Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Faworki


Dawniej to był dopiero karnawał! Maskarady, bale zimowe, kuligi w zaspach śniegu i nieodłącznie kolędnicy. Żal, że teraz nikt o tym nie pamięta - wspomina 85-letnia Eugenia Wojdylak, emerytowana warszawska urzędniczka z podlaską tradycją. - Kolędnicy rozpoczynali swoje wesołe odwiedziny zaraz po Świętach Bożego Narodzenia - opowiada. - Szli z podświetlaną gwiazdą od domu do domu: trzej królowie, anioł, na końcu zaś przebrany diabeł. - Pamiętam jak dziś historię, która zdarzyła się na naszych terenach Podlasia jeszcze przed wojną. Niedaleko mojej wioski przechodzili właśnie "Herodzi", jak ich nazywaliśmy. Skracali sobie drogę przez ośnieżone pola, śpiewali kolędy. Na końcu zwykle maszerował diabeł i zawsze wyprawiał różne figle: a to kogoś pogonił, a to nastraszył, przeskakiwał przez płoty, wskakiwał w zaspy... Aż w końcu wpadł do jednej z niewielkich studni, które budowało się w tamtych czasach na polach. Królowie przeszli dalej i nie słyszeli jego wołania. Usłyszał je dopiero pewien rolnik, który wracał z miasta. Nie zaglądając do studni wrzucił tam sznur, by ratować człowieka. Kiedy z czarnej dziury wychylił się diabeł, chłop stanął jak wryty, puścił linę i w te pędy pobiegł do domu! - śmieje się pani Genia.

Kolędnicy zanosili do każdej rodziny życzenia szczęścia i zdrowia w nowym roku, a pominięcie któregoś z domostw uważano za zły znak. Gospodarze musieli wykupić się drobnymi datkami albo zaśpiewać kolędy. Najlepszym "środkiem płatniczym" były jednak cukierki, pączki albo chruściki, zwane czasem faworkami - chrupkie ciastka o słodkim smaku, w kształcie złożonej kokardki. - Smażyłyśmy je z mamą przez cały karnawał, bo wtedy mieliśmy zawsze wielu gości, a chruściki zjada się błyskawicznie - wspomina Eugenia Wojdylak. I rekomenduje faworki z ciasta, które zagniata się z dodatkiem cieniuteńko posiekanej suszonej śliweczki. Ale podaje klasyczny przepis:

SKŁADNIKI
50 dag mąki 8 żółtek 5 dag masła 3 łyżki gęstej śmietany 2 łyżki spirytusu lub octu 6-proc. szczypta soli 15 dag cukru pudru 60 dag smalcu (albo po 30 dag smalcu i oleju lub sklarowanego masła) do smażenia cukier puder i cukier waniliowy do posypania

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA
Zagnieść elastyczne ciasto i tłuc je wałkiem, składać i znów tłuc, żeby wbić w nie jak najwięcej powietrza. Następnie należy bardzo cienko rozwałkować ciasto i nożem lub radełkiem powycinać podłużne prostokąty z nacięciem w środku, przez które przeciąga się jeden koniec. W ten sposób powstaje kokardka. Smażyć we wrzącym tłuszczu aż do zrumienienia. Właściwie przyrządzone faworki powinny być delikatne i kruche.


Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 11 stycznia 2009



Wasze komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy.



Autor

Treść

Nowości

św. Ekspedytśw. Ekspedyt

Modlitwa do św. EkspedytaModlitwa do św. Ekspedyta

Litania do św. EkspedytaLitania do św. Ekspedyta

św. Elfegśw. Elfeg

św. Leon IXśw. Leon IX

Urodziny jeżyka JasiaUrodziny jeżyka Jasia

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej