Spraw, bym miała dzieckoByłam na siebie zła, moje serce było napełnione goryczą i smutkiem, nie mogłam sobie wybaczyć, że w ciągu całego Twojego pontyfikatu nie udało mi się dojechać do Rzymu - do Ciebie, drogi Ojcze - pomimo że jeździłam na wczasy w inne miejsca. Dotarło to do mnie jeszcze bardziej po Twojej śmierci. Miałam i jeszcze mam wyrzuty sumienia. Tak więc stojąc tutaj nad Twoją mogiłą, pragnę Cię, Ojcze Święty przeprosić i podziękować Ojcu Najwyższemu za cały Twój pontyfikat.Jestem tutaj i gorąco proszę Ciebie, Ojcze Święty - wstaw się za mną do Ojca naszego, aby wysłuchał mojej prośby. Jesteś dla mnie jak ojciec, którego nie pamiętam, bo zginął w wypadku, kiedy byłam mała. Tak bardzo modlę się o łaskę macierzyństwa, proszę o to, aby i mnie było dane być matką. Żal ściska mi serce, kiedy widzę rodziny z dziećmi. Tak bardzo pragnę mieć potomstwo. Wiem, że Ty wiele możesz, uproś dla mnie zdrowe dziecko lub pomóż mojemu mężowi w podjęciu decyzji o adopcji. Wszystkie dzieci potrzebują miłości, pragnę ją im dać, a nie wiem, jak... Wiem, że mój mąż byłby dobrym ojcem. Błogosław nas! W. i J.
(Duszpasterstwo Małżeństw Pragnących Potomstwa)
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2021 Pomoc Duchowa |