Medytacja o ludzkich pragnieniachDaj mi pićCzystość. Jasność. Przejrzystość. Harmonia. Prawda.Dojrzewanie do tych wartości zakłada drogę. Nic nie osiągam natychmiast, bez trudu. Towarzyszy mi łaska. Każdego dnia spotykam się z moim Panem, by zrozumieć moje życie, moje miejsce w świecie, zaakceptować siebie, a przez to - innych. W samotności, na dnie mego serca odkrywam moje pragnienia (także pragnienie miłości), tęsknoty, dążenia. Chcę dojrzewać do wewnętrznej zdolności panowania nad sobą, by oddać siebie innym. Dlaczego budzą się we mnie pragnienia? Sam Bóg odpowiada mi słowami proroka Jeremiasza:
Opuścili mnie, źródło żywej wody, Może piłam wodę, która zamiast ugasić pragnienie zwiększyła je, a moja ziemia wyschła, popękała... Może budowałam cysterny, które nie zatrzymują wody... Pragnę. Serce moje jest nienasycone, bo jak mówi Św.. Augustyn: Stworzyłeś mnie Panie dla siebie i niespokojne jest serce moje, dopóki nie spocznie w Tobie (Wyznania 1,1). Jezus w dialogu z Samarytanką mówi: Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu (J 4,14). Na dzisiejszą modlitwę wybrałam tekst z Ewangelii św. Jana (4,5-26). Pozwól, by Słowo Boże zakiełkowało w twoim sercu. Znajdź spokojne miejsce, zarezerwuj sobie czas; pomocną będzie kaseta z muzyką refleksyjną. Usiądź wygodnie, uspokój oddech, zrelaksuj się. Przygotuj serce, wycisz się, otwórz... Powoli módl się słowami modlitwy podanej niżej lub tej, którą podpowiada Ci Duch Święty. Boże, mój Boże szukam Ciebie. Ciebie pragnie ma dusza, za Tobą tęskni moje ciało. Jak ziemia zeschła, spragniona bez wody Tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże. Ty znasz mnie do głębi. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie (Ps 63,2; 139,14). Przeczytaj tekst Ewangelii uważnie, bez pośpiechu, staraj się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Zamknij oczy. Wyobraź sobie Jezusa siedzącego przy studni. Jest południe, gorąco. Oto zbliża się do Niego kobieta. Dlaczego przychodzi do studni o tak niezwykłej porze, w samo południe? Jezus podejmuje z Nią dialog, uświadamia Samarytance jej pragnienie. Panie, daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać (J 4,15).
Co czuję? Czego doświadczam? Stań wobec Jezusa i wsłuchaj się w to, co chce Ci powiedzieć. Trwaj w ciszy.
Błogosław duszo moja, Pana, s. Ewa Duś SP eSPe nr 59
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |