Zarozumiały uczonyDawno, dawno temu pewien stary mędrzec prowadził żywot wioskowego kupca. Któregoś dnia do wsi przybył uczony. Idąc drogą, ów człowiek - który był bardzo zarozumiały - napotkał stojącego barana. Widząc nadchodzącego, wielki tryk pochylił głowę, nadstawił rogi, i cofnął się o krok, szykując do ataku.Uczony w zadufaniu powiedział sobie w duchu: "To właśnie ten baran lepiej niż jakiekolwiek inne zwierzę na świecie rozumie moją wielkość. Dlatego kłania mi się tak głęboko". I tak sobie myśląc, ułożył wiersz:
To zacne zwierzę kornie chyli głowę,
Siedzący nieopodal szlachetny mędrzec próbował ostrzec uczonego. Wypowiedział inny wiersz: Ledwie skończył, gdy baran zaatakował i uderzył wyniosłego erudytę rogiem w udo, wyrzucając go wysoko w powietrze. Lądując twarzą w pyle, uczony poczuł wielki ból i upokorzenie. Żeby wyjaśnić nadciągającym gapiom, co się stało, kupiec wyrecytował kolejną strofę:
Z nogą złamaną, z dumą nadszarpniętą ciosem, Przywołany do rozsądku uczony odparł tymi słowy:
Tak wszyscy na zaszczyty łasi i na chwałę Gautama Buddha
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |