PragnienieŻył sobie kiedyś pewien wyjątkowo ubogi człowiek. Wierzył jednak mocno w świętego Mikołaja i żarliwie się do niego modlił. Aż pewnego dnia Święty zstąpił na ziemię, aby się z nim spotkać.Kiedy przybył do jego domu i zobaczył jego nędzę, postanowił mu pomóc. Dotknął palcem leżącego na progu kamienia, który natychmiast przemienił się w lśniące złoto. - Czy potrzebne ci jest złoto?, zapytał Święty biedaka. Ten skłonił się głęboko i odpowiedział: - Nie, panie, nie potrzebuję go. Mikołaj spojrzał na niego radosnym wzrokiem i powiedział: - Ach, mój synu, jak wielką jesteś dla mnie pociechą. Teraz już wiem na pewno, że idziesz drogą zmierzającą do doskonałości. Człowiek odpowiedział: - Tak, naprawdę, to potrzebowałem jedynie twojego palca. Bóg oddał się nam całkowicie. Tak więc nie pragnijmy już od Niego żadnych cudów. Dlaczego? Bruno Ferrero
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |