Zaufaj Bożemu Miłosierdziu!Dokładnie półtora roku temu powierzyłam swoje życie Bożemu Miłosierdziu. Zacznę jednak od początku.Przez ostatnie pięć lat miałam ciągły problem ze znalezieniem pracy. Studiowałam zaocznie i szukałam zajęcia. Nikt mnie jednak nie potrzebował... Inni zaczynali pracować, a ja ciągle szukałam. Przeżywałam koszmar i gdyby nie oparcie w rodzinie, to być może dziś by mnie nie było wśród żywych... Miałam wtedy tylko jedno zajęcie - wolontariat. Wprawdzie taka charytatywna działalność dawała mi satysfakcję, ale przecież nie mogłam być ciągle na utrzymaniu rodziców. Modliłam się więc do Boga o pracę, wciąż jednak mając wrażenie, że On mnie nie słyszy. Któregoś dnia zaczęłam się modlić, aby Bóg postawił na mojej drodze dobrych ludzi, którzy pomogliby mi znaleźć odpowiednie zajęcie. Prosiłam o to za pośrednictwem koronki do Bożego Miłosierdzia. Nie musiałam długo czekać na efekty swej modlitwy. Zaufałam, uwierzyłam i - dziś pracuję! Dziękuję Bogu za dobrych ludzi, których spotkałam na swojej drodze. Teraz wszystkie troski i kłopoty powierzam Bogu; staram się jak najczęściej odmawiać koronkę, ponieważ wiem, że ma ona ogromną moc. Wy wszyscy, Drodzy Bracia i Siostry, którzy szukacie pracy i nie widzicie końca cierpienia z tego powodu - zaufajcie Bożemu Miłosierdziu! Trzeba tylko uwierzyć i zaufać Bogu, a On sam wyprostuje nasze ścieżki. Joanna
Publikacja za zgodą redakcji |
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |