Liliana Ziembińska
"Wtedy gdy zżera Cię smutek i rozpacz, daj sobie chwilę radości i wytchnienia
l nigdy nie płacz !!! Naucz się żyć i korzystać z Życia,
bo Życie - ten najwyższy dar dopiero docenisz gdy je tracisz
u kresu drogi. Zacznij doceniać wcześniej"
Liliana Ziembińska urodzona 5.12.1979 r. w Warszawie. Od 1985 r. Zamieszkała ze mną w Błoniu i wychowana przeze mnie z pomocą babci i mojej siostry.
W Błoniu ukończyła Szkołę Podstawową. Później była ZSZ krawiecka przerwana i zmieniona na Liceum, ale już nie dokończone. 3.10.1998 r. Ok. godz. 21:30 tragiczny wypadek samochodowy w Międzylesiu zabiera mi Ją na zawsze rozwiewając marzenia dwóch osób, a spełniając Jej marzenie. Dlaczego jej ? Zacytuję Jej słowa: "Tatusiu, tak bym chciała zobaczyć Bozię, Pana Jezuska, jak jest w niebie". Dlatego siadała nieraz wieczorami i pisała te wierszyki i opowiadania. Zbiorek ten zawiera tylko te wiersze, które zostały u mnie. Była wspaniałą i dobrą dziewczyną i córką o bardzo wrażliwym sercu i duszy. Może dlatego Pan Bóg zabrał ją do lepszego świata, żeby spełnić Jej marzenie i uchronić od zepsucia tego świata. Najtrafniej Liljanę określił jej narzeczony: "Łatwiej i prędzej można 10 razy z rzędu trafić w Dużego Lotka, niż znaleść dziewczynę taką jak Lila".
Jacku miałeś rację !
Marek Ziembiński
|
[ Powrót ]
|