Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Maryja w pontyfikacie Jana Pawła II

Wstęp

Z okazji 20-lecia pontyfikatu Jana Pawła II wielu teologów, jak również dziennikarzy będą usiłować dokonać próby syntezy tych 20 lat działalności Papieża Polaka, a samemu pontyfikatowi nadać różne określenia.

Jestem przekonany, że jedno z tych określeń, które będzie się często powtarzać, to maryjność. Zresztą sam Ojciec Święty w swojej książce Dar i Tajemnica mówi o wątku maryjnym swego powołania: Mówiąc o źródłach powołania kapłańskiego nie mogę oczywiście zapomnieć o wątku maryjnym. Nabożeństwo do Matki Bożej w postaci tradycyjnej wyniosłem z domu rodzinnego i z parafii wadowickiej. W kościele parafialnym pamiętam boczną kaplicę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, do której rano przed lekcjami ciągnęli gimnazjaliści. Potem z kolei w godzinach popołudniowych, po zakończonych lekcjach, ten sam pochód uczniów szedł do kościoła na modlitwę.

Prócz tego w Wadowicach był Karmel, klasztor na Górce, czasem swojego powstania związany z postacią św. Rafała Kalinowskiego. Wadowiczanie licznie uczęszczali do tego klasztoru, a to oznaczało związanie się z tradycją karmelitań- skiego szkaplerza. Ja też zapisałem się do szka- plerza mając chyba 10 lat i do dzisiaj ten szka- plerz noszę. Do karmelitów chodziło się także do spowiedzi. Tak więc zarówno kościół parafialny, jak i klasztor na Górce kształtował moją pobożność maryjną jako chłopca, a później młodzieńca i gimnazjalisty, aż do egzaminu dojrzałości (ss. 28-29).

Następnie Jan Paweł II z radością wspomina o pogłębieniu maryjnym w czasie jego pobytu w Krakowie - przynależność do Żywego Różańca w parafii salezjańskiej na Dębnikach oraz wpływ osoby Jana Tyranowskiego. W tym czasie miody Wojtyła zrozumiał, że nie tylko Maryja prowadzi nas do Chrystusa, ale również i Chrystus prowadzi nas do swej Matki. Do pogłębienia pobożności maryjnej - wyznaje Jan Paweł II - przyczyniła się w moim życiu książeczka św. Ludwika Marii Grigniona de Montfort, nosząca tytuł: Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Tu tłumaczy się pochodzenie owego "Totus Tuus". Bierze ono początek właśnie od św. Ludwika Marii Grignion de Montfort. Jest właściwie skrótem pełniejszej formuły zawierzenia Matce Bożej, która brzmi: "Totus Tuus ego sum et omnia mea Tua sunt. Accipio Te in mea omnia. Praebe mihi cor Tuum, Maria".

Dzięki tej książeczce młody Karol Wojtyła zrozumiał sens modlitwy Anioł Pański i zaczął na nowo odkrywać wszystkie skarby dotychczasowej swojej pobożności maryjnej,ale niejako z nowych pozycji. Po latach napisze: Wszystkie te doświadczenia duchowe wyznaczały jak gdyby szlak modlitewny i kontemplacyjny mojej drogi do kapłaństwa, a potem w kapłaństwie - aż do dnia dzisiejszego. Droga ta, w pewnym sensie od dziecka, ale bardziej jeszcze później, kiedy by- lem kapłanem i biskupem, prowadziła mnie wielokrotnie na "drózki maryjne" w Kalwarii Zebrzydowskiej. Kalwaria jest głównym sanktuarium maryjnym Archidiecezji Krakowskiej. Często tam przyjeżdżałem, aby samotnie wędrować po owych "dróżkach", omadlając różne sprawy Kościoła, zwłaszcza w trudnym okresie zmagania się z komunizmem. Dzisiaj widzę, jak bardzo to wszystko jest jednorodne, jak bardzo znajdujemy się w obrębie promieniowania tego samego misterium (Jan Paweł II, Dar i Tajemnica, s. 31).

Jako Następca św. Piotra Jan Paweł II szuka syntezy swojego maryjnego serca z jednoczesnym zatroskaniem o człowieka i niejako znalazł ją i wyraził przez pogłębienie tajemnicy pośrednictwa Matki Bożej (Enc. Redemptoris Ma- ter), w nowych wezwaniach maryjnych, w aktach zawierzenia, w trosce o sanktuaria maryjne, nazywane Domem Matki oraz w podkreśleniu roli przewodnictwa Maryi na progu trzeciego tysiąclecia.

1. Pośrednictwo macierzyńskie

Encyklika Redemptoris Mater o Błogosławionej Maryi Dziewicy w życiu pielgrzymującego Kościoła była niejako teologicznym wprowadzeniem do Roku Maryjnego, który według Ojca Świętego miał stanowić nowy adwent, przygotowujący do milenijnego jubileuszu narodzenia Jezusa Chrystusa, mającego rozpocząć się wraz z rokiem 2000. Słuszną jest więc rzeczą, by na końcu drugiego i na początku trzeciego tysiąclecia Kościół zwrócił się w sposób szczególny do tej, która pośród "nocy" adwentowego oczekiwania zaczęła świecić jako prawdziwa "Gwiazda zaranna" (RM 3).

Papież wprowadza do encykliki soborowe pojęcie pielgrzymowania wiary i dziejów oraz kategorię doświadczenia Kościoła, odnoszące się do Maryi jak również do całego Ludu Bożego. W tym wszystkim jest obecna i działa Maryja. Dlatego pielgrzymka wiary Jej czcicieli musi wyrażać się na zewnątrz przede wszystkim w codziennym zmaganiu, prowadząc do autentycznej duchowości maryjnej. Innym nowym elementem i ubogaceniem pośrednictwa Maryi, o którym naucza Papież, jest połączenie duchowego macierzyństwa Maryi z Jej pośrednictwem. Rodząc Chrystusa stała się Matką Bożą. Przez przykład głębokiej wiary, ufnej modlitwy i bezgranicznego zawierzenia Słowu Bożemu stała się duchową matką nas wszystkich. Jak w macierzyństwie fizycznym każde dziecko jest zrodzone w sposób jedyny i niepowtarzalny, tak również w macierzyństwie duchowym, w porządku łaski, chociaż Maryja jest matką wszystkich, to jednak to macierzyństwo wyraża się w sposób wyjątkowy względem każdego z nas. W tylm świetle staje się bardziej zrozumiałe, dlaczego w testamencie Chrystusa na Golgocie duchowe macierzyństwo Jego Matki zostało wyrażone w liczbie pojedynczej, w odniesieniu do jednej osoby: Oto syn Twój (por. RM 45).

Maryja jest zatem Pośredniczką troszczącą się, by Jej dzieci wsparte Jej macierzyńską opieką, jeszcze mocniej przylgnęły do Chrystusa. Taka rola Maryi wynika z Jej Boskiego macierzyństwa i tylko na bazie pełnej prawdy o tym macierzyństwie może być rozumiane i przeżywane stwierdzenie przez Maryję do Jezusa, uzupełnione innym przez Jezusa do Maryi. Rozważając tajemnicę Chrystusa nie możemy nie dostrzec w niej również obecności Maryi, tak jak rozważa jąc życie Maryi musimy konsekwentnie widzieć w nim Chrystusa.

- Jan Paweł II podkreśla, że Kościół czci Maryję jako Matkę duchową ludzkości i Orędowniczkę łaski (RM 47), Sugeruje poniekąd, że w tych dwóch tytułach zawiera się synteza nauczania Kościoła o Maryi jako pośredniczce wstawiającej się u Syna za wszystkimi ludźmi.

2. Nowe wezwania maryjne

Jan Paweł II konstruuje w swoim nauczaniu, na kanwie trosk współczesnego świata, jakby nową litanię maryjną. Zwraca się do Niej mówiąc Matko naszego wyzwolenia... przecież połowa świata i każdy z nas żyje w niewoli - w niewoli grzechu. Dając do rąk wierzących Katechizm Kościoła Katolickiego Jej powierza tych, którzy będą narzędziem prawdy, nazywając Ją żywą i nieustającą Pamięcią wielkich Bożych sprawy kolumną Bożej prawdy pośród zmiennych prądów, wśród których miota się człowiek...

Ojciec Święty, kierując podstawową misją Kościoła, jaką jest ewangelizacja, wzywa Maryję jako Jutrzenkę nowej ewangelizacji. Po raz pierwszy użył tego wyrażenia nowa ewangelizacja w czasie homilii wygłoszonej w Nowej Hucie-Mo- gile. Następnie wracał do niego wielokrotnie w czasie swoich podróży apostolskich, podkreślając naglącą potrzebę głoszenia prawdy Chrystusa i dawania o niej świadectwa. Podczas podróży do Santo Domingo w październiku 1992 r. z okazji 500-lecia ewangelizacji Ameryki, tak polecał Maryi dzieło dalszej ewangelizacji tego "kon- tynentu nadziei": Ty, która jesteś Gwiazdą Ewangelizacji, wzbudź we wszystkich gorące pragnienie głoszenia Dobrej Nowiny, by wszyscy mogli poznać i kochać Jezusa Chrystusa... Ty jesteś Matką pierwszej ewangelizacji Ameryki i darem Chrystusa, który otrzymaliśmy wraz z zapowiedzią zbawienia. W Hiszpanii ponowił to zawierzenie: Święta Maryjo, Gwiazdo Ewangelizacji, Matko Hiszpanii i Ameryki... Tobie zawierzam wszystkie narody siostrzane Ameryki, aby otwierały się coraz szerzej na Dobrą Nowinę, która uwalnia i zbawia... Otwórz szeroko ich serca na solidarność z najbiedniejszymi... Odnów ducha misyjnego.

Zatroskany Papież o losy świata i Kościoła na progu trzeciego tysiąclecia pragnie, aby Maryja była Gwiazdą nieomylności kierującą nasze kroki ku Chrystusowi.

Z okazji zakończenia Roku Maryjnego, 15 sierpnia 1988 r. Jan Paweł II zwrócił się do Matki Bożej z gorącą modlitwą, w której również znajdujemy nowe wezwania maryjne: Święta Maryjo, Dziewico początków Kościoła Chrystusowego, pełni ufności wzywamy Cię na budzącym tyle lęków progu trzeciego milenium jego życia, Ciebie, która sama jesteś Kościołem, pokorny Namiocie Słowa, poruszany tylko tchnieniem Ducha.

Miłosiernie chciej kierować nasze kroki ku ojczyźnie ludzkości odkupionej, żyjącej w pokoju, i daj naszemu sercu pewność radosną i mocną, że smok nie zwycięży Twego piękna, Niewiasto cicha i wieczna, pierwsza spośród zbawionych i przyjazna każdemu stworzeniu, które jeszcze cierpi i żyje nadzieją na tym świecie. Amen. 3. Akty zawierzenia

Wprawdzie zdecydowana większość form pobożności maryjnej - jak pielgrzymki, koronacje, różaniec, szkaplerz, nowenny, nabożeństwa majowe i październikowe - nie wyróżnia naszej pobożności maryjnej od innych narodów. Jest jednak wśród nich jedna, która już od lat stanowi nasze proprium pobożności maryjnej, a mianowicie, są to różnego rodzaju akty indywidualnego i społecznego oddania, zawierzenia Matce Bożej. Droga ta w ostatnim stuleciu biegnie wyraźnie, od św. Maksymiliana Marii Kolbego, Szaleńca Niepokalanej , poprzez kardynała Stefana Wyszyńskiego, który wszystko postawił na Maryję, aż do Ojca Świętego Jana Pawła II - jego "Totus tu- us". W wymiarze społecznym zaś, obejmuje - od obchodów Tysiąclecia Chrztu - cały Naród, wszystkich wierzących na polskiej ziemi. Zwykło się określać tę drogę jako "Akt jasnogórski", czy też mówić o jasnogórskiej pobożności maryjnej, a to dlatego, że Episkopat Polski z racji Milenium nadał kształt Jasnogórskiemu Aktowi Oddania Maryi w niewolę miłości za wolność Kościoła w Polsce i w świecie (3 maja 1966). Ostatnio Jan Paweł II nawołuje do pogłębionej refleksji nad aktem i do jego aktualizacji określając, że jest to maryjna "polska droga" do nowego tysiąclecia, i nowej ewangelizacji. Wartość tego aktu wynika także, jak podkreśla Papież, z wielkich owoców, jakie wydał program duszpasterski z nim związany w połączeniu z peregrynacją Jasnogórskiego Obrazu, i to w okresie wielkiego zmagania o duszę Polaków (Wychowywać do wolności w prawdzie. Przemówienie wygłoszone podczas wizyty Ad Limina Apostolorum).

Charakterystyczną cechą polskiej pobożności maryjnej, jest więc jej charakter eklezjalny i narodowy. Szkołą zawierzenia są sanktuaria maryjne. Ojciec Święty Jan Paweł II przypomniał, że nauczył się być "człowiekiem zawierzenia" w maryjnym sanktuarium na Jasnej Górze. W czasie swojego pontyfikatu, posługuje się również formą pobożności maryjnej w wymiarze Kościoła powszechnego. Motywację teologiczną dla tego rodzaju pobożności przedstawił w encyklice Redemptoris Mater. Zanim jednak nastąpi to pójście "do Maryi" jako Tej, która jest "najbliższa Chrystusowi", idzie się wcześniej "za Maryją", wstępując w ślady Tej, która jest również najbliższa nam", bo wraz z nami tworzy Chrystusowy Kościół. Takie rozumienie "drogi oddania albo zawierzenia Maryi", nasuwa się po uważnej lekturze Redemptoris Mater.

4. Sanktuaria maryjne

Przypomnijmy bardzo znaczące słowa Ojca Świętego na temat znaczenia sanktuarium z okresu, kiedy był jeszcze arcybiskupem w Krakowie. Powiedział on wówczas, że sanktuaria stanowią kapitał Kościoła, ponieważ są ośrodkami proklamacji słowa Bożego i sprawowania sakramentów, są ośrodkami modlitwy i spotykania się Kościoła w szerszym zakresie niż parafia. Są miejscem uprzywilejowanym, gdzie doświadczenia osoby pątnika wplatają się w życie Maryi, a doświadczenie Narodu, Ojczyzny, regionu - w nieustanną miłość Kościoła i Jego Matki.

W swoim nauczaniu Jan Paweł II mówi często o sanktuariach maryjnych, pielgrzymuje do nich w czasie swoich podróży apostolskich, a w czasie Roku Maryjnego podczas niedzielnej modlitwy "Anioł Pański" przypomniał historię i duchowe przesłanie wielu z nich. Rozpoczynając ten cykl maryjny podkreślił, że sanktuaria są miejscami, które świadczą o szczególnej obecności Maryi w życiu Kościoła. Należą do duchowego i kulturowego dziedzictwa narodów oraz posiadają wielką siłę przyciągającą. Przypomniał także, że sanktuaria są wieczernikami, gdzie wszyscy wierni mogą modlić się wraz z Maryją, Matką Jezusa (por. Dz 1,14), nie tylko w modlitwie liturgicznej, ale także w tej, która wypływa ze zdrowych form pobożności ludowej, będącej przejawem zmysłu religijnego całego ludu, a niekiedy osiągającej zadziwiającą głębię teologiczną, połączoną także z natchnieniem poetyckim.

Ojciec Święty zwraca uwagę, że sanktuaria są miejscami kultury, katechezy, rodzących się powołań. W końcu są one miejscami miłości chrześcijańskiej, gdzie ludzie u boku tej samej Matki czują się rzeczywiście braćmi i siostrami, gdzie miłość Boga spotyka się z ludzkimi potrzebami i ludzką nędzą w imię i za pośrednictwem Matki Miłosierdzia. Mówiąc o sanktuariach Jan Paweł II zachęca Lud Boży do pielgrzymowania, by w ten sposób spotykał się z Bogiem i znajdował umocnienie swojej wiary w zasięgu macierzyńskiej obecności Tej, która uwierzyła. 5. Z Maryją w trzecie tysiąclecie

Również list apostolski Tertio Millennio Adveniente zawiera mocny akcent maryjny. Ojciec Święty pragnie, aby świat przygotowując się duchowo do Roku 2000 spoglądał z nadzieją i ufnością w trzecie tysiąclecie. W tej drodze ku przyszłości, którą powinniśmy podjąć jako "liturgię progu", Maryja ma stać się przewodniczką ku temu co absolutne i wieczne. Jej wstawiennictwu powierza Jan Paweł II koniec drugiego oraz trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa. W duchu encykliki Redemptoris Mater Jan Paweł II w powyższym liście Tertio Millennio Adveniente wskazuje na rolę Maryi w dobrym przygotowaniu się do obchodów Roku Jubileuszowego 2000 w poszczególnych trzech fazach: I Rok poświęcony Chrystusowi, II Rok poświęcony Duchowi Świętemu a III Rok poświęcony Bogu Ojcu.

Rok I: Jezus Chrystus

Najświętszą Maryję Pannę, obecną poprzez całą fazę przygotowawczą, w pierwszym roku będziemy kontemplować w tajemnicy Jej Boskiego Macierzyństwa. To w Jej łonie Słowo stało się ciałem. Potwierdzenie centralnej pozycji Chrystusa nie może być odłączone od uznania roli, jaką spełnia Jego Najświętsza Matka. Jej kult, jeśli jest właściwie rozumiany, nie może niczego ująć "godności i skuteczności działania Chrystusa, jedynego Pośrednika". Maryja bowiem zawsze wskazuje na swego Bożego Syna i staje się dla wszystkich wierzących wzorem wiary autentycznie przeżytej. Rozmyślając o Niej zbożnie i przypatrując się Jej w świetle Słowa, które stało się człowiekiem, Kościół ze czcią głębiej wnika w najwyższą tajemnicę Wcielenia i coraz bardziej upodabnia się do swego Oblubieńca (TMA,43). Maryja, jako nauczycielka pobożności ma uczyć nas co znaczy "żyć Chrystusem". Gdy modlimy się z Nią i do Niej, wraz z Nią łączymy się z zamysłem Ojca, który posyła swego Syna dla zbawienia wszystkich ludzi. Jako chrześcijanie mamy żyć dla Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie i przez Chrystusa. Mamy do Niego należeć całkowicie, zawsze, doskonale. Coraz pełniej i doskonalej na wzór naszej Matki. Właśnie na modlitwie, drodze nawrócenia i służby, mamy dojść do takiego stanu naszej duszy, aby móc powiedzieć za św. Pawłem Apostołem: Dla mnie żyć to Chrystus - Teraz już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2,20).

Rok II: Duch Święty

Maryję, która poczęła Słowo Wcielone za sprawą Ducha Świętego i która potem w całym swoim życiu pozwoliła się prowadzić przez Jego wewnętrzne działanie, będziemy kontemplować i naśladować w ciągu tego roku przede wszystkim jako niewiastę, posłuszną głosowi Ducha Świętego, jako niewiastę, która milczy i słucha, niewiastę nadziei, która potrafiła, jak Abraham, przyjąć wolę Bożą, wierząc nadziei wbrew nadziei (por. Rz 4,18). Maryja dała pełny wyraz pragnieniu ubogich Jahwe, jaśniejąc jako wzór dla tych wszystkich, którzy całym sercem powierzają się Bożym obietnicom (TMA, 48).

Ojciec Święty przypomina nam, że nikt z chrześcijan nie jest bliższy Duchowi Świętemu niż Maryja. To Duch Ożywiciel ukształtował, wyrzeźbił w Niej formę, w której odlał człowieczeństwo Syna Bożego. Ten święty związek między Duchem Bożym a Dziewicą z Nazaretu, mamy pogłębiać zwłaszcza na modlitwie. Właśnie w modlitwie Duch Święty jednoczy nas z Osobą Jedynego Syna w Jego uwielbionym człowieczeństwie. I przez wewnętrzne zjednoczenie w Nim, nasza synowska modlitwa prowadzi do komunii w Kościele z Matką Jezusa. Aby móc postępować drogą modlitwy, potrzebujemy pomocy Ducha Świętego, który wprowadza nas zarówno w głębię naszego serca, jak i w głębię tajemnicy Boga samego. On jest "wewnętrznym Nauczycielem" naszej modlitwy. Patrz na Maryję, pierwszą chrześcijankę i otwieraj się na Ducha Uświęciciela. On musi wreszcie przestać być dla Ciebie Bogiem obcym, dalekim. Przyjdź więc, Duchu Święty, przyjdź. Wielki Nieznany, i odsłoń swoje oblicze. Wpatrujmy się w roku Ducha Świętego w Służebnicę Pańską, napełnioną Duchem Świętym i wołajmy. Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i pożarze, Ześlij płomień Twojej łaski.

Rok III: Bóg Ojciec

Na tym rozległym tle zadań Najświętsza Maryja Panna, wybrana córka Ojca, jawi się oczom wierzących jako doskonały przykład miłości Boga i bliźniego. Jak sama wyznaje w kantyku Ma- gnificat, wielkie rzeczy uczynił dla Niej Wszechmocny, którego imię jest święte (por. Łk 1,49). Ojciec powierzył Maryi jedyną w swoim rodzaju misję w dziejach zbawienia:misję Matki oczekiwanego Zbawiciela. Dziewica odpowiedziała na Boże powołanie całkowitą uległością: Oto ja służebnica Pańska (Łk 1,38). Jej macierzyńska misja, podjęta w Nazarecie i przeżyta w pełni w Jerozolimie u stóp krzyża, staje się w tym roku serdecznym przynagleniem, skierowanym do wszystkich dzieci Bożych, aby wróciły do domu Ojca, wsłuchane w Jej matczyny głos: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2,5) (TMA, 54).

Papież podkreśla, że to Maryja uczy nas, jak mamy przeżywać tajemnicę Boga w naszym życiu, zwłaszcza w czasie modlitwy. W niezliczonych hymnach i antyfonach, które wyrażają miłość do Świętej Matki Boga, występuje nie tylko dążenie do powierzenia Jej naszych gorących próśb, ale również dążenie "uwielbienia" Pana za "wielkie rzeczy^ jakie uczynił swojej pokornej Służebnicy - a przez Nią wszystkim ludziom. Może zbyt często zapominamy właśnie o tym drugim dążeniu w naszych modlitwach. Na Jej wzór mamy widzieć tajemnicze działanie Boga w całym naszym życiu. Przecież w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. To Ona stanęła pewnego dnia twarzą w twarz z tajemnicą Boga - w czasie zwiastowania. W tym niepowtarzalnym spotkaniu z Bogiem, zobaczyła Maryja Boga jako Tego, który się objawia, odsłania człowiekowi hojną miłość i szczególne powołanie. Owocem tego spotkania była świadomość ludzkiej małości,zasłuchania,zdumienia,radości, ale także i pełna ufności odpowiedź: Fiat, niech mi się stanie według słowa Twego.

Zakończenie

Jan Paweł II w ciągu 20 lat pontyfikatu ukazuje więc i przybliża światu Maryję jako Pośredniczkę zatroskaną o sprawy ludzkie, Gwiazdę ewangelizacji, żywą i nieustającą Pamięć wielkich Bożych spraw, Matkę naszego wyzwolenia, wzór stałej otwartości na Słowo oraz pełnej wierności. Otwartość, wierność i zatroskanie o człowieka, treść teologiczna oraz duchowa głębia i intensywność - to synteza maryjności obecnego Papieża. Jan Paweł II uczy się tej syntezy wprost od Maryi i uczy jej nas. I z tego powodu jako Papież "maryjny" wiernie wykonuje to, co powiedział na początku swojego pontyfikatu: "człowiek jest drogą Kościoła", a na tej drodze, zwłaszcza u progu trzeciego tysiąclecia, nie może zabraknąć Maryi. Dlatego też woła do Niej: O Maryjo, Matko Miłosierdzia, czuwaj nad wszystkim, aby nie był daremny Krzyż Chrystusa, aby człowiek nie zgubił drogi dobra, nie utracił świadomości grzechu i umiał coraz głębiej ufać Bogu "bogatemu w miłosierdzie" (Ef 2, 4), by z własnej woli spełniał dobre czyny, które Bóg z góry przygotował (por. Ef 2,1) i w ten sposób żył "ku chwale Jego majestatu" (Ef 1, 12) (Ve- ritatis splendor, 06. 08.1993 r.).

Ks. Zygmunt Zimowski
Watykan



Wasze komentarze:
 marzena aneta: 30.11.2022, 17:20
 Maryja w pontyfikacie Jana Pawła Drugiego dziękuję Maryjo kocham Cię dziękuję Maryjo proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie dziękuję Maryjo zamień mi w radość wszystkie cierpienia dziękuję Święty Janie Pawle 2 kocham Cię dziękuję Święty Janie Pawle 2 módl się za nami dziękuję proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie dziękuję modlitwa ma moc modlitwa cuda czyni miłość cuda czyni nadzieja cuda czyni pokora cuda czyni sprawiedliwość cuda czyni uczciwość cuda czyni ufność cuda czyni wiara cuda czyni wiara to jest pewność bez dowodu wiara to droga którą docieramy do marzeń dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję
(1)


Autor

Treść



Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej