Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Wiara przy biurku

Nie wiem, jak mam rozmawiać o Bogu z moimi koleżankami, z którymi pracuję. Nie chcę ich nawracać ani przekonywać do Boga, bo chyba nie umiem. Do pewnych prawd jestem mocniej przekonana, do innych mniej. Moje koleżanki wychodzą z założenia, iż skoro jestem praktykująca, powinnam być uosobieniem wszelkich cnót jak Iza.

Tym, co przyciąga do Boga, jest miłość. Nie ma jednak uniwersalnego języka miłości. Pan Jezus - choć taki dobry - potrafił wywracać stoły bankierów. Generalnie miłość dopasowuje słowa do percepcji drugiego człowieka, nie wywyższa się, nie poniża rozmówcy. Świat ciągnął do Jana Pawła II i Matki Teresy. Bo, choć wymagali, kochali.

Kościół podpowiada, aby w sytuacjach konfliktowych być jasnym co do zasad, a łagodnym co do sposobu rozmowy. Prawda Boża jest ciepła i podnosząca. Prawda diabelska - jeśli właśnie nie uwodzi - jest zimna, pesymistyczna i dołująca. Dlatego mamy nie odstępować w wierności prawdom objawionym, nauczaniu Kościoła, ale zachować życzliwość, otwartość, miłość, cierpliwość i łagodność w sposobie rozmawiania. Warto przyznać się, że na czymś się nie znamy a stać twardo za tym, co wewnętrznie akceptujemy. Nie zachęcam, aby przekonywać do tych prawd, w które jakoś wątpimy. Byłoby to nieuczciwe wobec rozmówców.

Natomiast nie o to chodzi, aby Pani perfekcyjnym, bezgrzesznym życiem wypełniała wszystkie przykazania. Mamy się z całej mocy starać. Ale też pamiętajmy, że nawet apostołowie zawodzili Pana Jezusa. Nie tylko czystość, ale i powstawanie z grzechu jest cudnym świadectwem. Nie potrzebują Lekarza sprawiedliwi, tylko my, grzesznicy. Co nie znaczy, że mamy sobie leciutko grzeszyć, bowiem to zazwyczaj upadek moralny odciąga nas od Boga i wyniszcza łaskę wiary.

Warto też w miarę możliwości korzystać z cytatów, obrazów z Biblii. Rozwijając wiedzę, doceniajmy moc Słowa Bożego. Wiara nasza jest rozumna, ale jednocześnie przekracza rozum ludzi i aniołów.

Dyskusja światopoglądowa z wieloma osobami może być praktycznie niemożliwa. Powodem tego są osobiste zranienia ludzi i wpływy demonów. To, co zawsze można uczynić, to podważyć pewność niewiary innych, dać im do myślenia. Wystarczą nieraz słowa: "ja mam inne poglądy" albo "czy jesteś naprawdę tego pewna?". Istnieje bowiem przedziwny blask ewangelicznej prawdy, który dostrzegają nawet ludzie uwikłani i uprzedzeni. Także z tego powodu koleżanki podejmują z Panią tematy religijne.

Polecam w Internecie niedługi tekst ks. Jana Pałygi pt. "Niewierzący w parafii" http://mateusz.pl/czytelnia/jp-niewierzacy.htm

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej