Gdzie mają stanąć syreny?Pewien młody ksiądz, który musiał okiełznać gromadkę bardzo żywych dzieci, wpadł na pomysł, by zaproponować im zabawę w Olbrzymów, czarodziei i karłów.- Teraz musicie się zdecydować - pouczył - kim będziecie: olbrzymem, czarodziejem czy karłem. Wtem jedna z dziewczynek pociągnęła go za nogawkę i spytała rzeczowo: - Ale gdzie mają stanąć syreny? Ksiądz odpowiedział, że nie ma syren, ale ona odparła z przekonaniem: - Oczywiście, że są. Ja jestem syreną! Ta rezolutna dziewczynka wiedziała, czym jest i nie zamierzała zrezygnować ani ze swojej tożsamości, ani z zabawy. Chciała stanąć tam, gdzie zgodnie z planem miały stać syreny. A zatem - gdzie mają stanąć syreny? Co z tymi wszystkimi, którzy są w jakiś sposób inni, nie mieszczą się w przewidzianych szufladkach czy przegródkach? Jeśli umiecie odpowiedzieć na to pytanie, możecie założyć szkołę, zbudować wspólnotę, uformować naród. Jak to zilustrowała swoim przykładem mądra mała syrenka: "Zróżnicowanie, jak wszystko, co cenne, wymaga wysiłku". Wysiłku wymaga poznanie i poszanowanie różnic, wzajemne zrozumienie i współodczuwanie, tolerancja, pielęgnowanie własnej tożsamości i bezwarunkowa zgoda, by inni robili to samo. (Adaptacja) przypisywane Robertowi Fulghamowi
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |