Frasobliwy z naszych kapliczekChrystusa Frasobliwego przedstawionego w typowej pozie z głową wspartą na ręce zna niemal każdy z nas. Figurki tego rodzaju spotykamy najczęściej w przydrożnych kapliczkach, czasem w niszach domów, w kościelnych kruchtach i we wnętrzach kościołów, gdzie stanowią obiekt kultu.Niezłomna wiara ludzi dawnych lat szukała pomocy u Boga w wielu życiowych sprawach, by tego Boga przybliżyć do siebie, starano się tworzyć Jego postacie i umieszczać jak najbliżej swego domostwa, drogi, pola. I tak zaczęły powstawać w całej Europie różne wyobrażenia Chrystusa. Geneza powstania tego typu figur wywodzi się z dawnego malarstwa, zwłaszcza stacji Drogi Krzyżowej, gdzie jedna z nich ukazywała siedzącego Jezusa, oczekującego na przybicie do krzyża. Stację taką zwano stacją Odpoczynku, a pierwsze wzmianki o tym mamy dopiero od XV wieku, kiedy Droga Krzyżowa stała się popularna w wielu krajach Europy. Odpoczynek Chrystusa w postaci jednej ze stacji Drogi Krzyżowej znalazł plastyczne odbicie we wrocławskim ołtarzu Męki Pańskiej eksponowanym w Muzeum w Toruniu. Również postać Jezusa z heliominiatury Erazma Ciołka jest w pewnym sensie jakby pierwowzorem polskiego Chrystusa. Przedstawia Go siedzącego w zadumie, z zieloną koroną cierniową na głowie, z ranami od gwoździ na stopach i dłoniach. U Jego nóg leży krzyż, w pobliżu którego stoi stroskana Matka Boża. Jednak teologowie mówią, że Chrystus mógł "frasować" się tym, co Go czeka od ludzi, jedynie przed skonaniem na krzyżu, później był już tylko triumfującym, radosnym. Zatem merytorycznie miniatura ta nie może być brana jako pierwowzór "Chrystusa Frasobliwego". Pod koniec XVI wieku ten typ ukazywania Jezusa zaczyna dość nieoczekiwanie zanikać w sztuce oficjalnej. Na nowo rozpoczyna swój żywot w sztuce ludowej różnych krajów, lecz najbardziej rozpowszechnia się w Polsce. W sztuce ludowej Chrystus Frasobliwy opanowuje rzeźbę. Występuje samoistnie w postaci figurek wykonanych z drzewa lub w kamienia. Mimo że początki występowania takich rzeźb sięgają wieku XVI, o czym świadczy przydrożna kapliczka z Jodłówki Tuchowskiej, to dopiero koniec XVIII wieku przynosi ich ogromną popularność i aprobatę społeczeństwa. Etnografowie twierdzą, że było to powodem trudnej sytuacji społeczno- politycznej narodu polskiego owego okresu, którą utożsamiano z Męką Chrystusową, zawiedzionego i opuszczonego przez wszystkich ludzi, tak jak opuszczony był naród polski w okresie zaborów. Każdy świątkarz jednocześnie w ten sposób przelewał w rzeźbę całą swoją gorycz, ból, smutek, a jednocześnie żywą nadzieję w zmartwychwstanie narodu. Taki Chrystus stawał się bliższy człowiekowi, nie karzący, lecz pogrążony w zadumie, a nawet płaczący, litościwy. Często rzeźbieniem takich wyobrażeń zajmowali się prości ludzie, wiejscy samoucy, którzy nie mieli dostatecznego technicznego przygotowania i znajomości anatomii ciała ludzkiego. Nie potrafili w pełni oddać głębszych cierpień Jezusa. W ich rzeźbach, choć pięknych, nie ma bólu duszy, lecz jedynie ból ciała. Tworzywem dla takich rzeźb było przede wszystkim miękkie drzewo lipowe, klonowe, grusza lub jabłoń. Rzeźbiono też w kamieniu, piaskowcu lub wapniu, a nawet wypalano z gliny. Chrystus Frasobliwy czczony był nie tylko w wiejskich opłotkach, ale i do dziś rzeźby takie doznają czci w znanych świątyniach w naszym kraju, jak choćby wspomnieć kościoły Mariacki i Franciszkański w Krakowie, bazylikę katedralną w Tarnowie. Są specjalne kościoły, gdzie w ołtarzach głównych widnieje Chrystus Frasobliwy. W samej diecezji tarnowskiej takim miejscem jest Rzepiennik Strzyżewski, Brzezna czy Jaworzna na ziemi limanowskiej. Gdy na swej drodze spotkamy takie rzeźby pomyślmy o nieznanym twórcy, który je wykonał, popatrzmy w twarz Zbawiciela, polećmy Mu , swe życiowe problemy i pamiętajmy, że Bóg zawsze chce być z nami, nawet w wyobrażeniu prostej rzeźby. JAN URYGA
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |