Wierzę w święty Kościół powszechny, świętych obcowanieWyznając naszą wiarę, wypowiadamy słowa: "Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie...". Zastanówmy się, co oznaczają te słowa? Jaki jest ich sens? Ku jakim tajemnicom wiary nas prowadzą?W Katechizmie Kościoła Katolickiego (KKK 962) czytamy: "Wierzymy we wspólnotę wszystkich wiernych chrześcijan, a mianowicie tych, którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba, i że wszyscy łączą się w jeden Kościół; wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb". Katechizm, mówiąc o wspólnocie wiernych chrześcijan, łączących się w jeden Kościół, wskazuje wyraźnie kto do tej wspólnoty należy. Nie ogranicza się ona tylko do doczesności, a więc wspólnoty żywych, ale ogarnia również tych, którzy radują się już niebem (zbawionych), oraz tych, którzy przebywają jeszcze w czyśćcu, przechodząc "po śmierci oczyszczenie, by zyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba (KKK 1030). Tak więc Kościół pielgrzymujący na ziemi, Kościół zbawionych i Kościół podlegających oczyszczeniu tworzą jedną wspólnotę wyznawców, pozostających - poprzez odniesienie do Boga - we wzajemnych relacjach. Podczas Mszy świętej, wyznając naszą wiarę, wypowiadamy słowa: "Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół". Podobnie czynimy odmawiając Skład Apostolski: "Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny...". Wypowiadając te deklaracje naszej wiary uznajemy, że Kościół jest zgromadzeniem świętych. Można zapytać dlaczego mówiąc o Kościele mówimy o nim, jako o zgromadzeniu "świętych"? Odpowiedź znajdziemy w Piśmie Świętym. Czytając Dzieje Apostolskie o głoszeniu Słowa Bożego napotykamy zdanie: "Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie" (Dz 9, 32). "Święci" to potencjalnie wszyscy chrześcijanie - takiego określenia używa niejednokrotnie św. Paweł, kiedy zwraca się do chrześcijan młodych Kościołów. W liście do Efezjan pisze: "Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa - do świętych, którzy są w Efezie..." (Ef 1, 1), zaś w liście do Kolosan: "Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do świętych i wiernych w Chrystusie braci w Kolosach..." (Kol 1, 1-2). Jak dostrzegamy, Apostołowie już u początków Kościoła nazywają wiernych "świętymi". Święty Paweł nazywa wierzących świętymi, dlatego, że należą do świętego Boga, oraz zostali uświęceni przez Chrystusa (por. 1 Kor 6,1-11), a ich ciało uznaje za świątynię: "Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest" (1 Kor 6,19). Podobnie pisze św. Piotr: "Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym" (1 P 2,9). Dziś trudno nam rozumieć świętość Kościoła patrząc nań tylko w kategoriach doczesnych, dostrzegając, że jest w nim niemało zła i grzechu. Jednak w Bożej ekonomii zbawienia wszystko wygląda inaczej. Kościół jest święty, bo jest w nim obecny Ten, który jest Najświętszy - źródło wszelkiej świętości. To Bóg uświęca swój Kościół i wzywa Go do świętości. Już w Starym Testamencie w Księdze Wyjścia mówił: "Będziecie dla Mnie ludźmi świętymi" (Wj 22,30), "Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! (Kpł 19,2), "Uświęćcie się więc i bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty. Ja, Pan, Bóg wasz! (Kpł 20,7). W innym miejscu Księgi Kapłańskiej dowiadujemy się wręcz o szczególnym wybraniu: nbsp;"Będziecie dla Mnie święci, bo Ja jestem święty, Ja Pan, i oddzieliłem was od innych narodów, abyście byli moimi" (Kpł 20.26). Jesteśmy więc "wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym" (1 P 2, 9). To wybranie jest jednak niezależne od nas, bo ono "nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie" (Rz 9,16). To wybranie przez Boga i przynależność do Chrystusa jest przynależnością do "wspólnoty świętych" - do Kościoła, do którego wchodzimy poprzez sakrament chrztu świętego - "...chrzest jest jakby bramą, przez którą wchodzi się do Kościoła" (KKK 950). Tak więc wszyscy ochrzczeni, ci, którzy pielgrzymują na tej ziemi, i ci, którzy umarli, "wszyscy jednak, w różnym stopniu i w rozmaity sposób, złączeni jesteśmy wzajemnie w tej samej miłości Boga i bliźniego...". Wszyscy bowiem, którzy należą do Chrystusa, mając Jego Ducha, zrastają się w jeden Kościół i zespalają się wzajemnie ze sobą w Chrystusie" (KKK 954). Ta wspólnota świętych to nic innego jak zjednoczenie Kościoła na ziemi, w czyśćcu i w niebie. Te trzy stany ludzi Kościoła pielgrzymującego, cierpiącego i triumfującego stanowią jedną wielką rodzinę dzieci Bożych w Chrystusie, gdyż łączą się ze sobą we wzajemnej miłości i w jednej chwale Trójcy Przenajświętszej (por. KKK 959). Ta łączność we wzajemnej miłości trzech stanów Kościoła - tych, "którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba" (por. KKK 962) to nic innego jak ich przebywanie razem, zjednoczenie, czyli inaczej: świętych obcowanie. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że to zjednoczenie ma dwa znaczenia: jedno to zjednoczenie w rzeczach świętych, drugie to zjednoczenie między osobami świętymi (por. KKK 948). Zjednoczenie w rzeczach świętych polega na wspólnym uczestnictwu wszystkich członków Kościoła w tej samej wierze, w sakramentach, w charyzmatach i innych darach, jakie ofiaruje Kościół. Zjednoczenie zaś świętych osób oznacza wspólnotę między trzema stanami Kościoła, tymi którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłymi, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tymi, którzy cieszą się już szczęściem nieba. Świętych obcowanie przekracza więc granice śmierci. Między Kościołem pielgrzymującym a tymi, którzy odeszli do wieczności istnieje łączność polegająca na wzajemnym świadczeniu sobie dobra. Ta łączność objawia się szczególnie w Uroczystość Wszystkich Świętych oraz w dniu Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych. W ciągu tych dni w naszych modlitwach zwracamy uwagę na tę wyjątkową łączność tych trzech stanów ludzi Kościoła. Wierni na ziemi, pozostając w łączności ze świętymi w niebie, wzywają ich pomocy i wstawiennictwa u Boga oraz starają się naśladować ich w życiu. Święci zaś - Kościół Uwielbiony - uwielbiają Boga, wstawiają się za nami i wypraszając zbawienie dla nas oraz dla dusz przebywających w czyśćcu. Mówi o tym Katechizm Kościoła Katolickiego: "Ponieważ mieszkańcy nieba, będąc głębiej zjednoczeni z Chrystusem, jeszcze mocniej utwierdzają cały Kościół w świętości... nieustannie wstawiają się za nas u Ojca, ofiarując Mu zasługi, które przez jedynego Pośrednika między Bogiem i ludźmi, Jezusa Chrystusa, zdobyli na ziemi... Ich przeto troska braterska wspomaga wydatnie słabość naszą" (KKK 956). Modlitwa i cześć dla mieszkańców nieba wypływa nie tylko ze względu na ich świętość i przykład ich życia, ale także dlatego, aby umacniała się jedność całego Kościoła w Duchu przez praktykowanie braterskiej miłości. "Bo jak wzajemna łączność chrześcijańska między pielgrzymami prowadzi nas bliżej Chrystusa, tak obcowanie ze świętymi łączy nas z Chrystusem, z którego, niby ze Źródła i Głowy, wypływa wszelka łaska i życie Ludu Bożego" (por. KKK 957). Świętych obcowanie polega także na modlitwie za siebie nawzajem, po to, aby wytrwać w wierności Bogu w naszej pielgrzymce ku wieczności. W naszych modlitwach obejmujemy tych, którzy prosili nas o modlitwę. To jest również świętych obcowanie, czyli łączność między wyznawcami Chrystusa. W pierwszym Liście do Koryntian św. Paweł pisze: "Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli o darach duchowych. [...] Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało... [...] by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki"(por. 1 Kor 12 1-7). Tradycja Kościoła przypomina nam także o konieczności przychodzenia z pomocą duszom zmarłych przebywającym w czyśćcu. Stąd wypływa praktyka modlitwy za zmarłych, a szczególnie zadośćuczynienia za ich ziemskie winy. Do takich pobożnych praktyk możemy zaliczyć także tzw. Wypominki, powszechne w naszych parafiach w listopadzie. Zwyczaj modlitwy i ofiary za zmarłych znajdujemy już w Starym Testamencie; w 2 Księdze Machabejskiej czytamy: "...a potem oddali się modlitwie i błagali, aby popełniony grzech został całkowicie wymazany. Uczyniwszy zaś składkę pomiędzy ludźmi, posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech. ...myślał bowiem o zmartwychwstaniu - była to myśl święta i pobożna" (por 2 Mach 12.42- -45). Ponieważ nic nieczystego nie może wejść do nieba potrzebny jest proces oczyszczenia duszy człowieka. Pomocna w tym może być nasza modlitwa, ofiara Mszy Św., post, odpusty i dobre uczynki. Czymże zatem jest "świętych obcowanie"? To łączność i możliwość oddziaływania na siebie pomiędzy różnymi stanami Kościoła. To łączność pomiędzy tymi, którzy wędrują przez życie - czyli nami, a tymi, którzy po śmierci poddawani są oczyszczeniu (przebywają w czyśćcu) oraz tymi, którzy są już zbawieni i uczestniczą w chwale Chrystusa. Ks. płk Krzysztof Wylężek Nasza Służba, nr 432
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |