Ten, kto daje, musi przecież odmówić sobieDrogą wędrowała mamusia z dzieckiem. Dziecko miało w ręce ciastko. Przechodzili obok biednej kobiety, która wyciągnęła rękę do przechodniów. Obok niej siedział skulony, brudny chłopczyk, w nędznej odzieży, zbyt dużej dla niego. Dziecko, trzymając rękę mamusi, zatrzymało się przy chłopcu i przyglądało mu się przerażone. Potem spojrzało na trzymane w ręce ciastko i na matkę, jakby prosząc ją o pozwolenie. Matka wyraziła zgodę lekkim ruchem głowy. Dziecko wyciągnęło rączkę do cyganiątka i dało mu ciastko, a potem szybko oddaliło się z mamusią.Jakiś przechodzień, który widział tę scenę, powiedział do matki: "Teraz pewnie kupi pani synowi inne ciastko, może większe?". "Nie, dlaczego?" "Ten, kto daje, musi przecież odmówić sobie". Bruno Ferrero
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |