Liczy się motywacjaW związku z zagadnieniem motywacji przypomina mi się opowieść o baseballiście grającym w 1945 roku w drużynie St. Louis Browns. "Brązowi" uważani byli za najsłabszy zespół, jaki kiedykolwiek grał w pierwszej lidze. Ich wyniki były doprawdy żałosne.Jeden z graczy był u nich tylko przez rok. Grał z tyłu pola. Nie wystawiano go nawet regularnie i nigdy nie udało mu się obiec wszystkich baz. Ale to właśnie on zasłużył sobie na miejsce w Alei Sławy. Nazywał się Pete Gray. Jako młody człowiek bardzo pragnął grać w głównej lidze. I udało mu się to, choć miał tylko jedną rękę. Jednak ta ręka w połączeniu z silną motywacją umożliwiła mu wejście do pierwszej ligi. Często liczy się właśnie motywacja. Zig Ziglar
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |