Robią to, co trzeba, żeby żyć w obfitościJezus powiedział: "Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości" (J 10,10). Dlaczegóż więc tyle osób zadowala się w życiu czymś mniejszym albo nawet najmniejszym? Czy zdarzyło wam się słyszeć pytanie ucznia: "Co muszę umieć na klasówce"? Albo kogoś, kto chce wiedzieć, jakie minimum trzeba spełnić?Z życiem w obfitości jest podobnie jak z marketingowym podziałem produktów na dobre, lepsze i najlepsze. Wydaje się, że większość ludzi uważa się za dobrych - a przynajmniej wystarczająco dobrych. Są też tacy, którzy sądzą, że są lepsi od innych - przynajmniej od podobnych sobie. Czy jednak ludzie ci odkrywają to, co jest w nich najlepsze, i robią to, co trzeba, żeby żyć w obfitości, niezależnie od tego, na czym to najlepsze ma polegać? Życie w obfitości nie zadowala się byciem lepszym ani byciem dość dobrym. Polega na odkryciu w sobie najlepszego w każdej sytuacji, aby mieć życie i mieć je w obfitości.
Brian Cauanaugh TOR
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |