Matka Urszula Ledóchowska o powołaniu
DAĆ BOGU WOLNĄ RĘKĘ
Życie moje składa się z niespodzianek tak, że niczemu się nie dziwię i chętnie zawsze zostawiam Panu Bogu wolne ręce. Pewniejszą jestem, gdy On mi szyki psuje i po swojemu urządza...
|
ZAWSZE Z UŚMIECHEM
Mieć stały uśmiech na twarzy, zawsze - gdy słońce świeci albo deszcz pada, w zdrowiu lub w chorobie, w powodzeniu albo gdy wszystko idzie na opak - o to niełatwo! Uśmiech ten świadczy, że dusza twa czerpie w Sercu Bożym tę ciągłą pogodę duszy, że umiesz zapomnieć o sobie, pragnąc być dla innych promykiem szczęścia.
|
PANIE, CO CHCESZ, ABYM CZYNIŁ?
Ci, którzy mają światło Boże, niech przyświecają tym, którzy pozostają w ciemnościach.
Ci, którzy posiadają wiedze, niech pracują dla potrzebujących nauki Chrystusowej.
Ci, co posiadają majątek, niech wspierają tę najdroższą cząstkę Kościoła Chrystusowego - ubogich, wdowy, sieroty, chorych.
Ci, którzy mają serce czułe dla bied ludzkich, niech niosą słowa pociechy nieszczęśliwym.
Niech każdy według swej możności pracuje nad tym, by świeciło się Imię Boże, by przyszło Królestwo Boże, by spełniała się zawsze i wszędzie wola Boża.
|
CO TO JEST ŚWIĘTOŚĆ
Musimy stać się świętymi jeżeli chcemy dostać się do nieba. Lecz nie bójmy się, świętość nie polega na nadzwyczajnych pokutach, długich modlitwach. Świętość polega na cichym spełnianiu woli Bożej.
|
ZWYCZAJNE OBOWIĄZKI Z NADZWYCZAJNĄ MIŁOŚCIĄ
Potrzeba nam wpatrywać się w życie świętych. I to szczególnie tych świętych, którzy prowadzili życie podobne do naszego, nie różniąc się od naszego żadną nadzwyczajnością, spełniając - a to jest cechą ich świętości - najzwyczajniejsze, małe obowiązki z miłością nadzwyczajną, gorącością nadprzyrodzoną.
|
|