Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

bł. Sancja Szymkowiak

(1910 - 1942)

Sancja Szymkowiak 18 sierpnia na krakowskich Błoniach Ojciec św. beatyfikuje Siostrę Sancję Szymkowiak Serafitkę, która żyła, studiowała i pracowała w Wielkopolsce. "Wola Boża, wola ma, czego Bóg chce to i ja" - tak brzmiała dewiza życiowa tej niezwykłej zakonnicy.

Anioł dobroci

Janina Ludwika Szymkowiak urodziła się 10 lipca 1910 r. w Możdżanowie, wsi położonej na pograniczu Wielkopolski i Śląska, 12 km od Odolanowa. Była najmłodszym z pięciorga dzieci Augustyna, borowego w dobrach Chłapowskich w Czerwonej Wsi oraz Marianny z Duchalskich.

Rodzina Szymkowiaków

Rodzice pochodzili z rzemieślniczych rodzin Krzywina. Ze względu na pracę ojca rodzina wielokrotnie zmieniała miejsce zamieszkania. Oprócz Janki państwo Szymkowiakowie mieli czterech synów: najstarszy Marian został nauczycielem, Eryk - księdzem, Zbigniew - prawnikiem, a Mieczysław - agronomem.

O swoim ojcu s. Sancja mówiła, że był kierownikiem jej duszy: "rozczytywał się w 'Naśladowaniu Chrystusa' Tomasza a Kempis, do każdej sytuacji umiał przytoczyć odpowiedni cytat, a przede wszystkim swą pobożność wyrażał własnym życiem". Natomiast matka wszystkie siły skupiła na wychowaniu i wykształceniu dzieci, nauczając ich pisania i czytania w języku ojczystym. Zbigniew, brat s. Sancji, napisał: "Matka pracowała bardzo ciężko, obszywała nas po nocach. Ona też szyjąc lub cerując zapoznawała nas z literaturą i historią Polski, lub uczyła nas pieśni patriotycznych".

Pracowici i głęboko religijni rodzice zdołali stworzyć rodzinę żyjącą według zasad chrześcijańskich, stanowiącą w trudnych czasach zaboru pruskiego swoistą oazę polskości i katolicyzmu. Szczególną czcią otaczali Boże Serce. Za patriotyczne zaangażowanie, kolportaż ulotek i antyniemiecką agitację wśród sąsiadów w 1918 r. ojciec i Marian zostali internowani, a potem Grenzschutz wrzucił do ich domu granat i zmusił Szymkowiaków do tułaczki.

Przykładny "Chrząszczyk"

Wcześniej jednak, bo w 1916 r., sześcioletnia Janka razem z bratem Mieczysławem zaczęła uczęszczać do niemieckiej szkoły elementarnej w Szklarce, a trzy lata później oddano ją do Żeńskiego Liceum i Gimnazjum Humanistycznego w Ostrowie Wlkp. Ta niewysoka, szczupła blondynka, o podłużnej twarzy z wąskimi ustami i szaroniebieskimi oczami, wyróżniała się w szkole prostolinijnością, uczynnością, prawdomównością, uczciwością, pobożnością i pogodą ducha. Była zawsze gładko uczesana, nosiła granatowy mundurek, fartuch, czapkę i ciemne pończochy. Uzdolniona muzycznie i plastycznie, lubiła grać na fortepianie i malować. Miała zamiłowanie do nauk humanistycznych i pedagogiki, a także zdolności językowe. Cieszyła się sympatią i zaufaniem koleżanek, które szukały u niej rady i powierzały jej swoje sekrety. Niepozorny wygląd i żywe usposobienie sprawiły, że nazywano ją "myszką" albo "chrząszczem". Jakże wymowna jest rymowanka, ułożona przez jedną z koleżanek: "Chrząszczyk choć malutki przykład wszystkim daje, lekcji nie odpisze, oszukaństwa łaje".

Należała do Sodalicji Mariańskiej, gdzie szczególnie angażowała się w sekcji eucharystycznej, a także do Stowarzyszenia Św. Wincentego a Paulo, które prowadziło działalność charytatywną. W 1927 r. przeżyła prymicję Eryka, ukochanego starszego brata, którego zawsze darzyła wielkim zaufaniem.

Chociaż dojrzewało w niej pragnienie życia w zakonie, to po maturze wyjechała na rok do Górzna, gdzie u państwa Lipskich poznawała tajniki prowadzenia domu. Rodzice pragnęli przygotować ją do roli pani domu, dobrze wydać za mąż i resztę życia spędzić u jej boku. Zdołała jednak przekonać najbliższych i w 1929 r. podjęła studia uniwersyteckie w Poznaniu: zapisała się na prawo, lecz wkrótce przeniosła się na filologię romańską. Studiowała z zapałem, większość czasu przeznaczając na lekturę i samokształcenie. Czytała w tym czasie sporo książek religijnych, a do jej ulubionych lektur należały: "Dzieje duszy" św. Teresy z Lisieux, którą pragnęła naśladować, a także żywot i zapiski duchowe "sekretarki Bożego Serca" - siostry Benigny Konsolaty Ferrero. Nie zaprzestała działalności w Sodalicji Mariańskiej, poświęcając wiele czasu na opiekę nad biedakami z ubogiej dzielnicy Poznania. W tym celu podjęła pracę społeczną w świetlicy przy Wesołym Miasteczku. Sama żyła bardzo skromnie, jadała niewiele, a do ubioru nie przywiązywała specjalnego znaczenia.

W serafickiej szkole życia

W 1934 r., jeszcze przed egzaminem magisterskim, w celu pogłębienia znajomości języka francuskiego wyjechała na zaproszenie sióstr oblatek do Montlucon. Zafascynowana życiem skupionym wokół Eucharystii i czci Bożego Serca, podjęła decyzję o wstąpieniu do Zgromadzenia Sióstr Oblatek Najświętszego Serca Jezusowego. Ale po upływie siedmiu miesięcy w postulacie na skutek interwencji rodziny zmuszona była opuścić zgromadzenie i powrócić do kraju. Pomimo to w domu rodzinnym nadal starała się zachowywać zasady reguły zakonnej.

Wkrótce, podczas wakacji w Drobninie k. Leszna - gdzie proboszczem był jej ukochany brat - poznała serafitki, zakonnice z franciszkańskiego zgromadzenia, założonego przez kapucyna o. Honorata Koźmińskiego. Po uzyskaniu wsparcia duchowego od brata-kapłana zgłosiła się do poznańskiego klasztoru i w 1936 r. rozpoczęła swoją seraficką drogę życia. Wysłano ją do domu zakonnego w Lesznie, gdzie serafitki prowadziły Dom Sierot. Podczas obłóczyn 29 lipca 1937 r. otrzymała upragniony habit i przyjęła imię Maria Sancja, a jako motyw wstąpienia do zgromadzenia podała pragnienie wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusa za grzechy świata.

Życie s. Sancji w klasztorze było naznaczone wielką pokorą - która stała się fundamentem jej życia zakonnego - niezwykłym posłuszeństwem wobec przełożonych oraz wiernym przestrzeganiem wszystkich obowiązków zakonnych. Nie unikała ani upokorzeń, ani umartwień. Po złożeniu profesji 30 lipca 1938 r. została skierowana na placówkę w poznańskich Naramowicach, gdzie przez rok opiekowała się dziećmi w ochronce. Potem rozpoczęła kurs pomocników aptekarskich, przerwany z powodu wybuchu wojny.

Ostatnie lata życia

Podczas wojny Niemcy nałożyli na seraficki klasztor poznański areszt domowy. Dla s. Sancji największą udręką było jednak zarządzenie z 1941 r., zmuszające siostry do zdjęcia habitów i przywdziania świeckich ubrań. Mimo że siostrom pozwolono na powrót do swych rodzin, ona pozostała na miejscu. W klasztorze osadzono jeńców angielskich i francuskich, którzy pracowali w ogrodzie. Siostra Sancja niosła im duchową pociechę, coś do jedzenia, oraz była ich tłumaczką. Uwięzionym kapłanom dostarczała wino i hostie, by mogli odprawić Mszę św. Czyniła to wszystko z narażeniem życia. To właśnie jeńcy nazwali ją "aniołem dobroci". A Siostra Sancja między innymi z powodu jeńców nie skorzystała z możliwości danej przez przełożonych, by młodsze siostry na czas wojny mogły się udać do swoich rodzin. I choć najbliżsi bardzo by się uradowali z jej powrotu, ona postanowiła zostać i dzielić z innymi los wojenny.

W tym czasie coraz częściej sprawiała wrażenie zmęczonej. Głód, ciężka praca, zimno do których nie była przyzwyczajona wyczerpały jej wątłe siły. Wkrótce okazało się, że jest śmiertelnie chora. Lekarze rozpoznali u niej gruźlicę gardła. Po pewnym czasie straciła głos i nieustannie gorączkowała. W tej sytuacji pozwolono jej, razem z chorą s. Katarzyną Grześkowiak, złożyć 6 lipca 1942 r. profesję wieczystą. Zmarła po wielkich cierpieniach fizycznych 29 sierpnia 1942 r. o godz. 20.00. Ostatnie jej słowa: Polecajcie mi wasze sprawy a ja przedstawiać je będę Bogu, bo umieram z miłości a Miłość miłości niczego odmówić nie może.

Wielu doznaje łask za przyczyna Błogosławionej Siostry Sancji (Ojciec święty Jan Paweł II wyniósł ja do chwały ołtarzy 18.08.2002r na Krakowskich Błoniach). Szczególnie modlą się do niej studenci, osoby w trudnych sytuacjach a także bezdzietne małżeństwa o dar rodzicielstwa.

Siostry Serafitki
ul. Łowiecka 3
30 - 106 Kraków



Wasze komentarze:
 Zenon: 21.08.2023, 10:02
 Bł s Mario Sancjo proszę o uzdrowienie wnusi Oleńki Modlitwa o kanonizację -prywatna Boże w Trójcy Swiętej Jedyny w swej niewysłowionej dobroci obdarzasz Święty Kościół –Mistyczne Ciało Jezusa Chrystusa świadkami Twojej Boskiej Miłości . Bądż uwielbiony za to że dałeś błogosławioną siostrę Marię Sancję- serafitkę jako wzór bezgranicznej miłości- Anioł Dobroci , a z drugiej strony pomoc zagubionemu(ej) ,stroskanemu(ej) bliżniemu Prosta , skromna siostra serafickiej rodziny zakonnej , patronka młodzieży uczącej się i polskich romanistów. Boże W Trójcy Świętej Jedyny otocz chwałą Świętych , błogosławioną s Marię Sancję orędowniczkę naszych spraw przed Tobą . Błogosławiona siostro Mario Sancjo w godzinie przejścia do domu Pana przyrzekłaś orędować za potrzebującym bliźnim , proszę o wymodlenie dla mnie łaski… tak bardzo potrzebnej . Amen . Ojcze Nasz , Zdrowaś Maryjo , Chwała Ojcu …
 Gabriela : 08.07.2018, 17:54
 Błogosławiona Sancjo bardzo proszę o szybkie nauczenie się języka francuskiego. Pomóż mi w posługiwaniu się tym językiem na najbliższej pielgrzymce.))
 MARIA: 08.05.2018, 18:15
 BŁOGOSŁAWIONA SIOSTRO SANCJO, BŁAGAM O UZDROWIENIE PSYCHICZNE MOJEGO SYNA. BŁAGAM BO TY DOBRZE WIESZ Z JAKIMI PROBLEMAMI SIĘ ZMAGAMY.PROSIMY O UZDROWIENIE RELACJI RODZINNYCH , ABY ZROZUMIAŁ WARTOŚĆ RODZINY ŻONY I DZIECI. BŁAGAM I POKORNIE PROSZĘ , DZIĘKUJĄC ZA JUŻ OTRZYMANE. NAJMILSZA ORĘDOWNICZKO - RATUJ RODZINĘ
 Anna: 06.01.2018, 19:00
 Bło gosławiona Sancjo ,prosze pomóż dzis dojechać szczęśliwie Marcinowi i jego załodze,do Anglii.Miej ich w swojej opatrzności. Pomóz Przemysławowi ukończyc ten rok studiów.Daj nam zdrowie Anna i Wiesław.Polecamy sie Tobie.
 Beata: 26.07.2017, 20:34
 Proszę o pomyślne rozwiązanie trudnej dla mnie sprawy w pracy , o pokój serca i otwarcie się na boże natchnienia
 magda: 13.06.2017, 22:10
 Proszę o pomoc i natchnienie w sprawach zawodowych. O pomyślne rozwiązanie problemów w pracy.
 wioletta: 27.02.2017, 23:41
 Blogoslawiona Sancjo od 11 lat choruje na tarczyce, zdiagnozowano u mnie duze guzy e prawym placie tarczycy , potrzebna jest interwencja chirurga.Prosze o modlitwe i potrzebne dla mnie laski. Wiem jak wielkie rzeczy moze Pan uczynic
 Iwona : 16.02.2017, 11:04
 Błogosławiona Sancjo, błagam niech stanie się cud uzdrowienia mnie. Wymódl proszę u naszej kochającej Matki- Maryji wszystkie potrzebne łaski i u Ojca naszego w niebie zdroje łask. Teraz bardzo potrzebuję Twojego wstawiennictwa, Twojego orędownictwa w niebie. Dodaj mi otuchy i spraw aby diagnoza mojej choroby byłam pozytywna. Dziękuję za wszystkie dary, które otrzymałam ja i nasza rodzina - za Twoim wstawiennictwem.
 Iwona : 16.02.2017, 10:57
 Bł. Sanacjo, błagam pomóż mi. Postaw na mojej drodze wspaniałych lekarzy i personel medyczny błogosław Im. Spraw abym powróciła do zdrowia i do pracy zawodowej. Wybłagaj zdroje łask dla moich najbliższych, którzy potrzebują Twojej opieki i wsparcia. Pokieruj naszym życiem jak najlepiej, spraw abyśmy podejmowali najlepsze decyzje, wybory, Dziękuję


 Iwona : 16.02.2017, 10:54
 Bł. Sanacjo, błagam pomóż mi. Postaw na mojej drodze wspaniałych lekarzy i personel medyczny błogosław Im. Spraw abym powróciła do zdrowia i do pracy zawodowej. Wybłagaj zdroje łask dla moich najbliższych, którzy potrzebują Twojej opieki i wsparcia. Pokieruj naszym życiem jak najlepiej, spraw abyśmy podejmowali najlepsze decyzje, wybory, Dziękuję
 Aga z M: 29.11.2016, 21:59
 Droga Św.Sancjo proszę Cie z całego serca aby dostała pracę na którą złożyłam podanie chciałabym dokładać się do finansów domowych i w ten sposób Pomoc mężowi. Będę się modliła do Ciebie św. Sancjo do Twej relikwi którą mamy zaszczyt mieć w naszym kościele proszę wysłuchaj moje blaganie
 Basia : 19.08.2016, 00:28
 Błogosławiona Sancjo,chcę Panu Bogu podziękować za piękne świadectwo Twojego życia,które poświęciłaś służbie potrzebującym.Pragnę jak Ty pomagać.Proszę o wsparcie,wstawiennictwo i modlitwę,aby moje drogi były Bożymi Drogami.
 matka i żona: 18.08.2016, 11:48
 Błogosławoina Sancjo, proszę Cię módl się razem ze mną za mojego syna i męża. Aby syn zwalczył uzależnienie od komputera, uwierzył w siebie, znalazł przyjaciół, odnalazł sie w nowej szkole - a ponad wszystko, aby zaufał Panu Naszemu całkowicie i Jemu się oddał w opiekę. Módl się za mojego męża, aby nawrócił się, uwierzył w Boga i Bogu. Gorąco proszę.
 matka i żona: 18.08.2016, 11:45
 Błogosławoina Sancjo, proszę Cię módl się razem ze mną za mojego syna i męża. Aby syn zwalczył uzależnienie od komputera, uwierzył w siebie, znalazł przyjaciół, odnalazł sie w nowej szkole - a ponad wszystko, aby zaufał Panu Naszemu całkowicie i Jemu się oddał w opiekę. Módl się za mojego męża, aby nawrócił się, uwierzył w Boga i Bogu. Gorąco proszę.
 kasia: 05.05.2016, 11:23
 Siostro Sancjo, nie opuszczaj nas w naszych ziemskich potrzebach . Wymódl nam stałe dochody i poukładanie spraw finansowych.
 kasia: 05.05.2016, 11:17
 Błogosławiona siostro Sancjo, uproś u Boga łaskę pomyślności w naszej firmie reklamowej, niech ta firma zacznie pomyślnie działać i zarabiać godnie na życie.
 Halina: 07.09.2014, 21:08
 Blogosławiona Sancjo uproś u Boga łaskę rodzicielstwa dla Joanny I Krzysztofa oraz dobrego meża , gorliwego katolika dla Agnieszki. Prowadź nas drogami wiary I pomagaj pełnić wolę Boga
 Maciej: 12.04.2014, 23:43
 bł. Sancjo wyproś cud uzdrowienia Marty... na chwałę Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
 Katarzyna: 11.03.2013, 20:46
 Błogosławiona Sancjo bardzo Cię proszę, abyś wyprosila wszelkie potrzebne łaski dla mojego brata. Bardzo Cię proszę, abyś pomogła mu odnaleźć dobrą drogę, która prowadzić będzie do Pana.
 Karol Wójcik, KIelce: 26.06.2012, 22:47
 Siostro Sancjo pomóż otrzymać stała pracę, pomóż mi posiadać wspaniała rodzinę, żonę, cudowne córki, pomóż mi poznać dobrych ludzi, pomóż mi otrzymać mieszkanie, pomóż wreszcie wszystkim studentom zaliczyć wszystkie egzaminy
(1) [2]


Autor

Treść

Nowości

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP - dzień 4Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP - dzień 4

Nabożeństwo Pierwszych Sobót MiesiącaNabożeństwo Pierwszych Sobót Miesiąca

bł. Rafał Chylińskibł. Rafał Chyliński

Modlitwa do bł. Rafała ChylińskiegoModlitwa do bł. Rafała Chylińskiego

Litania do bł. Rafała ChylińskiegoLitania do bł. Rafała Chylińskiego

Modlitwa do św. BibiannyModlitwa do św. Bibianny

Najbardziej popularne

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2023 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej