Wszyscy kochamy ten dzień - 24 grudniaZ pewnością nikt z was nie zna przysłowia:Święta Katarzyna klucze pogubiła Święty Jędrzej znalazł, zamknął skrzypki zaraz. Oznaczało to, że z dniem św. Andrzeja milkła muzyka, tańce i śpiewanie, bo rozpoczynał się adwent, okres postu i umartwienia przed Bożym Narodzeniem. Czas ten przeżywano znacznie poważniej i intensywniej niż dzieje się to obecnie w naszych mocno zlaicyzowanych czasach. Toteż i święta Bożego Narodzenia były obchodzone znacznie huczniej i radośniej. Ż wielu pięknych zwyczajów niewiele już zostało. Wszystko spłycono nie mówiąc już o konieczności znacznie skromniejszego świętowania niż to zapamiętał na przykład Julian Ursyn Niemcewicz Od świtu wychodzili domowi słudzy na ryby, robiono na rzece i toniach przeręby i zapuszczano niewód; niecierpliwie oczekiwano powrotu rybaków. Dnia tego jednakowy po całej Polsce może był obiad. Trzy zupy, migdałowa z rodzynkami, barszcz Z uszkami, grzybami i śledziem, kucja dla służących, krążki z chrzanem, karp do podlewy, szczupak z szafranem, placuszki Z makiem i miodem, okonie z posiekanymi jajami i oliwą itd. Naturalnie obowiązywał brały obrus rozścielony na sianie, po rogach komnaty snopy czterech zbóż. Ani słowa natomiast o choince bo jeszcze jej wówczas w Polsce nie znano. Zwyczaj ten zakorzenił się dopiero na początku dziewiętnastego stulecia, początkowo w środowisku mieszczańskim a znacznie później inteligenckim i wiejskim.
Przepychu dawniejszej wigilijnej wieczerzy z naszą współczesną nie da się porównać, wystarczy jeszcze zacytować fragment wiersza Or-Ota (Artura Oppmana):
Z wielkiej kuchni gospodyni Większość wymienionych przez poetę ryb znamy raczej z atlasów niż doświadczeń, ale i tak z tych które są dostępne można zrobić prawdziwe przysmaki, na przykład zapiekanego dorsza w sosie chrzanowym:
1,25 do 1,5 kg karpia oczyszczonego nadziać następującym farszem: 4 dkg masła, 2 żółtka. 5 dkg bułki czerstwej, 15 dkg pieczarek, sól, pieprz, zielona pietruszka, piana z dwóch białek, olej do pieczenia.
Może w którymś z domów powróci tradycja przyrządzania zupy migdałowej. Oto przepis: 1 litr mleka, 10 dkg migdałów, 2 żółtka, 6-8 dkg cukru pudru i ryż.
A teraz o podarunkach rozdawanych z okazji Bożego Narodzenia Mikołaj Rej w "Postylii" pisał: Rozsyłano też w dzień ten dary. Nazywało się to kolędą. Jedni dary rozsyłali, inni znów przymawiali się o nie; weszło w zwyczaj, że parobcy wiejscy, organiści, bakałarze, bardzo powszechnie także i księża chodzili od chaty do chaty, poczynając rzecz prosta od dworu i zbierali kolędę. Niemcewicz wspomina przed rokiem 1770, że do dworu jego ojca przyjeżdżali z Brześcia i okolic przełożeni klasztorów z oracjami, które. kończyły się zawsze życzeniami "aby ten maleński Jezus zsyłał largiter (obficie) na dostojnyy dom wasz wszystkie prosperitates powodzenia) i sukcesa". Panował także powszechny zwyczaj częstowania zwierząt resztkami wigilijnej wieczerzy, utrzymywano bowiem, że temu bydłu, które potrawy w wigilię warzone jada, czarownice i guślarki zaszkodzić nie mogą. Zapraszano także zwierzynę z lasu, nawet wilki, rzucając im resztki z uczty ażeby potem w ciągu roku już się nie zjawiały. Warto kontynuować ten piękny zwyczaj i podzielić się resztkami z bezdomnymi zwierzętami wałęsającymi się po naszych podwórkach. Niech i one w tę świętą noc doznają ludzkiej życzliwości. Okres Bożego Narodzenia to także okazja do wystawiania jasełek. Pomysł jasełek dal św. Franciszek. Legendę o tym pomyśle opowiada w jego żywocie św. Bonawentura: Święty Franciszek na trzy lata przed śmiercią przemyśliwał o tym, jak by odświeżyć pamięć narodzin Dzieciątka Jezus i jak by je odprawić z największą uroczystością... Żeby zaś nie wzięto tego za żart, co on chce przedsiębrać, prosił i otrzymał na to pozwolenie Ojca św. Potem kazał zrobić jasełka, nanieść siana do groty i przyprowadzić tam wołu i osła. Mając to wszystko, zawołał braciszków, ludność się zgromadziła i las zabrzmiał pieśniami... Potem święty odprawił Mszę świętą. I tak rozpoczął się zwyczaj odprawiania pasterki i urządzania jasełek, które stawały się coraz bardziej urozmaicone. Pamiętajmy jednak przede wszystkim, że wigilia Bożego Narodzenia jak i następne dni to święta miłości, pojednania i przebaczenia. Święta podczas których nie powinno być smutnych i osamotnionych. Myślę, że czytelnicy naszego pisma szczególnie w tych dniach będą wrażliwsi i bardziej uważający ażeby z nimi było wszystkim radośnie. Tego wam życzy... Maria Szuszkiewiczowa
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |