Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Nie chciał siedzieć w miejscu i wegetować

Irek nie chciał siedzieć w miejscu i wegetować. Druga połowa lat osiemdziesiątych w Polsce to nie była dobra pora. Marazm po stanie wojennym i brak nadziei, że coś się zmieni na lepsze. Z żoną Martą i małym Krzysiem wyjechał na wycieczkę do Niemiec. Zostali. Pracowali na czarno. Kiedy w Bawarii pozbywano się emigrantów, udało im się dostać do Austrii.

Za oceanem

I znów minął rok życia. Aż nadeszło zaproszenie z Kanady. Marta ma tam przyjaciółkę, która poślubiła Kanadyjczyka. Mieli zatem punkt oparcia. Bilety na podróż pochłonęły wszystkie oszczędności. Aż w grudniu 1990 r. dotarli do Chatham. Trafili na ostrą, śnieżną zimę. Krzyś miał wtedy sześć lat, Marta była w szóstym miesiącu ciąży.

Na początku bardzo im pomógł miejscowy Kościół, zaopatrując w żywność oraz podstawowe meble, naczynia kuchenne, pościel, ubrania, wózek i wyprawkę dla dziecka. Wspomagał też pieniężnie. Przyjaciółka Małgosia służyła znajomością języka, samochodem. Pomagała, pisze w liście Marta , załatwiać sprawy w urzędach, towarzyszyła u lekarza, w szpitalu. "Bez pomocy tych wszystkich wspaniałych ludzi, będącej jawnym znakiem Bożej Opatrzności, nie poradzilibyśmy sobie z problemami, które walą się na głowę biednego tułacza po przybyciu do nowego kraju". A przeżyli ciężkie chwile. Irek rozpaczliwie szukał pracy (przyjechali w wyjątkowo niekorzystnym okresie), przemierzając Chatham na piechotę, a potem pożyczonym rowerem. Nie zdradzał się ze swoim wyższym wykształceniem. Nie dostałby i tak pracy jako inżynier. Chwytał się różnych zajęć. Znalazł wreszcie zatrudnienie w magazynie stali. Pracował tam 3 lata, pod koniec już jako kierownik zmiany. Cały czas intensywnie uczył się języka angielskiego.

Córeczka Marlenka, czyli Nusia miała trzy lata, a Marta spodziewała się trzeciego dziecka.

W miejscowej fabryce resorów poszukiwano inżyniera - o dziwo - ze znajomością języka rosyjskiego. Był to nieoczekiwany, szczęśliwy zbieg okoliczności. Potrzebowano tłumacza i pilota dla grupy inżynierów z Białorusi. Irek dostał tę posadę. Ze swoich zarobków inżyniera jest teraz w stanie utrzymać pięcioosobową rodzinę. Wzięli długoterminowy kredyt i kupili dom. Marta zajmuje się dziećmi. Krzyś i Nusia chodzą do kanadyjskiej szkoły. Najmłodsza dziewczynka ma dwa lata.

Ania zwana w domu Kaczunią jest wielką radością całej rodziny, ale też zmartwieniem. Dziecko choruje na cukrzycę, potrzebuje nieustannej opieki. Przy stole wyciąga rączkę do smacznych potraw z pytaniem: "A Kaczunia?" Kaczunia nie dostanie. Jest na bardzo ścisłej diecie. Przyjmuje zastrzyki insuliny, kilkakrotnie w ciągu dnia mama sprawdza jej poziom cukru. Początkowo bała się bólu, krzyczała, trzeba ją było trzymać. Teraz przy kolejnym pobieraniu krwi wyjaśnia: "Mama musi tak".

Oparciem i pociechą w trudnych chwilach jest dla Irka i Marty uczestnictwo w Ruchu Domowego Kościoła. Marta mówi, że pozwala to im dojrzewać w małżeństwie, otworzyć się na drugiego człowieka, na swoje dziecko. "Dawniej - powiedział Irek - to by się poszło z kolegami na piwo, ponarzekać, bez nadziei na poprawę sytuacji". Teraz wciąż zaczynają od nowa. Wspólnota w Chatham ma siedzibę w polsko-kanadyjskiej parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Zwycięskiej. Kościół prowadzony przez Zgromadzenie Księży Chrystusowców obchodzi w tym roku swoje 40-lecie. Opiekunem oazowym i proboszczem jest ksiądz Adam Barcz. Przy kościele powstała polska szkoła, w której Krzyś i Nusia mają co tydzień dwugodzinne zajęcia. Działa tutaj również polskie harcerstwo. W lecie Krzyś wyjeżdża na harcerskie obozy na północ Ontario. Osiadło tu wielu Polaków, stąd swojsko brzmiąca nazwa tego rejonu: Kaszuby, na której Kanadyjczycy łamią sobie język.

Chatham jest 45-tysięcznym miastem na południu prowincji Ontario, blisko granicy ze Stanami Zjednoczonymi. Bliżej z niego do Detroit niż do Toronto. Do jeziora Erie, nad którym przeważnie wypoczywają mieszkańcy Chatham, jedzie się samochodem 40 minut. Stąd jest 30 km do słynnego wodospadu Niagara. Klimat w Chatham jest wilgotny: w lecie upały, w zimie mnóstwo śniegu, zadymki. Szkoły zimą często są zamknięte. Irek i Marta z dziećmi, podobnie jak większość Kanadyjczyków, mieszkają w niskim, rozległym domu w stylu amerykańskim. W fabryce, która zatrudnia Irka, pracują również inni Polacy. Podobnie w sklepach i bankach. Sezonowo znajdują zatrudnienie na okolicznych farmach, gdzie uprawia się pomidory i kukurydzę. Rodacy spotykają się w kościele i klubie polsko-kanadyjskim, gdzie też obchodzone są tradycyjne uroczystości: Opłatek, Święcone, Dzień Matki oraz święta narodowe: 3 Maja i 11 Listopada. Odbywają się tu huczne wesela, rocznice ślubów, chrzciny.

W lecie Polonia wybiera się na Festiwal Narodów, kilkudniowy przegląd różnych nacji z Chatham i okolic. Występują tam polskie zespoły folklorystyczne, a nasze stoiska z pierogami (pierogis) i gołąbkami (cabba- ge rolls) cieszą się szczególnym powodzeniem.

I tak toczy się zwykłe, codzienne życie. W domu dzieci mówią po polsku, w szkole po angielsku. Rodzina nie traci kontaktu z krajem ojczystym. W ubiegłym roku Irek z Krzysiem byli na wakacjach w Polsce, w tym rokb Marta z Anią i Nusią. "Ten pobyt w kraju pomógł mi jak łyk z ożywczego źródła" - pisze w liście Marta. "Były to najpiękniejsze wakacje mojego życia... To naprawdę duże przeżycie widzieć swoje własne, urodzone za oceanem córki na ulicach, po których biegałam kiedyś sama będąc w podobnym wieku". Teraz odnowiła stare przyjaźnie. Kraków i Rabka. W Rabce Marta urodziła się, mieszkała do matury. W cudownym Krakowie spędziła dojrzalsze lata. Tu pisała wiersze.

Czy Irek i Marta Dzięciołowie myślą o powrocie do kraju? "Moje miejsce jest w Polsce" - mówi Marta. "Nie jestem przeciw" - dodaje Irek. Ale jak zostawić to, co się już zdobyło, i mając czterdzieści lat zaczynać wszystko od nowa? I czy Irek sam utrzymałby tu rodzinę? On w Polsce nie był szczególnie związany z żadnym miejscem, łatwiej akceptuje zmiany. W przybranej ojczyźnie ma szansę zrobić karierę zawodową i zapewnić lepszą przyszłość dzieciom. Dziewczynki są jeszcze małe. A trzynastoletni Krzyś? On już wrósł w Kanadę.

Emigracja '89

Odchodzimy tak nagle
bez łez i pożegnań
z walizką wierszy
i dzieckiem
od szyby odklejonym
przyjaciele nagle
przestają nas rozumieć
gdy gasną niebieskie
okna

i głuchną telefony
W kraju niepogody
marzeń już dawno
zabrakło
więc dusza na ramieniu
przysiadła jak na
skraju otchłani
Stało się - wyruszamy szlakiem swych własnych fikcji
przekraczając granice
z tą drzazgą między
żebrami

Marta Nowosielska-Dzięcioł

WIESŁAWA PAKUŁA



Wasze komentarze:
 marzena aneta: 21.05.2023, 17:44
 Nie chciał siedzieć w miejscu i wegetować proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie tym dziękuję proszę dla mnie o domu kupno lub bezczynszowego mieszkania wszystkie mają być bezczynszowe lub z czynszem małym czynszem niskim dobrą mieszkania małego sprzedaż urode ubezpieczenie zdrowotne z urzędu pracy zdrowie pieniądze dobrego kawalera męża młodego niepalącego pobożnego polaka religijnego uczciwego z którym będę żyć w cielesnej czystości dobrą spowiedź świętą w maju 2023 roku dziękuję modlitwa ma moc nie ma modlitw nie wysłuchanych modlitwa ma moc modlitwa cuda czyni miłość cuda czyni nadzieja cuda czyni pokora cuda czyni sprawiedliwość cuda czyni uczciwość cuda czyni ufność cuda czyni wiara cuda czyni wiara to jest pewność bez dowodu wiara to jest droga którą docieramy do marzeń dziękuję
(1)


Autor

Treść

Nowości

św. Marek Ewangelistaśw. Marek Ewangelista

Modlitwa do św. MarkaModlitwa do św. Marka

Litania do św. MarkaLitania do św. Marka

Opus Dei - mistyka codziennościOpus Dei - mistyka codzienności

Król nie ma czym pisaćKról nie ma czym pisać

Choroby reumatyczneChoroby reumatyczne

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej