Czy apostolskie zalecenie powstrzymywania się od krwi dziś już nie obowiązuje?Apostołowie nakładają na pogan obowiązek powstrzymywania się od krwi (Dz 15; 29). Trudno mi pojąć dlaczego ten nakaz miał wtedy tak wielkie znaczenie, a dziś już chrześcijan nie obowiązuje? Judyta
"Krwawy" tematDroga Judyto!Dziękuję za list świadczący o Twym wielkim zaangażowaniu w czytanie i zrozumienie Pisma Świętego. Zdaję sobie sprawę, że wiele jego fragmentów może sprawiać trudności i domaga się komentarza, jak na przykład sprawa spożywania krwi. Na pewno słyszałaś o Świadkach Jehowy, którzy nie zgadzają się na transfuzję krwi powołując się właśnie na Biblię. Krew bowiem jest niezwykle ważnym znakiem w Piśmie Świętym. Krew jest uważana za nośnik życia, nośnik duszy. Dla starożytnych była ona po prostu materialną postacią życia. Krew służyła zawieraniu przymierza, posługiwano się nią przy składaniu ofiar. Dysponowanie krwią było zawsze zarezerwowane dla Boga jako Pana wszelkiego życia. Jako eliksir życia krew stanowiła swoiste tabu. W kulturze biblijnej posługiwanie się krwią do jakichkolwiek celów było ściśle określone. Zakaz spożywania jej wiązał się z obawą, by nie traktowano tego jako obrzędu magicznego. Co zresztą w wielu kulturach prymitywnych się zdarza. Apostołowie w tym przypadku byli po prostu wierni klimatowi Starego Testamentu. Obawiali się też nadużyć i naleciałości religii pogańskich, gdzie spożywanie krwi miało właśnie charakter kultowy i magiczny. Podobnie rzecz się miała ze spożywaniem pokarmów ofiarowanych bogom w pogańskich ofiarach, o czym też wspomina fragment z Dziejów Apostolskich, na który się powołujesz. Ważnym był też argument, by chrześcijanie nawróceni z pogaństwa poprzez zachowywanie tych zakazów unikali wywoływania zgorszenia wśród chrześcijan nawróconych z judaizmu. Dalszy rozwój Kościoła oraz postęp wiedzy medycznej, która przestała utożsamiać krew z esencją życia, spowodowały stopniowe zanikanie tego apostolskiego zalecenia. Obecnie mało kto o nim pamięta. Ku zrozumiałemu zadowoleniu ludności północnej Europy, gdzie potrawy z krwi uchodzą za przysmak. Przeciętnemu Polakowi trudno byłoby wytrzymać bez kaszanki, salcesonu i czerniny. Wspomniałem na początku o Świadkach Jehowy i ich dokładnym przestrzeganiu przepisów związanych z krwią. Jest to dobry przykład niezrozumienia ducha Biblii oraz braku pogłębionej refleksji nad Słowem Bożym. Może i Świadkowie są wierniejsi w niektórych przepisach, jednak nie we wszystkich (choćby w tym o obrzezaniu). W imię przestrzegania martwego już, w gruncie rzeczy, prawa zaniedbuje się o wiele ważniejsze przesłanie Pisma. Cóż z tego, że tak szanują krew, skoro nie uznają w Jezusie Chrystusie prawdziwego Boga-Człowieka? Św. Piotr miał widzenie opisane w Dziejach Apostolskich 1,4-10). W nim Pan Bóg objawia, że wszystkie pokarmy są czyste i znosi tym samym przepisy Starego Testamentu. Ks. JAN
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |