Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Jak Jezus się modlił?

Jezus nauczył się modlić w swojej Rodzinie i w synagodze: Jednak przekroczył granice tradycyjnej modlitwy. Jego modlitwa wskazuje na taki rodzaj związku z Ojcem w niebie, Jaki może mieć tylko Ten, kto jest Synem Bożym.

Jezus, jednocześnie Bóg i człowiek, podobnie jak inne Jemu współczesne żydowskie dzieci, wzrastał w świecie określonych obrzędów i form modlitwy praktykowanych przez Jego lud. Jednak (...) było w Nim coś, czego nie mógł się nauczyć: pierwotna, głęboka i wyjątkowa relacja z Bogiem, Jego Ojcem w niebie. (...)

Samo życie Jezusa było jedyną w swoim rodzaju modlitwą. W decydujących momentach (kuszenie na pustyni, wybór uczniów, śmierć na krzyżu) Jego modlitwa była szczególnie Intensywna. Często, aby się modlić, udawał się na miejsce osobne, zwłaszcza w nocy. Nicią przewodnią Jego ziemskiego życia było zjednoczenie z Ojcem w Duchu Świętym.

Pamiętasz swoje pierwsze modlitwy? Powtarzane za bliskimi formuły czy ufnie bezpośrednie prośby dziecka? Pamiętasz kogoś, kto wprowadzał cię w modlitwę, uczył pierwszych jej słów?...

Modlitwy uczymy się jak części życia, jak nawiązywania relacji z ludźmi i tworzenia głębokich więzi. Modlitwa sama w sobie jest poznawaniem się nawzajem, relacją i więzią - z Najwyższym!

Jezus uczył się modlitwy... Czy to możliwe? A jednak. Syn Boży, który narodził się w ludzkiej rodzinie, patrzył jak ojciec i Matka modlą się w domu i w synagodze. Przyjmował słowa modlitw Starego Przymierza przekazywane przez Jego naród.

Osądź mnie Panie, Boże mój, w swej sprawiedliwości (Ps 35,24).

Będę baczył na Ciebie, Mocy moja, bo Ty jesteś moją warownią (Ps 59, 10).

Słuchaj, Izraelu, Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie (Pwt 5, 1.6).

Skąd więc z modlitwie Jezusa taka serdeczność i czułość?

Ojcze (...) wszystko bowiem Moje jest Twoje, a Twoje jest Moje (J 17, 10).

Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz... (J 11, 41-42).

Syn Boży jako człowiek przyjął także ten element ludzkiego życia, jakim jest wzrastanie, dotyczące zarówno rozwoju osobistego, jak i rozwoju relacji. Widać to m.in. w relacji Jezusa z Rodzicami, z uczniami...

Relacja Jezusa z Ojcem, pełna bliskości i oddania - pociąga i napełnia tęsknotą. To właśnie modlitwa Jezusa, która zaczyna się od prostego chłopięcego przekonania powinienem być w tym, co należy do mojego Ojca (Lk 2, 49), rozwija się poprzez dziękczynienie, które ujawnia jednomyślność Ojca i Syna: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi... (Mt 11, 25), przez powierzanie Ojcu najbliższych osób: Ja za nimi proszę (...), za tymi, których Mi dałeś, ponieważ sq Twoimi (J 17, 9), aż do całkowitego oddania i współdziałania z wolą Ojca kosztem siebie: Ojcze, jeśli możliwe (...). Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty (Mt 26, 39).

Jeśli relacja rozwija się, musi mieć na to czas i warunki. Ewangelie w dyskretny sposób pokazują nam niezliczone godziny nocy, które Jezus spędzał na rozmowie z Ojcem, Jego "wykradanie się" wczesnym rankiem na modlitwę, Jego pragnienie modlitwy w każdym znaczącym momencie życia, w chwilach radości i próby... Jezus jako człowiek wyraźnie stawia Ojca ponad swoimi potrzebami (odpoczynku, snu...) i jest z Nim tak głęboko zjednoczony podczas kontaktów z ludźmi, że nigdy nie wychodzi do nich sam, ale zawsze z Ojcem w Duchu Świętym. Modlitwa przedłuża się w nieustanne przeżywanie Obecności.

Jeśli sam Syn Boży uczył się modlitwy - nie denerwuj się, że nie umiesz się modlić, albo masz trudności. Ale jeśli sam Syn Boży szukał osobnego czasu i miejsca na modlitwę - daj też swojej modlitwie czas na wzrastanie. Ojciec jest zawsze - i czeka.

s. Rita od Chrystusa Sługi WNO
Tekst pochodzi z pisma
Ruchu Światło-Życie "Wieczernik" nr 187

Wasze komentarze:
 marek: 25.05.2013, 04:14
 amen.
 Casimir: 27.12.2012, 20:13
 Naszej modlitwie potrzebne jest miejsce i czas,spokój. Zatracenie się od otoczenia w którym się znajdujemy. Chwała,prośba i uwielbienie-o takim zbliżeniu nie zapominamy, gdy Bóg na nas czeka. Raczej oddalamy się od tych którzy wszystko robią wbrew woli Bożej. Nie raz sami to odczuwamy na sobie. Jezu pomóż Mi iść twoją drogą.
[1] (2)

Autor

Treść

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda |

Polityka Prywatności Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej