie chrześcijańskie tak, ażeby chrześcijanie ustawicznie kontemplując w świetle wiary przyjęty dar, prowadzili życie codzienne pod kierownictwem Ducha Świętego w dziękczynieniu i przynosili obfitsze owoce miłości" (EM 38).
|
[ Strona główna ] |
Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |