Postanowił zatem wracać przez Macedonię (Dz 20,3)Dowiedziawszy się o spisku na swoje życie, Paweł zmienił plany i "postanowił zatem wracać przez Macedonię" (Dz 20,3). Nie udał się więc do portu w Kenchrach, skąd najlepiej i najszybciej mógłby dotrzeć do Palestyny, lecz wybrał okrężną drogę. Wyruszył na północ, ku Macedonii, gdzie czuł się bezpiecznie i stamtąd przez Azję Mniejszą zamierzał skierować się do Jerozolimy. Apostoł był gotów na męczeństwo, ale nie szukał śmierci, traktując swoje ocalenie jako zobowiązanie do tym gorliwszego głoszenia Ewangelii. Nieoczekiwany powrót do Macedonii musiał być dużym zaskoczeniem dla tamtejszych chrześcijan, którzy kilka miesięcy wcześniej, późnym latem i jesienią 57 r., cieszyli się obecnością apostoła, okazując mu wielką życzliwość i pomoc. Również i teraz nie było inaczej, tym bardziej, gdy dowiedzieli się o dramatycznych przyczynach niespodziewanych ponownych odwiedzin.Wokół Pawła zebrali się jego liczni współpracownicy. W relacji Łukasza czytamy: "W podróży towarzyszyli mu: Sopater z Berei, syn Pyrrusa, a z Tesaloniczan Arystarch i Sekundus, dalej Gajus z Derbe i Tymoteusz, wreszcie Tychik i Trofim, mieszkańcy Azji" (20,4). Najpierw wylicza się chrześcijan macedońskich. Sopater z Berei jest wzmiankowany jedynie w tym miejscu Dziejów Apostolskich i nic więcej o nim nie wiemy. Arystarch, pochodzący z Tesalonik, był jednym z dwóch Macedończyków wspomnianych w Dz 19,29, których podczas rozruchów spowodowanych przez Demetriusza pochwycono i zawleczono do teatru w Efezie. Towarzyszył Pawłowi także w jego ostatniej podróży do Rzymu (Dz 27,2), a wielu komentatorów utożsamia go z osobą wzmiankowaną w Liście do Filemona 24 (por. Koi 4,10) jako współwięzień Pawła. Sekundus, też pochodzący z Tesalonik pomagał Pawłowi w zbiórce pieniężnej na rzecz chrześcijan jerozolimskich i z tego względu należał do grona najbardziej 'zaufanych i bliskich mu osób. W następnej kolejności Łukasz wymienia dwóch towarzyszy Pawła, którzy pochodzili z Derbe. Pierwszy to Gajus, imiennik mężczyzny z Koryntu, który podczas konfliktu z Pawłem stanął po jego stronie (IKor 1,14), różny jednak od niego, bo pochodził z Likaonii i przyłączył się do Pawła podczas drugiej lub trzeciej wyprawy misyjnej. Tymoteuszowi, którego Paweł spotkał w Listrze (Dz 16,1-3; por. IKor 4,17), wystawił świadectwo, że był to "umiłowany syn i wierny w Panu" (1Kor 4,17; por. 1Tm 1,2). Jest on też wzmiankowany wraz z Pawłem we wstępach do kilku listów (lTes 1,1; 2Kor 1,1; Flp 1,1; Firn 1; por. 2Tes 1,1; Koi 1,1; Rz 16,21), co wskazuje na ich ścisłą i owocną współpracę w dziele szerzenia Ewangelii. Tymoteusz jest również adresatem dwóch listów Pawła znanych jako Listy Pasterskie (Pierwszy i Drugi List do Tymoteusza, a ponadto List do Tytusa). Z kolei Tychik i Trofim pochodzili z Azji, czyli z Efezu lub okolic. Wiele przemawia za tym, że Tychik doręczył adresatom List do Kolosan (Koi 4,7-9) i List do Efezjan (Ef 6,21-22) oraz być może Drugi List do Tymoteusza (2Tm 4,12). Z Listu do Tytusa 3,12 dowiadujemy się, że Paweł zamierzał wysłać Tychika albo Artemasa na Kretę, ostatecznie jednak na Kretę posłał Artemasa, natomiast Tychika posłał do Efezu (2Tm 4,12). Trofim dołączył do Pawła podczas jego powrotu do Jerozolimy, zaś w przyszłości miał stać się powodem niemałych kłopotów. Po przybyciu do Miasta Świętego Żydzi niesłusznie oskarżyli Pawła, że wprowadził Trofima, z pochodzenia poganina, na dziedziniec świątynny zastrzeżony wyłącznie dla Izraelitów (Dz 21,29). Wywołało to zamieszanie, na skutek którego Paweł został aresztowany. Wymienienie tych osób świadczy, że grono najbliższych współpracowników Pawła było bardzo zróżnicowane. Rekrutowali się tak spośród Żydów, jak i spośród pogan, co dowodzi, że bardzo wcześnie przezwyciężono dylematy wynikające z żydowskiego sposobu postrzegania świata podzielonego na Żydów i gojów ("inni", "obcy"). Łukasz wymienia siedem osób z najbliższego otoczenia Pawła, co może mieć znaczenie symboliczne, wskazujące na pełnię i doskonałość jego pracy misyjnej. "Ci, popłynąwszy wcześniej, czekali na nas w Troadzie" (Dz 20,5). Trzeci raz pojawia się w Dziejach Apostolskich wzmianka o tym mieście. Paweł postanowił pozostać jeszcze jakiś czas w Filippi, gdzie przeżył święto Paschy. Czytając narrację Łukasza nieodparcie nasuwa się wniosek, że Paweł jako wyznawca Jezusa Chrystusa wciąż pozostawał na glebie judaizmu biblijnego, obchodząc wszystkie najważniejsze żydowskie święta, wśród nich Paschę i Święto Przaśników. Taki sens miały też jego kolejne powroty do Jerozolimy, które oznaczały nie tylko możliwość spotkania z przedstawicielami kolegium Dwunastu, lecz i obowiązek nawiedzenia i modlitwy w Mieście Świętym. Apostoł zdawał sobie doskonale sprawę z nowości osoby i posłannictwa Chrystusa, zarazem jednak uznawał ciągłość wiary w Niego z wiarą i pobożnością biblijnego Izraela. Właśnie na tym tle pojawiały się najsilniejsze i najbardziej dramatyczne konflikty z wyznawcami judaizmu, którzy chcieli widzieć w chrześcijaństwie obcą i niebezpieczną narośl. ks. Waldemar Chrostowski
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |