Wierzyć nie rozumiejącPewien student uważany na swojej uczelni za należącego do intelektualnej elity oświadczy! w grupie znajomych, że nie będzie wierzył w coś, czego nie rozumie. Jego kolega, mieszkający na pobliskiej farmie, zwróci! się do niego ze słowami:- Kiedy jechałem dzisiaj na zajęcia, mijałem łąkę, na której pasły się owce. Wierzysz w to? - Oczywiście. - Zaraz dalej - ciągnął tamten - pasły się cielaki. Wierzysz w to? - Dlaczego nie? - Jeszcze dalej skubało trawę stadko gęsi. Wierzysz w to? - No, tak. - Trawa, którą zjadły owce, zamieni się w wełnę; ta, którą jadły cielęta - w sierść; a ta zjedzona przez gęsi - w pióra. Wierzysz w to? - No, pewnie. - odparł przemądrzały student. - A rozumiesz, jak to się dzieje? - Nnno, nie - przyznał nieco zdziwiony intelektualista. - Wiesz - powiedział ten, który mieszkał na wsi - jak jeszcze trochę pożyjesz, przekonasz się, że uwierzysz w wiele rzeczy, których nie rozumiesz. Autor nieznany
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |