Ciasto jogurtowe z jabłkamiKtóra odmiana jabłek jest najlepsza? W supermarketach najczęściej można spotkać Szampion, Jonagold, Galę czy Lobo. To w większości krzyżówki innych odmian, które dobrze znoszą długotrwałe przechowywanie. Są słodkie i soczyste, jednak smakują zupełnie inaczej niż jabłka ze starych polskich sadów. PIĘKNA i CESARZ - Stare odmiany jabłek to smaki naszego dzieciństwa. U babci mojej żony w ogrodzie rosły Kosztele, Kron- selskie. Trudno je znaleźć dziś w warzywniakach. Teraz w sklepach królują jabłka słodkie, soczyste, o ładnym kształcie i kolorze - mówi Przemysław Gontarz, twórca marki soków jabłkowych jednoodmianowych. W ofercie ma m.in. sok z Melby, Cesarza Wilhelma, Pięknej z Herrnhut, Renety Lands- berskiej czy Antonówki Pół- torafuntowej. O swojej pasji opowiadał podczas Święta Wsi "Plony" w Warszawie. - Współcześnie wiele starych sadów jest karczowanych i przeznaczanych na inne uprawy. My szukamy takich sadów, głównie na Dolnym Śląsku, i namawiamy gospodarzy, żeby je nam udostępnili. Jeden z gospodarzy dostarczał kiedyś jabłka do przetwórni produkującej tanie wina. Gdy przetwórnia upadła, nie miał co zrobić z jabłkami. Dziwił się, że chcemy je zbierać - opowiada Przemysław Gontarz. Wszystkie owoce zrywa ręcznie wraz z kilkoma współpracownikami. To ciężka praca, bo drzewa często są półdzikie, dawno nieprzy- cinane. Samo rozpoznawanie odmian to też niełatwe zadanie, dlatego pomagają w tym eksperci z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Nawet jabłka tej samej odmiany mogą się trochę różnić w zależności od regionu, rodzaju gleby, warunków klimatycznych - wyjaśnia Przemysław Gontarz. Stare odmiany jabłek mają też bardzo ciekawe historie. Na przykład nazwa odmiany Melba pochodzi od deseru, który powstał na cześć australijskiej śpiewaczki Nellie Melby. Deser składał się z lodów, bitej śmietany i owoców, a jabłka tej odmiany również mają w sobie niezwykłą nutę słodyczy. Z kolei jabłoń Cesarz Wilhelm została tak nazwana na cześć cesarza Niemiec i króla Prus Wilhelma I Hohenzollerna. Jabłka te zostały przysłane władcy z prośbą o zgodę na nadanie jego imienia. Zasmakowały mu tak bardzo, że kazał je posadzić w królewskim ogrodzie.
Hanna Michniewicz Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, nr 729
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |