Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki
o. Matteo Ricci

(1552 - 1582)

     Ojciec Matteo Ricci wobec kultury chińskiej żywił słuszne przekonanie, że wiara w Chrystusa nie tylko nie przyniesie jej żadnej szkody, ale ją wzbogaci i udoskonali" - mówił Jan Paweł II o zmarłym czterysta lat temu wielkim misjonarzu jezuicie. Do pracy misyjnej w Chinach zakonnik przygotowywał się w portugalskiej kolonii w Makau, dokąd przybył 7 sierpnia 1582 r.

     Urodzony w 1552 r. Ricci pochodził z włoskiej rodziny arystokratycznej zamieszkałej w Macerata, a jego ojciec, z zawodu aptekarz, był urzędnikiem w Państwie Kościelnym. Matteo miał dziewięć lat, gdy rozpoczął naukę w kolegium jezuickim w rodzinnym mieście. Zakonnicy szybko dostrzegli jego zdolności i w 16. roku życia młodzieniec wyjechał na studia prawnicze do Rzymu. Tam po kilku latach, bez wiedzy ojca, który myślał o jego karierze świeckiej, wstąpił do jezuitów. W Collegio Romano (obecnie Papieski Uniwersytet Gregoriański) studiował pod kierunkiem słynnego matematyka, jezuity Krzysztofa Claviusa. Studia teologiczne - zgodnie z wolą przełożonych - kończył w Goa w Indiach. Tam też w 1580 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Po dwóch latach - wraz z o. Michałem Ruggieri - przybył do kolonii portugalskiej w Makau, gdzie uczył się języka chińskiego i przygotowywał do pracy misyjnej. Wkrótce wicekról Chin zezwolił obydwu zakonnikom na wjazd do Chao-Ching. Zapoczątkowali w ten sposób blisko 200-letnią misję jezuitów w Chinach. Ricci przyjął strój mnicha buddyjskiego oraz nowe imię i nazwisko - odtąd zwał się Li Matou. "Zdał się być do tego stopnia «Chińczykiem z Chińczykami», że stał się doświadczonym sinologiem w najgłębszym, kulturowym i duchowym znaczeniu tego słowa, osiągając w sobie nadzwyczajną wewnętrzną harmonię pomiędzy kapłaństwem a uczonoscią, pomiędzy tym, co katolickie a co orientalistyczne, pomiędzy tym, co włoskie, a co chińskie" - mówił o nim 24 października 2001 r. Jan Paweł II.

     Ojciec Ricci posiadł ogromną wiedzę nie tylko filozoficzno-religijną, ale także matematyczną, astronomiczną i geograficzną. Przetłumaczył na język chiński geometrię Euklidesa, a przede wszystkim opracował mapę świata z centralnie usytuowanym Państwem Środka. Chińczycy kilkakrotnie ją wydawali i rozpowszechniali we wszystkich prowincjach kraju. Zachwycili się też przywiezionymi przez niego zegarami. Ricci wiele pisał, przybliżając Chińczykom osiągnięcia nauki europejskiej. Także w Europie był pionierem popularyzacji kultury chińskiej. Ale Mędrzec Zachodu - jak o nim mówiono - wiedział, że przyjechał do Chin przede wszystkim z przesłaniem religijnym. Podkreślał, że przyjęcie chrześcijaństwa nie oznacza odejścia od kultury chińskiej, a wręcz przeciwnie, może ją jeszcze bardziej wzbogacić i uszlachetnić. Udało mu się przełożyć teologię katolicką i liturgię na terminologię chińską.

     Po wielu latach pobytu na prowincji, m.in. w Nankingu, 24 stycznia 1601 r. mógł przybyć do cesarskiego Pekinu. Cieszył się powszechnym szacunkiem i uznaniem. "A czy od najstarszych czasów ktoś spotkał u nas obcokrajowca tak prawego i tak mądrego jak pan Ricci?" - pytało wówczas wielu Chińczyków.

     Po śmierci pochowano go w grobowcu ufundowanym przez cesarza Wanli.

     Aktualnie trwa proces beatyfikacyjny o. Ricciego, a jego akta znajdują się w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.


Wojciech Świątkiewicz


Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 1 sierpnia 2010



[ Powrót ]
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej