Jeśli uwierzysz
Jeśli uwierzysz, że Bóg kocha Ciebie
Jeśli uwierzysz, że On stworzył Nas
Będziesz miał skarb w niebie
Będziesz mógł na wieki trwać
Jeśli uwierzysz, w tę nowinę
Jeśli uwierzysz, że Bóg Syna dał
Dał go po to by zmarł za Ciebie
Grzechy twoje na siebie wziął
Wyrósł przed nami jak młode drzewo
Jak korzeń suchej ziemi
Nie miał postawy
I nie miał urody
By zachwyciły nas
Jeśli uwierzysz, w Jego słowo
Jeśli od grzechu odwrócisz się
Jeśli pójdziesz, Jego droga
Twoje życie zmieni się
Tak bardzo Bóg kocha nas
Że Syna swego dał
Aby każdy, kto w Niego uwierzy
Życie wieczne miał
Do Ciebie wołam
Pomijając te sprawy o których nie chciałbym mówić
Tylko Ty Boże wiesz, kochać Cię chcę
Bo Ty jesteś Bogiem, tylko Ty
Za Tobą jak dziecko chciałbym iść
Moje życie jak szata splugawiona przez grzech
Moje słowa jak wiatr, wyzwól mnie
Do Ciebie wołam, głos mój wznoszę
Nade mną Boże zmiłuj się
W rękach zbyt słabych Tobie niosę
Promyk nadziei, duszy krzyk
Pomijając te sprawy o których nie warto mówić
Tylko Ty Boże wiesz, W Tobie chcę żyć
Bo Ty jesteś miłością, tylko TY
Życie bez Ciebie piekłem jest
Do Ciebie wołam, głos mój wznoszę
Baranek Boży
Baranek Boży
Który gładzi grzechy świata
Jeshua Hamaszijah
Se Ha Elohim
Ha Nosse
Et Hattat Haarec
Duch Wszechmocnego
Duch Wszechmocnego nade mną jest
Jahweh namaścił mnie
Bym dobrą nowinę ludziom dał
Łaski ogłosił czas
Posłał mnie, abym podźwignął tych
Co życiem złamani są
Jeńcom dał wolność, kamieniom łzy
Ślepym darował wzrok
Duch wszechmocnego nade mną jest
Ojciec mój posłał mnie
Bym nową nadzieję ludziom dał
Miłości ogłosił czas
Przyjdź do mnie samotny
Przyjdź brudny i zły
Przyjdź do mnie z ciężarem swych win
Kto pragnie, niech pije, kto łaknie, niech je
Za darmo Moje Ciało i Krew
Nie mów nic
Nie mów nic, zamknij oczy
Bo przecież nie zrozumiesz
W dłoniach swych schowaj twarz
Bo przecież nikt nie słyszy twego płaczu
Samotna jak liść, zamknięta w sobie
Bo życie zostawiło swoje rany
Tyle byś chciała powiedzieć komuś
O kwiatach, o miłości i o sobie
Mija czas i kłuje jak róża
A ty czekasz jak żebrak u drzwi
A może jest ktoś, kto kocha Cię
I oddał za ciebie życie swe
Ja jestem
Ja jestem drogą w świecie tym
Światłem w ciemnościach, pasterzem twym
Ja jestem prawdą, zaufaj Mi
Chlebem i wodą, życiem Twym
Ja jestem Mesjaszem, który miał przyjść
Zbawicielem, Panem Twym
Shma Israel
Słuchaj Izraelu
Jahweh jest naszym Bogiem
Jahweh jedyny
Będziesz miłował
Twojego Boga Jahweh
Z całego serca
Z całej duszy swojej
I ze wszystkich swoich sił
Jeśli kochasz mnie
Jeśli kochasz mnie, przykazań moich strzeż
Z serca wypełniaj je, naśladuj mnie
Jeśli uczniem chcesz być, codziennie bierz
Swój krzyż
Siebie zapieraj się w nocy i w dzień
Bo jeśli nie jesteś gotów
Wszystkiego wyrzec się
Rodzinę, przyjaciół, swe życie
Cenisz bardziej niż mnie
To kiedyś, gdy stanę przed Ojcem
Nie będę cię znał
Dzisiaj jest czas, wybierz sam
Jeśli kochasz mnie, bliźniemu miłość nieś
Dla innych zacznij żyć z całych sił
Bo jeśli nie jesteś gotów...
To siła Jahweh
To siła Jahweh przychodzi dziś
To ręka Jahweh spoczywa dziś na nas
Najwyższego Moc obejmuje nas
Gdyż Jego Święty Duch umacnia nas
Tam nie ma strachu już, lecz Jego wolność trwa
Klaszczcie z radością, gdyż Bóg
Naszym Ojcem jest
Klaszczcie z radością, gdyż Bóg
Naszym królem jest
On zasiada na tronie swym
On jedynym władcą jest
I On zwyciężył wszelką moc w świecie tym
Pokonał szatana mocą swą
Klaszczcie z radością...
Jemu niech będzie Chwała, cześć
Hallelujah, Hallelujah
To siła Jahweh przychodzi dziś
To ręka Jahweh spoczywa dziś na nas
Najwyższego Syn
Przyszedł zbawić nas
Pan Jezus przyszedł tu
Pan Jezus przyszedł tu
By uwolnić nas z grzechu
Przez życie ciężki niósł
Na Sobie krzyż
Czynami dowiódł to
Że możliwie jest żyć święcie
Świętego Ducha tchnął
Byś patrzył wzwyż
Dziś spójrz w lustro Jego prawa
Byś mógł zobaczyć, jakim jesteś
Coraz lepszym wciąż się stawaj
W wolności trwaj i grzeszyć przestań
Dziękuje, Ojcze Ci
Że posłałeś nam Syna
Dziękuje, Panie, Ci
Za Jego życie i śmierć
Dziękuję, Jezu, Ci
Że gdy nadeszła godzina
Na Siebie wziąłeś
Mój i świata grzech
To nie był sen
To nie był sen
Lecz w tym byłeś TY
Gdy spadłeś jak śnieg
W zgubione serce me
Zalałeś mą dusze
Zalałeś mój świat
I nigdy więcej Panie
Nie wrócę tam
Panem Tyś, śpiewam dziś
Wspaniałą, nową pieśń
O tym, że kocha mnie
Najwyższy Boży Syn
Gdy myśli bieg przychodzi roniąc łzy
Gdy znów nie wiem, gdzie
Cię szukać Panie Mój
I Choć trochę płaczę
I czasem jest mi źle
To jednak nigdy Panie
Nie zdradzę Cię
Panem Tyś, śpiewam dziś...
Jedynie w Bogu (Psalm 62)
Jedynie w Bogu
Radość duszy mej
Moje zbawienie
Od mego Boga jest
Opoką moją i zbawieniem moim
Twierdzą moją, więc
Nie zachwieję się
Jedynie w Bogu
Ufność moja jest
Moją nadzieję
Pokładam tylko w nim
Opoką moją i zbawieniem moim
Twierdzą moją, więc
Nie zachwieję się
Jahweh jest Opoką mą
Wstał, szedł / Za kilka chwil
Wstał, szedł, wbili weń oczy
Jak owce na rzeź prowadzą
Idzie zbity, wzgardzony
Niesie winy nasze
Wstał, szedł, kochał go kamień
Ludzie zakryli swe twarze
Idzie na mękę, na śmierć
Drzewa i paki zamarły
W wielkiej hańbie, z wielką mocą
Idzie Pan i niesie nam wolność
Chodź, nie czekaj
W wielkim bólu, z wielką mocą
Idzie Pan i niesie nam szczęście
Chodź, nie stawaj
* * * * *
Za kilka chwil zgaśnie już
Boży Syn, opadnie i sił
Już ręce i nogi poddają się
Te dobre oczy topnieją jak śnieg
Byś ty mógł żyć wolnym był
To życie miał, co wiecznie trwa
Byś ty mógł być, byś za nim szedł
W ten nowy świat, który Bóg nam da
Wtem Jego głowa opadła jak kwiat
Zranione Ciało przytulił wiatr
Głośny płacz rozległ się
Nawet Ojciec odwrócił twarz
Byś ty mógł żyć...
Hallelujah
Hallelujah Pana chwal...
On obdarzył nas sprawiedliwością swą
On darował życie swe
Więc Hallelujah dziękuj Mu...
Święty, Święty Izraelski
Święty, Święty Boży Syn
Jeshua...
Hallelujah Pana chwal
On obdarzył nas sprawiedliwością swą
On zmartwychwstał i żyje dziś
Hallelujah...
Jezus jest Panem
Jezus jest Panem
Życiem moim i zmartwychwstaniem
Więc gram, śpiewam, raduję się
Niech Ojciec usłyszy mnie
Jezus jest Panem
Życiem naszym i zmartwychwstaniem
Więc graj, śpiewaj i w dłonie klaszcz
Niech Ojciec usłyszy nas
Uwielbiam Cię
Uwielbiam Ciebie
Boże mój
Ty jesteś dobry
Ojciec mój
Gdziekolwiek
Gdziekolwiek byś nie poszedł
Wiele jest różnych dróg
Gdziekolwiek, znajdziesz się
Będziesz musiał dokonać wyboru
Nasz stopy
Chciałyby stąpać wszędzie
Lecz nie każda droga dobrą jest
Wiele przepaści
Czeka tam na ciebie
Na drodze złej
Na drodze ciemnej
Dlatego tak ważny
Wybór nasz jest
By chodzić tam
Gdzie nasz Pan chce
W Jego ramionach
Jak zielony liść
Tak trwać
Na wieki trwać
Wciąż żyć, wiecznie żyć
Gdziekolwiek byś nie poszedł
Będziesz musiał dokonać wyboru
Miłość Twa
Miłość Twa, Panie mój
Wycisnęła z mego serca łzy
Najtwardszy głaz
Ona skruszyć chce
Nikt nie oprze przed Nią się
I dziś, Boże mój
Doświadczyłem wielkiej mocy Jej
Nie chce już więcej
Twardym być
Chcę w Miłości Twojej żyć
Spraw, bym mógł
Zwyciężać co dzień
Już Miłość Twą
Posiadać w sercu swym
Twoją drogą
Pragnę kroczyć wciąż
W Twoim Słowie
Pragnę zawsze trwać
Bracie mój, popatrz wstecz
Jakim było życie twe
Zdecyduj się na ten jeden krok
Nigdy już nie będziesz sam
Sprawi, byś zwyciężał
Co dzień już
Jego miłość
Będziesz w sercu miał
Jego Drogą
Będziesz kroczył wciąż
W Jego Słowie
Będziesz zawsze trwał