Dla katolika pracować - to miłowaćNa pierwszych stronach Pisma Świętego (Rdz 2, 15) czytamy słowa: "Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i doglądał".Jeszcze zanim pierwsi rodzice sprzeciwili się Bogu popełniając grzech, zanim Bóg powiedział Adamowi: "W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie" (Rdz 3, 19) - Bóg umieścił człowieka w raju, aby pracował. Praca więc nie jest skutkiem grzechu pierworodnego -praca jest nakazem i błogosławieństwem Boga. Twórca Opus Dei pisze: "Praca jest pierwszym powołaniem człowieka, jest błogosławieństwem Bożym i żałośnie mylą się ci, którzy uważają ją za karę" (bł. Escriva, Bruzda nr 482). Praca jest częścią naszego życia, środkiem naszego utrzymania, ale też uświęcenia. Często zmęczenie pracą, zniechęcenie trudnościami przywołuje błędną myśl, że życie bez pracy byłoby łatwiejsze, szczęśliwsze. Ale wystarczy się zastanowić, czy ci, którzy nie mają pracy, potrzebują jej tylko dla utrzymania siebie i rodziny. Dlaczego możliwość pracy nawet bezpłatnej dla więźniów zamkniętych na długie lata jest tak wielką nagrodą? Życie człowieka nie może być oddzielone od pracy. Praca jest naturalną częścią naszego życia. "Jesteśmy zobowiązani do pracy i to do pracy sumiennej, z poczuciem odpowiedzialności, z miłością i wytrwaniem, bez zaniedbań ani lekkomyślności. Gdyż praca jest nakazem Boga" (bł. Escriva, Kuźnia nr 681). Takie podejście do pracy nie jest dla nas niemożliwe. Z bardzo wielu przyczyn potrafimy się zmobilizować do doskonałej pracy. Kiedy od tego zależy nasze wynagrodzenie, awans, otrzymanie posady, satysfakcja - w tych i w wielu innych przypadkach potrafimy pracować dokładnie, odpowiedzialnie, wytrwale. Ale musimy sobie uświadomić, że oprócz naszego "ziemskiego szefa", pod którego okiem wkładamy w pracę więcej wysiłku, patrzy na nas Bóg. To przede wszystkim On będzie oceniał naszą pracę, to On może dać nam wynagrodzenie w wieczności. Bogu, ponieważ nas kocha, nie wolno oddawać partaniny. My też mamy kochać Boga - i tak jak potrafimy dla bliskich, kochanych przez nas osób zrobić wszystko dokładnie, szybko, bez narzekania, z radością, nie zważając na zmęczenie - tak samo, a nawet lepiej, mamy pracować dla Boga. Naszą pracę powinniśmy zaczynać punktualnie, aby już na samym jej wstępie nie dopuszczać do głosu lenistwa czy zniechęcenia. Powinniśmy ją wykonywać jak najdokładniej, zwracając uwagę na wszystkie konieczne szczegóły. Aby tak czynić, musimy być dobrze do pracy przygotowani. Czy jest to praca nauczyciela, lekarza, kierowcy, czy gospodyni domowej, wymaga ona zawsze - w mniejszym lub większym stopniu, ale zawsze - rzetelnego przygotowania. Dlatego też tak ważną rolę odgrywa nauka zawodu, który wybraliśmy. Każdą pracę, każde zadanie należy wykonać do końca, nie odkładając niczego "na potem", albo "na nigdy". Taka praca jest radością Boga, jest więc i naszą radością. Wykonując ją, nie możemy być znudzeni, markotni, narzekający, gdyż wtedy wpływamy źle na nastrój tych, którzy z nami pracują. Bł. Escriva z pełnym przekonaniem stwierdza (Bruzda nr 527): "Dla katolika pracować, to nie tylko spełniać obowiązki, lecz miłować! Chętnie i zawsze kroczyć dalej niż nakazuje obowiązek - w radosnej służbie i w ofierze". Elżbieta Wilczyńska Ryczerz Niepokalanej, grudzień 2001
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |