Każdemu prawdziwemu mężczyżnie bardzo zależy na opinii kobiety o nimBycie ojcem jest bez wątpienia najważniejszym zadaniem mężczyzn. Każdy z nich jest w ostatecznym rozrachunku sam odpowiedzialny za wymiar, kształt i jakość swojego ojcostwa. Czy kobiety nie mają tu jednak nic do powiedzenia? A może mogą efektywnie pomóc panom w dorastaniu do funkcji ojca? A jeśli tak, to w jaki sposób?By nie zagubić istoty sprawy, by nie być posądzonym o spychanie na kobiety odpowiedzialności za, niestety nierzadko spotykany, mierny czy wręcz wypaczony wymiar ojcostwa, powtarzam z całą mocą: przede wszystkim sam mężczyzna jest odpowiedzialny za to, jak dorasta do roli ojca. Przecież o ostatecznym kształcie osobowości człowieka decyduje element samowychowania. Trud ten musi być podjęty osobiście i nie da się go odrobić za kogoś. Jednocześnie wiemy, jak jest ważny i jak ogromnie na postawę dorosłego wpływa dom, w którym się wychował. Wpływa na nas całe dotychczasowe życie, poczynając od wczesnego dzieciństwa. Wszystko, zarówno dobre, jak i złe doświadczenia, rówieśnicy i całe otoczenie. Chciałbym jednak skupić się na jednym: specyficznym wpływie kobiet na mężczyzn. Kobiet w ogóle: poczynając od matki, przez siostry, koleżanki, sympatie, a kończąc na tej najważniejszej, wybranej, jednej jedynej (oby) - żonie. Spróbuję odpowiedzieć na pytanie, na ile kobieta może pozytywnie wpłynąć na przyszłe ojcostwo chłopaka czy mężczyzny, w szczególności swojego męża. Mężczyźnie zależy na opinii kobietyPierwsza rzecz warta odnotowania: bez wyjątku każdemu prawdziwemu mężczyżnie bardzo zależy na opinii kobiety o nim. Co więcej, jest on gotów ze względu na nią dokonywać prawdziwie bohaterskich czynów, a nawet zabrać się za pracę nad sobą. Tak, że żądanie: krokodyla daj mi luby, wcale nie przekracza możliwości prawdziwie kochającego mężczyzny. Często cytuję żartobliwe, lecz bardzo prawdziwe zdanie: Mężczyzna długo pozostaje pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie. Mimo że wielu udaje, że go "baby" nie obchodzą, to tak naprawdę jest to tylko poza. Zresztą zdrowe zainteresowanie płcią piękną jest ważnym elementem dojrzałości męskiej. Dopóki mężczyzna mówi, że jego to nie dotyczy, dopóty ma jeszcze przed sobą długą drogę rozwoju. Musi on najpierw uznać, że go to obchodzi i potem jeszcze przez pewien czas wykorzeniać swój niewłaściwy stosunek do kobiet.W szkole podstawowejMożna zaryzykować twierdzenie, że są na poziomie szkoły podstawowej ci, którzy jawnie głoszą: mnie kobiety nie interesują, i delektują się dowcipami typu: jak się na ulicy zawoła "człowieku" - to żadna kobieta się nie obejrzy. To przecież kilkunastoletni chłopcy, w odwecie za to, że ich koleżanki zajmują się chłopakami ze starszych klas, ogłaszają: "wszystkie baby są głupie", i udają, że nic a nic się nimi nie interesują. Lecz mimo tego hormony każą im kierować się ku dziewczynom. Wszyscy nauczyciele i uczennice znają ciągnięcie za włosy czy wkładanie przysłowiowej żaby do tornistra.Wśród studentówMożna z uśmiechem przejść do porządku dziennego nad tego typu zachowaniami znamionującymi cielęce lata. Gorzej, że coraz częściej obserwuję postępowanie na opisanym poziomie u studentów, z którymi mam na co dzień do czynienia. To zdradza już poważny niedorozwój i wymaga zmiany.Bywa, że dorosły mężczyzna mający żonę i dzieci udaje przed sobą czy kolegami, że kobiety, łącznie z żoną, go nie obchodzą. Oczywiście, ta poza jest dotkliwie przykra dla żony i szkodliwa w kształtowaniu postaw dzieci, lecz najbardziej dotyka ona samego mężczyznę i to zupełnie niezauważalnie dla niego. Całe życie musi on udawać kogoś innego, nie może być po prostu sobą. Jak wiadomo, szczęście wypływa właśnie z bycia sobą, z wszechstronnego rozwoju swych talentów i możliwości bycia tym, do czego się najlepiej nadaje, do czego jest się stworzonym. Szczytem możliwości mężczyzny jest prawdziwa męskość i organicznie z nią związane ojcostwo. Pojęcie męskości byłoby wręcz puste bez kobiecości, a ojcostwa bez macierzyństwa. Kobiety i mężczyźni są od siebie zależni, poczynając od istnienia fizycznego (rozmnażanie), kończąc na poczuciu szczęścia płynącego z wypełnienia swego przeznaczenia poprzez macierzyństwo i ojcostwo. Niezastąpiona rola pańMyślę, że - doceniając naprawdę wielki wpływ pań na panów - można powiedzieć, iż w dużej mierze świat mężczyzn jest taki, jakim go kobiety współkształtują. Dotyczy to konkretnych zachowań, również tych godzących w interes, a nawet godność kobiety. Panie, które się szanują, są szanowane, inne zaś są traktowane tak, jak na to pozwalają. A niestety często w relacjach z płcią brzydką pozwalają na rzeczy, które się dziać nie powinny. Tu nie chodzi o to, że to jest wina kobiet, że mają, na co sobie zasłużyły. Mają one jednak w tych złych zachowaniach, przez bierność, przyzwolenie, swój udział.To zaczyna się w piątej, szóstej klasie - te głupie zaczepki chłopaków i śmiechy dziewcząt. Potem chłopcy rosną. Ze smutkiem słucham czasem słownictwa studentów. Tego, w jaki sposób zwracają się do swoich koleżanek. Niestety, one często nie pozostają dłużne i tak samo wulgarnie się odzywają. A mogłyby powiedzieć, że nie życzą sobie takich słów. I odniosłyby murowany sukces. To twierdzenie opieram właśnie na niezaprzeczalnym fakcie, że mężczyznom zależy na kobietach. Znam konkretne przypadki, gdzie konsekwentne dziewczyny skutecznie utemperowały zachowania i słownictwo kolegów. Szkoda, że panie niedostatecznie wykorzystują ku dobru swą wielką moc, bo mogłyby mieć większy pozytywny wpływ na mężczyzn. Zarówno jednym, jak i drugim wyszłoby to na dobre. PostulatySądzę, że warto sformułować konkretne postulaty pod adresem kobiet - w jaki sposób mogą pomóc mężczyźnie w lepszym funkcjonowaniu w świecie, a w szczególności w świecie damsko-męskim. Proszę tylko, aby słowa "postulaty" nie potraktowały one zbyt dosłownie i nie odłożyły ich realizacji na sto lat. Byłoby to ze stratą i dla nich, i dla płci męskiej. Byłoby nie wykorzystaną szansą, a może nawet grzechem zaniedbania.Oto postulaty względem kobiet, których spełnienie na pewno pomoże mężczyznom:
Jacek Pulikowski
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |