Nie ponad możliwości
Chrześcijanie w większości pamiętają, że pierwszym i najważniejszym przykazaniem, wyrażającym wolę Boga, jest przykazanie miłości względem Boga i bliźniego: "Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, z całej duszy swojej, ze wszystkich sił swoich; a bliźniego swego, jak siebie samego".
Współcześni uczniowie Jezusa Chrystusa pojmowani są przez świat jako ci, którzy mają obowiązek kierowania się w relacjach społecznym przykazaniem Miłości. Przypomina się nam o obowiązku miłości wobec bliźniego, chociaż niejednokrotnie właśnie w życiu społecznym ogranicza się, a nawet zabrania, szczególnie katolikom, praktykowania miłości wobec Boga. Szczególnie spadkobiercy tradycji rodem spod znaku "kielni i cyrkla", czyli tak zwani zwolennicy "państwa laickiego", konsekwentnie wmawiają komu się tylko da, że "miłość względem Boga" to prywatna sprawa wierzących.
Miłość jako postawa jest relacją społeczną, dlatego zawsze musi mieć zewnętrzny, publiczny wymiar. Akceptacja przykazania miłości Boga i bliźniego nie napotyka na szczególne trudności. Dużo trudniejszą okazuje się być kwestia dotycząca przedmiotu miłości. "A kto jest moim bliźnim" - pyta Jezusa uczony w Prawie. Rozszerzyłbym treść tego pytania o drugie: Kto lub co jest moim bogiem, którego miłuję? Warto, a nawet należy udzielić sobie odpowiedzi na fundamentalne pytanie: "czy miłuję Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który objawił nam Boga Ojca i Ducha świętego "...z całego serca swego, z całej duszy swojej, ze wszystkich sil swoich"?
Natomiast w odniesieniu do miłości wobec bliźnjego warto podkreślić, że Jezus zobowiązał swych uczniów również do miłości względem nieprzyjaciół. Rozszerzył w ten sposób zakres słowa "bliźni"; u Żydów zastrzeżonego tylko do "nieobcych", do swoich. Według Jezusa Chrystusa bliźnim jest każdy człowiek, nie tylko krewny lub rodak, ale również obcokrajowiec, a nawet nieprzyjaciel. Odsyłam do katechezy Jezusa o Dekalogu przedstawionej w Ewangelii według świętego Mateusza (5,17-48).
Pod jej wpływem natychmiast zrodzi się wątpliwość, czy zachowanie Przykazań Bożych w ogóle jest możliwe? Czy możliwą dla człowieka jest miłość wobec nieprzyjaciół? Bóg nie nakłada na człowieka obowiązków przekraczających jego możliwości. Przykazanie miłości wobec Boga i bliźniego nie jest ponad ludzkie możliwości pod warunkiem, że człowiek przyjmie jedynego i prawdziwego Boga, i "będzie słuchał gło^ su Pana Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień.
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt
© 2001-2020 Pomoc Duchowa |