Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Śniło mi się, że wpadłem do głębokiego dołu

Pewien młody człowiek z przejęciem opowiadał spowiednikowi sen. który miał poprzedniej nocy: "Śniło mi się, że wpadłem do głębokiego dołu. Nie mogłem się wydostać i tkwiłem tam zrozpaczony.

Nadszedł wyznawca konfucjanizmu i powiedział: "Przyjacielu, dam ci pewną radę: jeśli uda ci się wydobyć z kłopotu, nigdy już weń nie wpadaj".

Przyszedł buddysta i zaproponował: "Jeśli uda ci się wspiąć tam, skąd będę mógł cię dosięgnąć, to ci pomogę".

Scjentysta rzekł: "Wydaje ci się tylko, że wpadłeś w dół".

Obłudny świętoszek zasyczał: "Tyiko źli ludzie wpadają w doły".

Fundamentalista stwierdził: "Widocznie zasłużyłeś na to, żeby wpaść do dołu".

Urzędnik skarbowy spytał: "Czy zapłacił pan podatek od tego dołu?".

Optymista rzucił: "Mogłoby być gorzej".

Pesymista oznajmił: "Będzie jeszcze gorzej!".

A potem nadszedł Jezus i widząc, w jakim jestem położeniu, sam wskoczył do dołu. Podstawił ramiona, bym mógł się po nich wspiąć i pomógł mi się wydostać".

Ten młody człowiek odkrył, że we współczuciu kryje się wielkość bycia chrześcijaninem - trzeba skoczyć do dołu życia, a nie stać z brzegu w charakterze widza czy nadzorcy.

A ty, który zwiesz się chrześcijaninem, czy kierujesz się w życiu współczuciem podobnym do Jezusowego?

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej