Modlitwa wdowcaZabrałeś mi, Panie, radość moich oczu, ciepło mego serca, oparcie mych wiotczejących rąk. Zostałem sam, pozbawiony opieki i dobroci, jakiej doznawałem przez tyle lat ze strony mej żony. Pusto i głucho w mym życiu. Nie mogę ukoić żalu po jej stracie, nie mogę rozproszyć smutku i przygnębienia, jaki mnie bezustannie ogarnia na myśl o jej zgonie.Boże, miej miłosierdzie nad jej duszą. Skróć jej męki czyśćcowe, które musi ponieść również i z mojej winy. Przez nieodpowiednie postępowanie niejeden raz byłem przyczyną, że Cię obraziła. Panie Miłosierdzia, racz policzyć jej za pokutę wszystkie szlachetne czyny, które tu na ziemi spełniała dla dobra naszej rodziny i mojej; wszystkie nie dospane noce, długie godziny wyczerpującej pracy, nieustanną troskę o dzieci, ból i cierpienie, krzyże i doświadczenia życia. Wspomnij na jej wiarę i pobożność, na jej modlitwy i umartwienia, na jej miłość, jaką darzyła nasz dom, dzieci i mnie. Ciebie zaś proszę, żono moja, wstawiaj się do Boga za nami. Uproś tę łaskę, byśmy nie zaprzepaścili twej ofiary życia. Błagaj Boga, przez pośrednictwo Niepokalanej, bym i ja mógł zbawić swoją duszę i kiedyś z tobą się znowu połączyć w wieczności. Amen.
|
[ Strona główna ] |
Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |