Jeśli krew św. Januarego nie zacznie wrzeć, na miasto spadnie nieszczęście...W katedrze w Neapolu, gdzie znajdują się relikwie św. Januarego, zwykle trzy razy w roku powtarza się tzw. "cud św. Januarego": zakrzepła krew Świętego, przechowywana w zamkniętych ampułkach, ożywia się, rozpływa i burzy...19 września 305 - W źródłach siarki w Puzzuoli, w Kampanii, śmierć męczeńską poniósł January, biskup Benewentu i towarzysze: m.in. Festus, diakon w Benewencie, Dezyderiusz, lektor w Benewencie; Sozjusz, diakon kościoła w Mizenum (Miseno), Prokul, diakon w Puzzuoli, Eutychiusz i Akacjusz (z Puzzuoli). Wszystkich wtrącono do więzienia za panowania Dioklecjana, a następnie ścięto. Św. January jest patronem katedry i miasta Neapolu. Według "Passio" z XII w. January był biskupem Benewentu i przybył do Pozzuoli wraz z diakonem Festusem i lektorem Dezyderym podczas prześladowań Dioklecjana. Prawdopodobnie wiele wycierpiał od arian. Pewien diakon z Miseno, Sossus, odwiedzał potajemnie Januarego. Został jednak odkryty i aresztowany. Biskup i jego ludzie, którzy przyszli odwiedzić go w więzieniu, także zostali do niego wtrąceni. Początkowo skazano ich na walkę z niedźwiedziami w amfiteatrze, a później ścięto im głowy. Kiedy zostali poddani kaźni, diakon Prokul i chrześcijanie Eutyches i Akacjusz protestowali przeciw rozkazowi prefekta. Wszyscy zostali zabici. Mamy wczesne świadectwa kultu Januarego. Często wspominano go razem z towarzyszami, duchownymi z okolic Benewentu. W V w. relikwie św. Januarego zostały przewiezione do katedry w Neapolu. Tradycja mówi, że gdy przeniesiono ciało świętego, jego zakrzepła krew, zebrana w dwóch ampułkach, w dłoniach biskupa na nowo przybrała płynną postać. Do dziś w Neapolu przechowuje się w szklanym naczyniu krew świętego męczennika. Kiedy się do niej zbliży jego głowę, wtedy krew staje się płynna i burzy się, jakby dopiero co była przelana - rozpuszcza się zakrzepła krew świętego przechowywana w ampułkach. Do pierwszego tego rodzaju cudu doszło w 1389, gdy po raz pierwszy publicznie pokazano ampułki. Od tamtego czasu cud powtarza się zwykle trzy razy w roku: w pierwszą sobotę maja podczas procesji z kościoła św. Klary do katedry, 19 września - w święto patrona miasta i 16 grudnia. Mieszkańcy Neapolu uważają, że jeśli krew św. Januarego nie zacznie wrzeć, na miasto spadnie nieszczęście. Opiekę nad ampułkami w neapolitańskiej katedrze sprawuje Bractwo św. Januarego. O godz. 16.30 pięciu spośród dwunastu jego członków otwiera pięcioma różnymi kluczami dwa schowki w kaplicy, gdzie przechowywane są ampułki. Zgodnie z ponad siedemsetletnią tradycją z katedry do kościoła św. Klary i z powrotem rusza procesja. W kościele św. Klary neapolitańczycy, mieszkańcy regionu Kampania oraz tłumy turystów modlą się o powtórzenie cudu. W ubiegłym stuleciu krew nie zmieniła konsystencji m.in. w 1944, po czym nastąpił - ostatni jak dotąd - wybuch Wezuwiusza. Nie stało się to także w 1980 - wówczas miało miejsce trzęsienie ziemi. Kościół katolicki nigdy nie ustosunkował się oficjalnie co do cudu, który ma wtedy zachodzić. Oprac. ks. Stanisław Tylus SAC
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |