ks. Franz Reinisch(1903 - 1942)21 sierpnia 1942 - Około godz. 5.03, w więzieniu w Brandenburg-Görden k. Berlina został ścięty ks. Franz Dionysius REINISCH (ur. 1 lutego 1903 w Tisis k. Feldkirch (od 1925 włączone do miasta Feldkirch) w Austrii), austriacki pallotyn i członek Ruchu Szensztackiego, męczennik sumienia, symbol oporu przeciwko nazizmowi - odmówił złożenia przysięgi Hitlerowi, sługa Boży.Ksiądz Reinisch uważał, że Hitler jest ucieleśnieniem antychrysta i doszedł do wniosku, że nie może składać przysięgi na Hitlera. Swój wybór oznajmił rodzinie, przyjaciołom i zwierzchnictwu kościelnemu. Prawie wszyscy odradzali mu tego wyboru, gdyż odmowa przysięgi oznaczała śmierć. Jedynym, który umacniał go w tych przekonaniach był ks. Joseph Kentenich; mówił on wtedy: "Niech każdy stara się działać roztropnie i mądrze. Nie każdy ideał nadaje się dla wszystkich. Jeżeli komuś sumienie mówi, że trzeba przysięgać, niech to czyni. Gdy jednak sumienie przysięgi zakazuje, trzeba słuchać głosu sumienia" (ks. Augustyn Urban). Podczas wieczornego spaceru w ogrodzie rekolekcyjnym, kiedy rozmawiał z ks. Kentenichem, ten mu powiedział: "Jeżeli to jest wolą Bożą, wtedy niech ksiądz umrze jako baranek ofiarny" (A. Urban). We wtorek wielkanocny 7 kwietnia 1942 otrzymał nakaz stawienia się do Wehrmachtu. Hasłem przewodnim tego dnia był dla niego cytat: "Kości zostały rzucone". W ciągu najbliższych dni długo modlił się przed obrazem Najświętszej Maryi Panny. Wezwanie do wojska uznał za znak Bożej Opatrzności, stwierdzając, że Pan Bóg chce realizacji jego postanowienia, stąd zdecydował się na odmowę złożenia przysięgi ("Nie złożę przysięgi na Hitlera, ponieważ Bóg tego ode mnie chce!"). Podczas ostatniej wizyty w Innsbrucku, oznajmił rodzicom swoją decyzję w czasie spaceru po cmentarzu, gdzie znajdowała się droga krzyżowa. Przy XIII stacji zapytał swą matkę: "Czy i ty możesz zostać Matką Bolesną, która niesie swój krzyż i nie załamuje się?" Pożegnanie rodziców z synem było bardzo trudne, ale mimo to towarzyszyli mu modlitwą na drodze jego wyboru. Do koszar w Bad Kissingen przybył 15 kwietnia 1942, dzień później niż przewidywał rozkaz, za co został aresztowany i z powodu odmowy złożenia przysięgi na flagę hitlerowską postawiono go przed sądem wojennym. W maju osadzono go w więzieniu w Berlin-Tegel, a w sierpniu przeniesiono do więzienia w Brandenburg-Görden k. Berlina. Oczekując na wyrok śmierci napisał piosenkę: Du bist das Grosse Zeichen ("Jesteś wielkim znakiem"). 20 sierpnia o godz. 20.00 sędzia wydał wyrok śmierci. Tę noc Franz spędził na modlitwie. Napisał też list pożegnalny do rodziców i rodzeństwa. O północy następnego dnia (21 VIII) przystąpił do sakramentu pokuty i przyjął komunię świętą. Około godz. 5.03 został ścięty. Zwłoki zostały spalone w krematorium, a prochy pochowano na pobliskim cmentarzu. 25 marca 1943 kapelan wojskowy Heinrich Kreutzberg odnalazł jego grób (II działka, nr 35), a po zakończeniu wojny pewien pallotyn zabrał urnę z prochami do Spandau, a stąd inny przewiózł ją do Limburga, a stamtąd 30 kwietnia 1945 do Szensztatu. Od 1 maja 1945 do 17 października 1946 pozostawały w domu centralnym Ruchu Apostolskiego w Szensztacie. Po tym okresie, razem ze szczątkami ks. Alberta Eise (zm. 3 września 1942 w Dachau), umieszczono je na cmentarzu przy Prasanktuarium. 28 maja 2013 w diecezji Trewir został otwarty jego proces beatyfikacyjny (na szczeblu diecezjalnym). Oprac. ks. Stanisław Tylus SAC
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |