Przeprawa przez rzekę trudnościZnużony wędrowiec dotarł nad rzekę. Żaden most nie prowadził na drugą stronę. Była zima i rzekę pokrywała warstwa lodu. Robiło się ciemno, a podróżny chciał się dostać na drugi brzeg przed zapadnięciem nocy. Zastanawiał się, czy lód wytrzyma pod jego ciężarem. Wreszcie, z wahaniem i wielkim strachem, zaczął ostrożnie pełznąć na czworakach. Miał nadzieję, że dzięki takiemu rozłożeniu ciężaru ciała zmniejszy się prawdopodobieństwo, iż lód się pod nim załamie.Kiedy tak powoli i z mozołem przebył już połowę drogi, nagle usłyszał za sobą śpiew. Z półmroku wyłoniły się zaprzężone w cztery konie sanie z węglem, a woźnica na koźle beztrosko sobie wyśpiewywał. Z jednej strony widzimy więc wędrowca, bojaźliwie posuwającego się na czworakach. A z drugiej - woźnica, konie, sanie, ciężki ładunek śmigają przez tę samą rzekę, jakby popychani wiatrem! Ta opowieść ukazuje, w jaki sposób wielu z nas idzie przez życie. Jedni stoją na krawędzi decyzji, niezdolni postanowić, jak dalej postąpić. Drudzy stoją na brzegu próbując zebrać się na odwagę, by przebrnąć przez zadanie czy problem, przed jakim się znaleźli. Jeszcze inni pełzną i czołgają się w obawie przed cienkim lodem. Ich wiara nie jest dość silna, by pozwolić im trzymać się prosto. Ale są również i tacy, którzy śmigają przez życie pogwizdując. Ich wiara jest niewzruszona. Kiedy stajemy nad rzeką trudności, nie musimy się lękać ani też się czołgać. Bóg obiecał nam pomóc, a z Jego pomocą przeprawimy się na drugą stronę radośnie i bezpiecznie.
Herb Smith
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |