Wartość zamiast ideologiiUważam siebie za osobę, która ma "oczy i uszy szeroko otwarte". Bacznie obserwuję świat i to co mnie otacza. (...) Coraz częściej rodzi się we mnie przekonanie, że ludzie pogrążają się w chaosie, który sami prowokują: morze różnych ideologii, teorii, koncepcji na Życie, programów na " lepsze jutro ". Ich autorzy lub propagatorzy przedstawiają własne recepty na szczęście jako najlepsze, najwłaściwsze, naj, naj, naj... Ludzie wybierają różnie, ale czy się nie mylą? Przyznam się szczerze, że trudno mi znaleźć zasadę, która w tym całym galimatiasie dzisiejszego świata pomogłaby mi kroczyć słuszną i prawdziwą drogą Życia. Może mi Ojciec odpowie, że właściwą drogę wskazuje Kościół, ale czasami myślę, iż to także jedna z ideologii, która rywalizuje o pierwsze miejsce z innymi koncepcjami na życie.Agnieszka, lat 20 Droga Agnieszko! Twoje imię przywiodło mi na myśl inną Agnieszkę - świętą z Pragi. Chociaż żyła w XIII wieku, to musiała umieć wybierać najlepszą zasadę życia. Odrzuciła ofertę małżeństwa z cesarzem, wstąpiła do zakonu klarysek i została oblubienicą Chrystusa. Brzmi to trochę zaskakująco, a dla dzisiejszego człowieka jest może nawet niezrozumiałe i dziwne. Przyznaj, że rezygnacja z bycia cesarzową na korzyść ubogiego habitu klaryski to decyzja, która musiała znaleźć głębokie uzasadnienie wewnętrzne. Ale wróćmy do twojego listu. Prawdą jest, że krąży wokół nas wiele "wilków w owczej skórze", dużo "fałszywych proroków", którzy przypisują sobie monopol na prawdę. Z pustych słów budują ideologie bez pokrycia, wskazują abstrakcyjne szczęście. Rzeczywiście w takiej sytuacji człowiek łatwo ulega dezorientacji, stwierdzając często: "Sam już nie wiem, gdzie jest prawda". Relatywne podejście do fundamentalnych wartości, które w życiu człowieka odgrywają zasadniczą rolę, prowokuje trudności ze znalezieniem właściwych definicji sensu życia, miłości, dobra, prawdy, szczęścia. Dokonywanie wyboru staje się trudem niechętnie podejmowanym. Człowiek po prostu boi się ryzyka wyboru. Następstwem takiego stanu rzeczy jest fakt, iż przyzwyczailiśmy się do gotowych rozwiązań. To "niebezpieczna łatwizna", która sprawia, że akceptujemy lub odrzucamy bezkrytycznie proponowane nam przez innych wzorce, idee lub teorie. Analizowanie ich, zdaniem wielu ludzi, to strata czasu i zbędny wysiłek. W wyniku tego rezygnujemy po prostu z myślenia. Wygląda to mniej więcej tak, jak gdyby ktoś podawał ci cukierek zawinięty w ładny papierek. Bierzesz i wkładasz do buzi, reszta nie jest ważna. Dopiero kiedy masz go w buzi, czujesz jego smak. Wiesz już, że jest niedobry; czasami niezręcznie wypluć go, gdy ofiarodawca patrzy i pyta, czy ci smakuje. Ten prosty przykład wskazuje na kilka ważnych spraw, które odnoszą się także do poruszanego w twoim liście problemu. Przed dokonaniem jakiegokolwiek wyboru warto wiedzieć, kto proponuje, kto jest autorem, kto za tym stoi. Następna istotna sprawa - jakie są "składniki" proponowanej koncepcji, na jakich wartościach się opiera? I kolejna uwaga - ładny papierek, dobra reklama, wcale nie świadczą o rzeczywistej wartości propozycji. Cieszę się, Agnieszko, że jesteś bystrą obserwatorką. To dobra umiejętność, która pozwala nie tracić kontaktu z rzeczywistością. Trzeba tylko, by twoje "otwarte oczy i uszy" połączone były ze zdrowym sumieniem, które potrafi zło nazwać złem, a dobro dobrem. Do takiej czujnej otwartości na otaczający nas świat zachęca Jezus. Zdrowe sumienie spełnia rolę arbitra, który ocenia to, co rzeczywistość nam proponuje, poddaje analizie i wartościuje. Oczywiście zdrowie sumienia zależy od tego, jakie wartości je kształtują. Człowiek z natury powinien dążyć w życiu do samorealizacji. Każdy z nas, także ty, Agnieszko, to swego rodzaju "unikat". Przyjrzyj się sobie, a zobaczysz, jak wiele w tobie różnorakich bogactw, które możesz wykorzystać lub zatrzymać dla siebie, rozwinąć lub zniszczyć. Jeśli ich nie "podarujesz" w konkretny sposób światu, jaki cię otacza, pozostaną twoją prywatną tajemnicą, której nikt nigdy nie pozna. Musisz szukać takiej zasady życia, która pozwoliłaby całej twojej osobowości rozkwitnąć i wydać owoce. Ideologie, teorie, koncepcje na życie, sekciarstwo, bazują zazwyczaj na półprawdach lub posługują się którąś z wartości uniwersalnych jako "przykrywką" maskującą prawdziwe cele programowe. Wokół nas dostrzegamy sporo ruchów, sekt czy różnych związków, które działają na podobnej zasadzie. Każda ideologia zniewala, podporządkowuje sobie, ogranicza, a niejednokrotnie prowadzi do unicestwienia. Trzeba, Agnieszko, zadać sobie pytanie, jakie wartości kształtują twoje sumienie, a nie jaka ideologia godna jest tego, by stać się zasadą życia. Jasne określenie tych wartości pozwoli ci zachować równowagę w obecnym zamęcie ideologii, teorii i koncepcji. Nie będziesz zmuszona przyjmować żadnej z nich. Będziesz zdolna budować własną drogę, na której realizować będziesz swoją osobowość. I jeszcze jedno. Kościół nie głosi żadnej ideologii, lecz Chrystusa, Syna Bożego, który stal się człowiekiem dla naszego zbawienia, umarł na krzyżu, by odkupić nasz grzech, i zmartwychwstał, abyśmy mieli życie, i mieli je w obfitości na wieki. Jezus daje nam wolność. Otwiera przed człowiekiem szeroki horyzont nadziei, w którym każdy może odnaleźć miejsce własnej samorealizacji. Kto przyjmuje Jezusa jako najwyższą wartość, odkrywa niewyczerpane pole realizacji swojej osobowości. Jedynym prawem, które obowiązuje w tym związku, jest miłość. Ona staje się zasadą życia dla każdego, kto chce iść śladami Mistrza z Nazaretu. Ona też kształtuje sumienie - wewnętrzne oko, które pozwala utrzymać równowagę i właściwy kierunek w chaosie codzienności. Ten, kto uczyni z Jezusa najwyższą wartość swojego życia, z pewnością nie zagubi się w otaczającej go rzeczywistości. Życzę ci, Agnieszko, by twoja święta patronka - Agnieszka z Pragi, wspierała cię w wyborze właściwej zasady życia. O. Ryszard Iwanowski
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |