W święto Ofiarowania Pańskiego niesiemy światło przyjęte z ołtarza"Matka Boża przyjmując z czystego i niepokalanego swego ołtarza ten żarzący węgiel, ożywczy i niewymowny, odziany ciałem, objęciem swych świętych rąk, jakby szczypcami, przyniosła go owemu sprawiedliwemu (Symeonowi) (...) Przyjmij, czcigodny starcze i najlepszy kapłanie, przyjmij Pana i kosztuj swą nieporzuconą nadzieją. Przyjmij skarb niezniszczalny i bogactwa nieutracalne szlachetny mężu Obejmij potęgę niewypowiedzianą i moc niepojętą, która cię podtrzymuje, najmądrzejszy mężu" (Mowa o Symeonie i Annie z V-VI w. nieznanego autora).Matka Boska GromnicznaNa progu świątyni spotkał się wiedziony Duchem Symeon z pełną laski Maryją "przeniknięty radością i bojaźnią: oczami bowiem umysłu oglądał zastępy archaniołów i aniołów, stojących z bojaźnią i radością śpiewających hymny Chrystusowi Bogu, więc w pokorze umysłu zawołał: Strzeż mnie, by nie spalił mnie ogień bóstwa, jedyny Przyjacielu człowieka "(Św. Roman Pieśniarz, Canticum in Hypapante Domini).W święto Ofiarowania Pańskiego niesiemy światło przyjęte z ołtarza, symbol Chrystusa - Światłość świata, znak wewnętrznego światła umysłu i serca. Może trzeba zatroszczyć się bardziej o ten wewnętrzny płomień, aby jaśniej świecił wszystkimi, którzy są w domu. Płomień wiary zapalony przez Ducha Świętego pochodzi z Ofiary Chrystusa - Eucharystii, która przemienia człowieka. Niegdyś Maryja podała Symeonowi Chrystusa - Światłość odwieczną i starzec dał świadectwo przed ludem tego co widział; dziś Matka-Kościół podaje Chrystusa wierzącym, by ich świadectwo zajaśniało w ciemnościach niewiary i błędu. "Lepszego pragnąc światła i odejścia w wieczność chciał Symeon opuścić ziemi tej marność i szał. I wtedy dałeś mu się dzieckiem, lecz on rozpoznał pełnię Boga w Tobie, podziwiał mądrość Twoją niewymowną i wołał: Alleluja!" (Akathistos). Kto przyjmuje, jak Symeon, Jezusa w swe ramiona (Jezus znaczy: Bóg zbawia), ten prawdziwie ogląda Boże zbawienie. Zycie osobiste i rodzinne otwarte na Zbawiciela ulega przemianie, a człowiek doświadczając zbawienia powtarza za Maryją: "wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny" (Łk 1,49). W czterdziestym dniu po narodzinach Jezusa, zgodnie z Prawem Mojżeszowym (Kpi 12), Maryja przyniosła Dziecię do świątyni. Stąd i my w czterdziestym dniu po Bożym Narodzeniu stajemy w świątyni, aby rękami kapłana ofiarować Je Panu za nasze zbawienie i składać świadectwo o Nim przed ludem. O. Piotr Sielużycki OFMConv
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2024
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |