O trzech kamieniarzachPewien mędrzec zapragnął zrozumieć, co pobudza ludzi do pracy przez całe życie. Poszedł do kamieniołomu i ujrzał tam człowieka pracującego z mozołem kilofem i dłutem.- Co robisz? - spytał go. Łupię kamienie dla mojego przeklętego pana. Haruję cały dzień za kawałek chleba... Po czym, wciąż tak przeklinając, kontynuował pracę. Drugiego robotnika mędrzec zapytał o to samo. - Pracuję, żeby móc zapłacić za dom i nakarmić dzieci. Jeszcze parę miesięcy i spłacę swoje długi... - odpowiedział tamten. Mędrzec znalazł trzeciego robotnika i jego też spytał o to samo. Mężczyzna, odrywając się od pracy, podniósł głowę i mędrzec ujrzał twarz o radosnym i dumnym wyrazie. - Czy nie widzisz przyjacielu? - powiedział, wskazując na jeszcze nie ukończony budynek w oddali. - Buduję katedrę! Pier D'Aubrigy
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2022 Pomoc Duchowa |