Wróciłam...Mt. 5, 20 - 26
Przepraszam, Cię Boże...
...Boże, Ty masz dar wybaczania. Masz dar wielkiej Miłości. ...a ja tak Ciebie skrzywdziłam mym grzechem, występkiem. Boże, Ty wiesz co ja zrobiłam, ale ja wróciłam, opamiętałam się, i jestem już z Tobą. Dałeś mi kolejną szansę. Wystawiłeś mnie na próbę, jaka jest moja wiara do Ciebie, jaka jest moja miłość, do Ciebie Panie. Ty Boże czekałeś na mnie, jak rodzice czekają na powrót swej córki z dalekiej podroży. Powitałeś mnie bardzo pięknie, ukryty w Małej Hostii, Boże jak ja czekałam na takie powitanie. Przyszłam do Ciebie skruszona, zmęczona, brudna, głodna, spragniona. Ty mnie obmyłeś z mego grzechu, nakarmiłeś mnie Swoim ciałem, pragnienie ugasiłeś Swym Słowem. Dałeś mi ukojenie w mym zmęczeniu po trudnej drodze w Twych Ramionach. Dałeś mi nowe życie. Teraz wiem ile ono jest dla mnie warte, ono jest bezcenne, ale ja to wiem, bo tak nie wiele brakowało abym je utraciła. Mój grzech przesłonił wszystko ...radość z życia, nawet to, że świeci słonko. A to tylko ułamek sekundy, a wszystko byłoby przekreślone. Boże... zatrzymałeś czas aby to się nie wydarzyło. Jesteś tak blisko mnie, tak mocno mnie kochasz, że nie pozwalasz aby stała mi się krzywda. ... Boże ja wróciłam, i nie odejdę. Bądź ze mną, proszę... Renata
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |