Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Czy istnieje przeznaczenie?

Czy istnieje przeznaczenie w miłości? Czy jest na tym świecie jeden, jedyny człowiek wskazany nam przez Boga i żaden inny? Czy tylko z tym jednym będziemy szczęśliwi? Jak rozeznać, że to już "ten"?

Zdecydowanie nie ma przeznaczenia w ścisłym tego słowa znaczeniu. Człowiek ma rozum i wolną wolę, po to by rozeznawać i podejmować decyzje. Człowiek nie jest zdeterminowany przez okoliczności zewnętrzne, siłę wyższą czy wewnętrzny imperatyw pchający go do określonego działania, określonych wyborów. To nie jest tak, że Bóg określa szczegółowo naszą ścieżkę życia, planując z góry co będziemy robić i jakich wyborów dokonamy. Gdyby tak było to nie byłoby przestępców - Bóg przecież dla żadnego człowieka nie zaprogramował drogi zbrodni. To nawet nie jest tak, że Bóg wybiera jedną, jedyną, konkretną osobę na naszego partnera życiowego (i tu już słyszymy głosy sprzeciwu - zaraz to wyjaśnimy). Owszem, mówi się potocznie, że to "ten", "druga połówka", "jedyny" itp. I owszem - to ten, jedyny, wybrany przez nas w takich okolicznościach, w jakich dane nam było się znaleźć.

Ale przecież często słyszymy, że ludzie są sobie przeznaczeni, że się znaleźli, że "takie było ich przeznaczenie". Czy to oznacza, że ci ludzie musieli związać się właśnie ze sobą? Że gdyby się nie spotkali to byliby samotni?

Otóż wyobraźmy sobie, że z jakichś względów emigrujemy do Australii. Powiedzmy, że świetnie nauczyliśmy się języka, dostaliśmy tam pracę, no jednym słowem - zasymilowaliśmy się z miejscowymi. I nagle ktoś się nami interesuje. Z wzajemnością. Czy mamy mu odmówić tylko dlatego, że (jak nam się wydaje) w kraju ojczystym jest zapewne ten, którego mi Bóg przeznaczył? Czy może ten jedyny to właśnie ów Australijczyk a gdybyśmy zostali w kraju to nie mielibyśmy szansy go spotkać?

A gdybyśmy jednak do tej Australii nie wyjechali, tylko rozważając taką możliwość, dokonując rozrachunku plusów i minusów wyjazdu ostatecznie zostali w kraju. I też nam się ktoś podoba. Czy to ten? No - niektórzy powiedzą- zapewne ten. To samo środowisko, kultura itp. No ale wtedy nie poznamy owego Australijczyka, którego poznalibyśmy wyjeżdżając...

A gdyby trzeba było mieszkając w kraju przenieść się powiedzmy do Szczecina? To co, mamy nie wyjść za mąż, bo mój "jedyny" zapewne jest gdzieś w miejscowości lub okolicach, z których pochodzę?

To nie jest tak, że jest jedna, jedyna droga w życiu każdego człowieka. Jest ich bardzo wiele i (uwaga!) wiele z nich jest zgodnych z wolą Bożą. Bóg nie określa jedynej właściwej, tak jak nie określa, że z tym a tym człowiekiem o tej i o tej godzinie tego roku w tym kościele mamy się związać sakramentem małżeństwa. Po co by nam wtedy była ta wolna wola? A jak trudno byłoby w nią "trafić"! Toż to by była udręka przez całe życie tak się zastanawiać czy ja robię to co Bóg dla mnie zaplanował czy nie?

Bóg widzi naprzód, widzi nasze życie i widzi konsekwencje wyboru każdej drogi, każdej podjętej przez nas decyzji. Tych możliwości przed nami kładzie wiele, bardzo wiele, może nawet nieskończenie wiele??? (to już materia dla teologów). I nawet jeśli nam daje powołanie, jakieś określone powołanie to wcale nie znaczy, że jesteśmy tym tak zdeterminowani, że nie wolno nam wybrać nic innego (przeważnie jednak wtedy tak jest, że sami chcemy je wybrać, ale z przymusem to nie ma nic wspólnego). Jednak to tylko jedna z wielu dróg, którą Bóg przed nami kładzie - to jego zaproszenie i od nas zależy czy z niego skorzystamy czy nie. Mało tego, nawet wtedy gdybyśmy i rozeznali i najpierw chcieli je realizować ale potem z jakichś względów je odrzucili to też nic się nie dzieje. Może będziemy niespełnieni - tylko tyle. Ale nie mamy grzechu ani nie powinniśmy żyć w przeświadczeniu, że Bóg nas ukarze za nieposłuszeństwo. A takie przeświadczenie ma niestety czasami miejsce. Bo bywa nieraz, że kobieta w małżeństwie, z kilkorgiem dzieci cierpi niepotrzebnie, bo kiedyś tam po maturze odczuła pociąg do Karmelitanek, no ale później poznała Marka i wyszła za niego za mąż. Niby jest szczęśliwa, ale w głębi duszy czuje wyrzuty sumienia, bo może jednak powinna pójść do zakonu. I dręczy się tą myślą i dręczy a to całe jej nieszczęście z tego dręczenia wynika, nie z tego, że z Markiem jej źle, tylko, że ona już zgorzkniała i sztuczne wyrzuty sumienia ją zjadają. Albo dziewczyna wyszła za mąż ale cały czas się zastanawia czy z poprzednim chłopakiem nie byłoby jej lepiej? Czy tamten nie był jej "przeznaczeniem"? Ano byłoby lepiej albo i nie było, a teraz ma męża i nie czas na takie dywagacje.

No wszystko dobrze, ale jednak wokół nas na pewno są ludzie, o których możemy powiedzieć, że Bóg zetknął ich ze sobą.

Tak naprawdę Bóg zawsze to czyni. Jednakże nie narzuca Swojej woli. Daje możliwość, okoliczności, czasem faktycznie tych znaków daje więcej (i wtedy ludzie mówią: o, tak, to przeznaczenie), nieraz bardzo mało. Na pewno jest tak, że Bóg powoduje zetknięcie się ze sobą ludzi, których możemy wybrać na małżonka. No bo gdyby tego nie zrobił to jak możliwy byłby wybór? Owszem, może ktoś powiedzieć, że przecież niektórzy rozeznają źle lub wiążą się np. z człowiekiem żonatym - i co, Bóg tak chciał? Przecież ich ze sobą zetknął. A, tak, zetknął, tak jak to czyni z setkami osób w naszym życiu. Czy to oznacza, że każdy z nich jest potencjalnym kandydatem na małżonka? Na pewno nie. Jednak jeszcze raz powtórzymy - nie jest tak, że wśród osób, których Bóg nam daje poznać jest jeden właściwy i jeśli zgadniemy który - to będziemy szczęśliwi, a jak nie to pudło i mamy pecha na całe życie. No i świadomość, że jak się pomylimy to ta druga połówka od "prawdziwej miłości" będzie gdzieś istnieć bez nas. Bóg nie jest złośliwy. I dlatego dziękujmy Mu, że nie ma "jedynej słusznej" miłości.

Jak w takim razie rozeznać?

Ano właśnie Bóg nam po to dał rozum i wolną wolę, żebyśmy określili: czy ten ktoś nam się podoba? Czy jego sytuacja osobista pozwala na związanie się z nim? Czy jego światopogląd nam odpowiada? Czy odnajduję w nim cechy, które mi odpowiadają? Czy wyobrażam go sobie jako ojca moich dzieci? Czy widzę siebie jako jego żonę? I mnóstwo innych pytań. To są nasze drogowskazy. I na tej podstawie decydujemy się lub nie.

I teraz: jeśli spośród tych wielu osób decydujemy się na tę jedną i kochamy ją tak, że pragniemy jej dobra, to dzięki rozeznaniu (rozum) i decyzji (wolna wola) wybieramy ją na małżonka. A jak już wybierzemy to ślubujemy jej miłość, wierność i uczciwość... i nie zastanawiamy się czy gdzieś ktoś byłby lepszy, bo my już mamy męża. Nie myślimy czy wystarczająco pragniemy tego dobra i czy nie będzie w życiu sytuacji, że byśmy dla kogoś tego dobra zapragnęli jeszcze bardziej. Wtedy nawet nie przychodzi nam do głowy, żeby się zastanawiać czy gdzieś indziej jest jeszcze jakaś miłość. Po prostu nas to nie obchodzi.

A jeśli nawet się nie zdecydujemy związać z daną osobą a po latach widzimy, że może jednak trzeba było to absolutnie nie należy rozpaczać i twierdzić, że swoją szansę się przegapiło czy straciło. Bóg nie jest okrutny i widzi, że wtedy nie byliśmy w stanie (z jakichś względów) podjąć decyzji. A zatem tworzy nam nowe szanse.

Dlatego jeszcze raz powtórzymy: nie ma czegoś takiego jak "przeznaczenie", nie ma ludzi sobie "przeznaczonych". Człowiek ma prawo wyboru i decydując się być z konkretną osobą czyni tak, ponieważ tego chce. Dlatego nie należy ufać żadnemu "przeznaczeniu". Ufać Bogu. Ufać, że On przygotował dla nas wiele wspaniałych możliwości. Modlić się o rozeznanie, o światło Ducha Św. która z nich byłaby dla nas najlepsza. Modlić się o dobrego męża lub żonę. I ufać, że Bóg w decydującej chwili da nam takie światło, że będziemy mogli podjąć świadomą, dobrą decyzję.

WASZE LISTY

Gosia, 28 lat: Przeczytałam to co piszecie o przeznaczeniu. Czy jednak Bóg zrobił mały wyjątek dla Sary i Tobiasza (księga Tobiasza 6, 18-19)?

No właśnie. Co jednak z Tobiaszem i Sarą? Przecież Tobiaszowi anioł wprost mówi o Sarze, że jest dla niego przeznaczona. Czy zatem Bóg dla nich zrobił wyjątek czy może jednak czasem ingeruje wprost w ludzkie wybory?

By dobrze zrozumieć fragment Biblii o Tobiaszu i Sarze należy wziąć pod uwagę wszystkie zasady czytania Biblii, tzn. nie czytanie dosłowne, tylko w kontekście historycznym, społecznym itp. Ponadto należy sięgnąć do oryginału i zobaczyć jakie słowo tam występuje i czy w przekładzie na język polski jest to rzeczywiście "przeznaczona". Bo nieraz jest tak, że dany wyraz nie ma polskiego odpowiednika i szuka się słowa najbardziej zbliżonego. Według nas "przeznaczenie" Sary Tobiaszowi należy rozumieć jako "danie" mu jej a nie jedyną możliwość. Niejako stworzenie szansy, dając jednocześnie wybór. Myślę, że Tobiasz tak też odebrał słowa anioła: jako szansę - w formie zachęty a nie rozkazu. Zauważmy, że Tobiasz przecież chciał dokonać tego wyboru, ponieważ pokochał Sarę. Gdyby tak nie było Bóg nie przymusiłby ich do czegoś wbrew ich woli, gdyż nie byli (tak jak i my nie jesteśmy) jedynie marionetkami w Jego ręku, ale tymi, których stworzył na Swój obraz i podobieństwo.

Kasia i Tomek

Redakcja portalu



Wasze komentarze:
 Tobiasz: 25.11.2023, 15:57
 Tobiasz musi odnaleźć swoją Sare bo tylko Sara była mu pisana. Z innymi kobietami będzie nieszczęśliwy. Tak samo Sara miała przecież 7 mężów / narzeczonych i wszyscy umarli każdy związek kończył sie porażką. Bóg jest swatem i to Bóg łączy ludzi w pary, jak nie ma Bożego błogosławieństwa od początku to nic z tego nie wyjdzie skończy sie rozwodem albo nieudanym małżeństwem. Dlatego trzeba podążać drogą swojego przeznaczenia tą którą daje nam Bóg... Tak to przeznaczenie ale musi być też wola osób które są sobie przeznaczeni...Bóg dał człowiekowi wolną wole i zawsze może wybrać inaczej np. wbrew Bogu i swojemu przeznaczeniu.
 marzena aneta: 17.03.2023, 08:54
 Czy istnieje przeznaczenie? proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie tym dziękuję proszę dla mnie o domu kupno dobrą mieszkania sprzedaż urode ubezpieczenie zdrowotne z urzędu pracy zdrowie pieniądze dobrego kawalera męża młodego niepalącego pobożnego polaka religijnego uczciwego z którym będę żyć w cielesnej czystości dziękuję modlitwa ma moc nie ma modlitw nie wysłuchanych modlitwa ma moc modlitwa cuda czyni miłość cuda czyni nadzieja cuda czyni pokora cuda czyni sprawiedliwość cuda czyni uczciwość cuda czyni ufność cuda czyni wiara cuda czyni wiara to jest pewność bez dowodu wiara to jest droga którą docieramy do marzeń dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję
 Nie: 12.02.2023, 07:30
 Zawsze podoba mi się w naszej religii że na wszystko jest wytłumaczenie na cierpienie,na samotność,na radość na tragedie,na choroby itd itd
 Ewa: 20.05.2021, 19:42
 Jednak jest przeznaczenie miałam z 18 lat jak pierwszy raz go spotkalam: szlam ulicą On zauważył mnie i cały czas Patrzył na mnie nie mógł oderwać wzroku kiedy się zbliżałam.Moja koleżanka to zauważyła, że cały czas na mnie Patrzył.A ja byłam zła że nawet się nie odezwał.Po latach kiedy Był Moim kolegą w Tym samym miejscu objął mnie mocno na przywitanie.Mam dobrą pamięć, ale zapomniałam o tej sytuacji.Zawsze miałam wrażenie, że go Znam.Dopiero niedawno przypomniałam sobie tą sytuację:).Ach ta szalona młodość...:)
 TD: 16.04.2021, 23:39
 To Bóg jest swatem. Jeśli on nie jest swatem to tak jakby nie było związku; pusta będzie...
 Rafał: 01.04.2021, 17:07
 Mam taki stan z kobietą z lekami obyczajami delikatnie mówiąc i to bardzo odczuwalne z obu stron niewiem jak z nią rozmawiać żeby nie palnąc czegoś co zawsze palne i lipa
 NN: 13.10.2020, 11:23
 Proszę o pomoc w szybkim znalezieniu właściwej dla mnie pracy
 Kasia : 05.05.2020, 15:42
 przeznaczenie przeznaczeniem ale każdy ma wolny wybór ... na dodatek zły miesza...
 Kasia: 04.05.2020, 00:37
 Przeznaczenie przeznaczeniem ALE ... każdy ma wolną wolę i jeszcze jest druga sprawa...szatan miesza ciągle w życiu tych właśnie dwóch osób...


 zdradzona żona: 14.04.2020, 14:02
 A jeżeli człowiek ucieka od przeznaczenia,wybiera potajemnie drugą osobę,mimo ze był szczęśliwy w małżeństwie to jak to tłumaczyć?
 PrzeznaczenieTAK: 16.02.2020, 22:43
 Dlaczego Sarze nie wychodziły wcześniejsze związki ? Bo zgodnie z Księgą Tobiasza to Tobiasz był jej przeznaczony - tak mówi Biblia.
 Bożena: 27.01.2020, 23:25
 Nie wierzę w przeznaczenie , wierzę że w danych sytuacjach mamy prawo wyboru, możemy wykorzystać do tego swoje doświadczenie życiowe i mądrość którą otrzymaliśmy od Boga , my decydujemy o swoim życiu, jak je wykorzystamy .Oczywiście że zdażają się różne momenty w naszym życiu ,dobre i te złe , ale jak już wspomniałam mamy rozum i prawo wyboru, jak postąpimy zależy tylko od nas.
 em: 23.01.2020, 21:23
 Przeznaczenie nagle daje znak, sercu każe duzo szybciej biec. Każdy chodnik twoje imię zna, wypisane kredą metr na metr.
 Istnieje: 13.10.2019, 01:14
 Przeznaczenie istnieje. Księga Tobiasza historia Sary i Tobiasza: "Nie bój się, ponieważ od wieków jest ona przeznaczona dla ciebie!”...
 woy: 15.07.2019, 10:41
 Moim przeznaczeniem okazała się.... moja kuzynka. Mimo usilnych prób odrzucenia tej miłości, mimo wielu przeciwności - jesteśmy razem i to sakramentalnym małżeństwem!. Lubiliśmy się jako dzieci, jako nastolatkowie ukrywaliśmy nasze uczucia a jako studenci próbowaliśmy związać się z kimś innym i ....zawsze nasze uczucie zwyciężało. W końcu nawet nasze rodziny to zaakceptowały, a teraz cieszą się z naszej miłości. Niedługo minie 20-sta rocznica naszego ślubu, a my z każdym dniem, rokiem kochamy się bardziej !. I to jest najwspanialsze ( i nasze dzieci - oczywiście ). Widocznie ulegliśmy Bożej Woli i nadal tego pragniemy.
 Dariusz: 10.06.2019, 17:03
 Cześć. Też dłuższy czas zastanawiam się czy istnieje przeznaczenie. I skoro mowa już o Bogu to dlaczego Jezus wiedział już wcześniej że Piotr wyprze się go 3 razy zanim świt nastanie. Czyżby Piotr nie miał swojej woli? Nie mógł podjąć swojej decyzji? Czy podjął swoja decyzję ale ona i tak była z góry przewidziana?
 Ela: 19.01.2019, 18:39
 Spotkałam chlopaka na wakacjach nie rozmawialiśmy, pozniej w grudniu znowu przez przypadek. Taki zauroczony i co z tego mial dzwonić i zero kontaktu. Takie niemile uczucie Tyle obietnic i nagle bez powodu wycofał sie
 aztek: 28.01.2018, 17:48
 Widać, obserwując siebie i innych że przeznaczenie istnieje, Tak jakby istniało podwójne kredowe koło. Nie możesz spaść niżej. Nie możesz przekroczyć pułapu. Moje przeznaczenie - to bycie średniakiem . A tyle było i jest możliwości koło mnie W ostatnim momencie pojawia się SZLABAN
 Tigre: 10.10.2017, 22:26
 Ja wiem że istnieje coś takiego jak przeznaczenie.Po to mamy predyspozycje i talenty.Umiejętności dzięki którym jesteśmy lepsi od innych.I wewnętrzny głos popycha nas w daną stronę choć nie musimy go słuchać. W kwestii małżeństw na 100% istnieje przeznaczenie inaczej związki i miłość pomiędzy dwoma osobami by nie istniała.Pojęcie przeznaczenia istnieje.Inaczej byśmy o nim nie mówili i to słowo/pojęcie nie istniałoby. Gdyby przeznaczenie nie istniało na świecie byłby chaos.
 rodzina : 31.08.2017, 04:15
 Szukam prawdziwych mezczyzn ,dla corek . szczerych zdrowo myslacych ,szlachetnych , boze znajdz ich ....
(1) [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12]


Autor

Treść

Nowości

Modlitwy do świętego JózefaModlitwy do świętego Józefa

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Oddanie się w opiekę świętemu JózefowiOddanie się w opiekę świętemu Józefowi

Trzydniowe nabożeństwo do świętego Józefa w nagłej potrzebieTrzydniowe nabożeństwo do świętego Józefa w nagłej potrzebie

Święty Józef słucha słowa BożegoŚwięty Józef słucha słowa Bożego

Święty Józef, Oblubieniec MaryiŚwięty Józef, Oblubieniec Maryi

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej