Data na grobieKamieniarz oderwał dłuto od nagrobka i oznajmił: - Skończyłem.Człowiek obejrzał kamień: fotografia ojca i dwie daty - 1916 i 2000, oddzielone kilkucentymetrowym myślnikiem. Następnie, przechylając głowę, powiedział: - Nie wiem, jak to ująć, ale wydaje mi się, że to za mało. Widzi pan, mój ojciec przeżył swoje życie w pełni - długie i pełne wydarzeń. Chciałbym, aby intuicyjnie można było ujrzeć jego dzieciństwo w licznej rodzinie, pola obfitujące w zieleń i zwierzęta, ciężką pracę, satysfakcję z dobrych plonów, troskę z powodu letnich burz, suszy... Potem wojnę, mundur, transporty żołnierzy, ranę, ucieczkę z obozu jenieckiego, spotkanie z moją matką... Narodziny synów, ich dorastanie, małżeństwa,- wnuki przychodzące na świat jeden po drugim... Następnie spokojną starość - i chorobę, oczywiście - ale i czułość, miłość, przejęcie, zaangażowanie, długie dni pracy, obawy, niepokoje, radości... Rzeźbiarz słuchał z uwagą, następnie ujął dłuto i młotek, i czterema szybkimi ruchami wydłużył myślnik pomiędzy datą urodzin i datą śmierci o prawie pół centymetra. Odwrócił się do człowieka i zapytał: - Teraz lepiej?
Zycie nie może być myślnikiem postawionym pomiędzy dwiema datami. Bruno Ferrero
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |